Uciekanie oleju przez VANOSy skutkuje mniejszym ciśnieniem na magistrali smarowania popychaczy zaworowych. Może dojść do ich wyrobienia, a wtedy rozwiązaniem jest wymiana zużytych na inne używane, ale w dobrym stanie, ale zaleca się wymianę na nowe. A najlepiej wszystkie 32 sztuki... ;)Zamieszczone przez shebi
Skrzynie automatyczne się zużywają! Przy przebiegu 200 kkm nie oczekujcie bezawaryjnej pracy...
Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek.
G. K. Chesterton
a jeżeli posiadanie "diesla" mi nie przeszkadza to można z tym jeździć?
jak długo tak pojezdzi?
w jaki sposób się finalnie popsuje (np. wielka eksplozja samochodu)?
mam jeszcze takie pytanie, czy do zawieszenia edc moge załozyc sprezyny obnizajace, czy nie ucierpia na tym amorki?
można, sam myślę by założyć, ale to nie jest tematem wątku
No i jeszcze podobno (czytałem chyba na bimmerforums) od drgań potrafią się szybciej zużywać szyny łańcucha rozrządu.
Może się skończyć przeskoczeniem rozrządu, jeśli oleju będzie za mało dla hydraulicznego napinacza. Szanse na taką katastrofę są małe, jeśli szyny są w dobrym stanie.
Póki jest tylko odgłos diesla i znika przy 1600-1800 rpm, to jest w miarę bezpiecznie. Jak się zacznie chrobot, to trzeba robić i dodatkowo wymienić szyny.
Skrzynie automatyczne się zużywają! Przy przebiegu 200 kkm nie oczekujcie bezawaryjnej pracy...
Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek.
G. K. Chesterton
chrobot przy starcie (taki czasem mam, jakby ktoś młotkiem szybko walił przez 3-5 sekund) czy chrobot ciągły (z czy go porównać)?
...znajomemu się jednak wszystko posypalo w takim samym silniku jak mój
Ten chrobot -- szybkie stuki -- to hydraulika popychaczy zaworowych. Normalna sprawa w przypadku stukających vanosów. Po chwili zanika, jak olej pod ciśnieniem dotrze do głowic.
Chrobot szyny (prowadnicy) łańcucha jest ciągły i lekko pulsujący (falowanie łańcucha).
A co dokładnie się stało znajomemu? Łańcuch raczej się nie zrywa, a przeskakuje.
Zniszczenia są podobne co przy zerwanym pasku rozrządu - pogięte zawory, czasem pęknięcie wałka i inne podobne.
Skrzynie automatyczne się zużywają! Przy przebiegu 200 kkm nie oczekujcie bezawaryjnej pracy...
Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek.
G. K. Chesterton
no to dokładnie mam te szybkie stuki - czyli co mam z tym jeździć czy to już jakiś zły objaw?
ten drugi chrobot to nie jestem pewien, ale ostatnio wymieniłem napinacz szyny
chyba właśnie mu przeskoczył pogielo zawory itp. skończyło sie wymiana silnika, a też terkotal wcześniej.... stąd moje zaniepokojenie
Jest to zły objaw, bo oznacza, że olej wypływa z magistrali popychaczy.
Pytanie kontrolne: czy masz te szybkie stuki w 100% uruchomień, czy 50%, czy inaczej to oceniasz?
Jeśli zawsze stuka, to oznacza dużą nieszczelność i jest niebezpieczne.
Katastrofa może nastąpić dziś albo za 3 lata... Tego nikt nie jest pewien.
Lepiej póki co unikać gwałtownego wciskania gazu do oporu i obrotów powyżej 5000 rpm.
Ja staram się jeździć rzadko, a jak już to delikatnie i nie kręcić powyżej 4000 rpm.
Swoje VANOSy będę robił niedługo, ale póki co czekam, bo brak kasy i zdrowia... Może na początku stycznia.
Skrzynie automatyczne się zużywają! Przy przebiegu 200 kkm nie oczekujcie bezawaryjnej pracy...
Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek.
G. K. Chesterton
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem