Jak czytam takie posty to scyzoryk w kieszeni mi się otwiera....
Nie mówię teraz o Tobie bo Cię nie znam itd więc nie bierz tego do siebie ale znam taki kozaków co tak mówią. "beema to musi być na benzynie" itd...
Mało kiedy widzę u takich gości jakiś paliwo w zbiorniku. Przeważnie żyd świeci aż w oczy razi. Ja do lpg nie mam nic.Wiadomo że lepiej jak go nie ma ale jak jest to co w tym złego? Załóżmy że auto pali średnio 16L/100, koszt przejechania na benzynie tego dystansu to ok 90zł a na lpg 41 więc dlaczego lpg jest taki zły? Takie głupie gadanie trochę. Na pewno bym wolał lpg niż śmierdzącego diesla chodzącego tak ciężarówka...
teki moje zdanie