
Zamieszczone przez
zbijar
Kupując E66 nigdy nie miałem zamiaru nią jeździć okazjonalnie. To miało być auto do codziennej jazdy. Zanim kupiłem poczytałem forum i liczyłem się z tym, że będę musiał zrobić uszczelniacze i sławną rurkę. Jestem już po zrobieniu całej góry silnika i uważam, że operacja nie była kosztowna patrząc na to co zostało zrobione. Samochód używam na co dzień, a w szczególności na dojazd do pracy (20 km w jedną stronę). Wcześniej miałem E39 2,8 i, spalała maksymalnie 11 L przy dojeździe do pracy. Obecnie spalanie E66 przy spokojnej jeździe do pracy wychodzi mi porównywalnie do E39 czyli spala mi od 10,5 L - do maksymalnie 12 L. Zanim kupiłem rozmawiałem z ADASIO i mówiłem mu, że chyba założę gaz, on mi odradzał. Na dzień dzisiejszy mocno się zastanawiam czy zakładać gaz. Szala przeważa się na stronę samochodu bez instalacji gazowej.