Na zimnym odpalonym silniku na P dolewasz aż do przelewu i zakręcasz jak stróżka zacznie ciurkać. Możesz dodatkowa przemieszać biegami D,P,1,2,3 i 4. Potem nagrzewasz do temp. między 30 a 50 st. (najlepiej, ja zawsze tak robię 40 st.) i ponownie odkręcasz korek, i czekasz aż z powiedzmy z dużego regularnego wypływu, zacznie ciurkać. Zakręcasz i poziom masz ustalony. Prościej już się nie da. PZDR, Robert