Miro, nie sprzedawaj, dopóki kolejnego modelu nie będziesz chciał kupić. Z doświadczenia Ci piszę :P. Ja zmieniłem na... Passata B8, bo kufra potrzebuję i teraz odwracam głowę, jak tylko wiedzę e65, czy F01.
Też miałem taki dylemat przez chwilę, ale uwierz mi, 300C jest daleko daleko nawet za najbiedniejszą wersją e65.
Musisz w takim razie jeszcze poczytać. Skrzynia jest na podobnym poziomie zaawansowania w obu samochodach; ma jedynie mniej przełożeń, co nie upraszcza konstrukcji. Silnik tak samo. Minus w przypadku Chryslera, to dostpęność części - zarówno nowych, jak i używanych. Do tego na temat e65 jest bardzo dużo informacji w necie i są oficjalnie dostępne listy części, jak bmwstore.pl, gdzie po numerze znajdziesz niemal każdą część do auta.
Ja mam to teraz i nigdy więcej. Jakbym przypadkiem to kupił w następnym aucie, to natychmiast pójdzie do wykodowania.
SYTUACJA 1: Jadę... auto wyskakuje z prawego pasa dobre 4 długości przede mną (zupełnie bezpiecznie), a mój samochodów z całej pary bez ostrzeżenia po heblach. Mam ustawiony najbliższą odległość.
SYTUACJA 2: Jedziesz prawym pasem, lewy pas zajęty - obserwujesz go. Masz przed sobą np. ciężarówkę, która jedzie wolniej, a auto potrafi Ci dużo wcześniej zacząć hamować.
SYTUACJA 3: Redukujesz sobie prędkość tempomatem np. ze 160-110km/h --> w zwykłym tempomacie auto sobie spokojnie zwalnia, w aktywnym hamuje heblami.
Jak dla mnie, ACC ma za dużą czułość i reaguje zbyt agresywnie w zbyt pochopnych sytuacjach. Nie idzie z tym jeździć poza naprawdę pustą drogą, a skoro droga pusta, to po co w ogóle taki bajer?