Dobra, obiecuję, że już Was nimi męczył nie będę do czasu aż będą na aucie ale że wziąłem je dziś do domu to ostatnie parę fotek.
A wczoraj walczyłem po raz kolejny z tylną roletą która po złożeniu powiedziała "pierd... nie robię " rozebrałem ją postanowiłem rozebrać silnik, jako, że mam jeszcze jeden który się przycinał zacząłem od niego. Zębatki idealne, całość zacinała się ponieważ w silniczku był przegwałcony gwint i silnik podczas pracy odchylał się od korpusu, rozebrałem więc silnik z półki i w środku był również idealny. Złożyłem, oba sprawne, montuje do auta i znowu nic. Wyciągam i znowu nic. Chwila pomyślunku i wyszło, że skoro sprawdzenia dokonywałem na drugiej kompletnej wiązce z modułem to może problem tam leży. I rzeczywiście winnym okazało się sterowanie, w przekaźniku w module skończył się abonament na włączanie :) Po podmiance wszystko działa, mam więc dwa sprawne komplety mechanizmów i silnika na podmianę :)