No cóż, ja zrobię, to czego niestety nie robi 99% zakładających wątek, nie pisze finału przez co potem ktoś czyta o objawach ale nie zna przyczyny. U mnie po 3 rozbieraniu kolektora wreszcie doszedłem do ładu z autem, chodź są jeszcze wyczuwalne wibracje, ale myślę, że musi się nauczyć jeździć :)

A więc tak, w głównej mierze u mnie winna była aluminiowa rurka, która idzie do odmy, zwyczajnie ktoś wcześnie jak wyciągał kolektor skrzywił ją, i na końcach została zakrzywiona i łapała lewe powietrze. Dodatkowo wymieniłem uszczelki kolektora oraz gumowa uszczelki na wtryskach oraz plastikowe oringi pod nimi. Ponadto wymieniłem też odmę, gdyż membrana był pęknięte oraz przepływomierz. Poza tym znalazłem wyciek z jednej z aluminiowych rur z głównej magistrali wody, co powodowało zapowietrzanie układu chłodzenia oraz delikatny wyciek oraz ciągły zapach płynu.

Jak tylko moje ścięgna pod kolanami odpoczną biorę się za rolki paska, sprężyny oraz tarcze, no i kilka poprawek lakierniczych jak klapa bagażnika czy nadkole.