A ja wam powiadam, że najlepiej mruczy na LPG ;)
A ja wam powiadam, że najlepiej mruczy na LPG ;)
Jak czytam takie posty to scyzoryk w kieszeni mi się otwiera....
Nie mówię teraz o Tobie bo Cię nie znam itd więc nie bierz tego do siebie ale znam taki kozaków co tak mówią. "beema to musi być na benzynie" itd...
Mało kiedy widzę u takich gości jakiś paliwo w zbiorniku. Przeważnie żyd świeci aż w oczy razi. Ja do lpg nie mam nic.Wiadomo że lepiej jak go nie ma ale jak jest to co w tym złego? Załóżmy że auto pali średnio 16L/100, koszt przejechania na benzynie tego dystansu to ok 90zł a na lpg 41 więc dlaczego lpg jest taki zły? Takie głupie gadanie trochę. Na pewno bym wolał lpg niż śmierdzącego diesla chodzącego tak ciężarówka...
teki moje zdanie
Po pierwsze to wyrwałeś zdanie z kontekstu i chyba nadto się podnieciłeś, ew. nakręciłeś :)
Po drugie, nigdzie, ani tu, ani w innym poście, ani na innym forum nie napisałem iż lpg jest zły, choć jak byś zapytał to tak myślę, zwłaszcza jak dymam 50km na przegląd gazu, lub dodatkowo słyszę gadki w warsztacie typu sprawdź najpierw czy na benzynie jest tak samo źle nim coś zrobimy ble ble ble. I również wolę lpg niż diesla.
Po trzecie obecnie auto do codziennej jazdy mam na gazie jak byś z lewej w awatarze z pośpiechu nie zauważył :) I tak zostanie, do codziennej jazdy tylko gaz.
Nie biorę do siebie bo tankuję do pełna :)
nie z powodu nadmiaru gotówki tylko bilans zawsze wyjdzie ten sam, a w cpnie jestem raz a nie piec razy w tym samym czasie.
A odnośnie mojej wypowiedzi,
pół żartem pół serio się ten post toczy, ale tak uważam, benzyna to benzyna, najlepszy dźwięk, najmniej problemów, dopiszę (Moim Zdaniem)
na gazie też mruczy przecież niemal tak samo prawda?, ale w formie żartu napisałem iż najlepiej jej się benzynę podjada jak krowie trawę :)
Cill out :)
No to Panowie, wychodzi na to, że mam niepełnowartościową 7er, bo w dieslu![]()
Nie mow Yaro ze podoba Ci sie dźwięk diesla startujacego rano w -15*C. Jesli ktos normalnie tankuje rope na CPN w normalnej cenie to nie widze najmniejszego sensu posiadania diesla.
Dzudza aż niemożliwe żebyś nigdy nie jechał za śmierdzielem na gazie, z niektórych śmierdzi tak że najlepszy węglowy filtr nic nie pomoże. Od razu chcę wyjaśnić że nie jestem przeciwnikiem gazu i uważam że jest to jakaś alternatywa dla obniżenia kosztów jazdy natomiast absolutnie się nie zgodzę że gaz to jest coś dobrego dla samochodu jest to tzw "zło konieczne". Takie spostrzeżenie dlaczego nie ma samochodów tylko na gaz skoro to takie cudowne rozwiązanie......No sam nie wiem. A co do diesla chciałbym wiele powiedzieć co do jego zalet ale po co się przekomarzać i tak każdy zapewne pozostanie przy swoim :-).
Jeżeli masz katalizator i sekwencje to napewno nie poczujesz nic rury że to lpg,jeszcze kwestja poprawnej regulacji.Ale jak widze dymek z diselka to jest śmieszne troche,szczegulnie z e65 jak pan zimny łokieć przystawia sie do mojej
Ostatnio edytowane przez jaro5 ; 24-11-2013 o 22:00
Tak się składa że bardzo dobrze znam wady i zalety M57 bo miałem 2x 530d
Dzudza ja też miałem E 39 530D przez 8,5 roku i przejechałem ok 160tyś kilometrów dlatego tak się przekonałem do tego silnika. Może trafiłem wyjątkowy egzemplarz który był bezawaryjny (podkreślam nic ale to absolutnie nic nie robiłem w silniku) a kupiłem go od handlarza......Mam nadzieję że obecny egzemplarz też taki będzie :-)