5 rzeczy , ktore mnie powalily na kolana jak pierwszy raz wsiadlem do e65.

[Roobs]

Ja!!! Ja najchętniej jeżdżę E65. Dlaczego się nie nadaje? Niekomfortowe- mało miejsca? Głośne? Wolne? Zawsze mam gdzie zaparkować! Lubię ciszę w aucie, dużo miejsca! Mam inne auta, jeśli nie jadę E65 to tylko dlatego że nie chciało mi się iść na parking i ruszam spod domu tym co stoi przy drzwiach.

[tedi]

Ja zadam tylko jedno pytanie , kto tu na forum jezdzi swoim e65 na codzien do pracy . Ja wiem ze wiekszosc ma 2 auta i to wlasnie tym drugim jezdzi na codzien . Reszta to zagazowane dojechane padaczki . 7er poprostu nienadaje sie do normalnej jazdy . Przynajmniej nie w miescie stolecznym gdzie niezadko stoi sie w korku po 2-3 godziny .

Totalna bzdura ja jeżdżę na co dzień moja bo to moje jedyne auto w rodzinie i na zmianę z zona nim jeździmy.Nie rozumiem po co trzymać w garażu takie auto a jeździć wynalazkiem. Jak macie śliczna zonę to tez jej nie używacie w domu trzymacie zamkniętą a chodzicie do kochanki ???

ps. Widzę tu po wypowiedziach że co niektórzy traktują tu swoje E65 jak eksponatu muzealne

[phdream]

Totalna bzdura ja jeżdżę na co dzień moja bo to moje jedyne auto w rodzinie i na zmianę z zona nim jeździmy.Nie rozumiem po co trzymać w garażu takie auto a jeździć wynalazkiem. Jak macie śliczna zonę to tez jej nie używacie w domu trzymacie zamkniętą a chodzicie do kochanki ???

ps. Widzę tu po wypowiedziach że co niektórzy traktują tu swoje E65 jak eksponatu muzealne

Dokładnie niektórzy wolą ładować pieniądze w jakiś szrot bo tani, niż jeździć porządnym autem bezawaryjnym.

[Riki]

Dokładnie niektórzy wolą ładować pieniądze w jakiś szrot bo tani, niż jeździć porządnym autem bezawaryjnym.

Z tego co tutaj piszecie to widze ,ze czesc ludzi ,ktorzy maja e65 poprostu na nią nie stac. Po co wiec kupujecie auto ,gdzie jak tankujecie za 500zł to Wam łzy lecą? Takie auto sie kupuje liczac sie z tym ,ze wszystko bedzie drozsze , ale komfort kosztuje.Ja sam kupilem diesla bo mnie nie stac na benzyne , a gazu w aucie nie uznaje. A to ,ze ktos trzyma auto w garazu bo ma 5 innych . To po co czlowiekowi tyle aut ? 1 dobre i styka .

[technics]

Chlopaki jak sie wam tak powodzi ze was stac na jazde e65 to tylko gratulowac . Mnie nie stac ... A zastaw sie a postaw tez nie w moim stylu . Powiem tylko ze e65 wpakowalo mnie w materialny dolek przy zarobkach ponad 10 tys zl miesiecznie . To daje swiatlo calosci .

P.S na zakonczenie dodam tylko ze e38 kosztowala mnie jeszcze wiecej ...

[tedi]

Chlopaki jak sie wam tak powodzi ze was stac na jazde e65 to tylko gratulowac . Mnie nie stac ... A zastaw sie a postaw tez nie w moim stylu . Powiem tylko ze e65 wpakowalo mnie w materialny dolek przy zarobkach ponad 10 tys zl miesiecznie . To daje swiatlo calosci .

P.S na zakonczenie dodam tylko ze e38 kosztowala mnie jeszcze wiecej ...

Twoja wypowiedź świadczy tylko o tym że pewno kupiłeś okazyjnie i w jeszcze bardziej okazyjnej cenie E65 i stąd twój problem. Jeszcze raz podkreślę dobre ma swoja cenę a jak ktoś kupuje tanio to ma tak jak ma a po tym lament i płacz na forum jakie to E65 do dupy i awaryjne.
No i ważna rzecz o auto trzeba dbać i wykonywać wszystkie podstawowe czynności a ono się odwdzięczy dobrem za dobre.

[technics]

tedi czytaj posty ze zrozumieniem . co to znaczy okazyjnie ? Gdzie ja napisalem ze mialem problem z e65 nigdze , bo go nie mialem . Ale aluto kopcilo jak smok , lalo sie z silnika jak z durszlaka , kierownica w skrajnych polozeniach miala luzy . Mozna tak bylo jezdzic , ale kto chce tak jezdzic wiec trzeba zrobic po wyliczeniach napraw uzbieralo sie na 8 - 10 tys zl plus biezace kupowanie benzyny pluz ubezpieczenie plus podatek . Do tego kaplet nowych opon co 2 sezony 4 tys zl olej nie jeden baniak a 2 . Wszystko to robi kwote za jaka ja prawie kupilem 2 gie auto . I co najlepsze kupilem swoja za 50 tys zl a sprzedalem za 30 .
Przez caly czas posiadania auta wszystkie naprawy wykonywalem sam bo jak bym mial zlecic to mecanikowi to chyba bym musial nerke sprzedac .

Ja tymi postami tylko staram sie uswiadomic wszystkich co maja zamiar kupic 7er ze to nie jest bulka z maslem jak Opel Astra czy Skoda . A jak ktos zbieral na auto przez 3 lata 40 tys zeby kupic e65 to niech sobie daruje . E65 to moze kupic sobie ktos kto 40 tys zarabia w max 2 - 3 miesiace i wylozenie na naprawe 5 tys zl w miesiacu to jest dla niego pryszcz . Dodam tylko ze jak mialem 7er zawsze sie balem ze sie moze cos sku... i bedzie masakra z wydatkami . Mam skode i spie spokojnie .

[Riki]

Twoja wypowiedź świadczy tylko o tym że pewno kupiłeś okazyjnie i w jeszcze bardziej okazyjnej cenie E65 i stąd twój problem. Jeszcze raz podkreślę dobre ma swoja cenę a jak ktoś kupuje tanio to ma tak jak ma a po tym lament i płacz na forum jakie to E65 do dupy i awaryjne.
No i ważna rzecz o auto trzeba dbać i wykonywać wszystkie podstawowe czynności a ono się odwdzięczy dobrem za dobre.

Bezawaryjnosc na polskich drogach - nie ma szans. Ja kupujac swoja liczylem sie ,ze wsadze max 10tys jakby cos sie popsulo . Wsadzilem rowne 10 i to tylko i wylacznie dzieki panom mechanikom z Pienska , ktorzy wymieniajac mi sprzeglo uskzodzili polowe innych rzeczy. A tak ogolnie to dopoki nie przyjdzie wymiana zawieszenia czy wtryskow to mozna smialo jezdzic. Pomijam fakt ,ze auto jest zbyt niskie na polskie drogi.

[tedi]

tedi czytaj posty ze zrozumieniem . co to znaczy okazyjnie ? Gdzie ja napisalem ze mialem problem z e65 nigdze , bo go nie mialem . Ale aluto kopcilo jak smok , lalo sie z silnika jak z durszlaka , kierownica w skrajnych polozeniach miala luzy . Mozna tak bylo jezdzic , ale kto chce tak jezdzic wiec trzeba zrobic po wyliczeniach napraw uzbieralo sie na 8 - 10 tys zl plus biezace kupowanie benzyny pluz ubezpieczenie plus podatek . Do tego kaplet nowych opon co 2 sezony 4 tys zl olej nie jeden baniak a 2 . Wszystko to robi kwote za jaka ja prawie kupilem 2 gie auto . I co najlepsze kupilem swoja za 50 tys zl a sprzedalem za 30 .
Przez caly czas posiadania auta wszystkie naprawy wykonywalem sam bo jak bym mial zlecic to mecanikowi to chyba bym musial nerke sprzedac .

Ja tymi postami tylko staram sie uswiadomic wszystkich co maja zamiar kupic 7er ze to nie jest bulka z maslem jak Opel Astra czy Skoda . A jak ktos zbieral na auto przez 3 lata 40 tys zeby kupic e65 to niech sobie daruje . E65 to moze kupic sobie ktos kto 40 tys zarabia w max 2 - 3 miesiace i wylozenie na naprawe 5 tys zl w miesiacu to jest dla niego pryszcz . Dodam tylko ze jak mialem 7er zawsze sie balem ze sie moze cos sku... i bedzie masakra z wydatkami . Mam skode i spie spokojnie .

To prawda nie czytałem twoich wszystkich postów a raczej wcale nie śledziłem . Moja wypowiedź była czysto teoretyczna na dany post.

[tedi]

Bezawaryjnosc na polskich drogach - nie ma szans. Ja kupujac swoja liczylem sie ,ze wsadze max 10tys jakby cos sie popsulo . Wsadzilem rowne 10 i to tylko i wylacznie dzieki panom mechanikom z Pienska , ktorzy wymieniajac mi sprzeglo uskzodzili polowe innych rzeczy. A tak ogolnie to dopoki nie przyjdzie wymiana zawieszenia czy wtryskow to mozna smialo jezdzic. Pomijam fakt ,ze auto jest zbyt niskie na polskie drogi.

Jak za niskie nie rozumiem tego bo mi jakoś nigdy nie haczyło o nic