No i dzwoniłem po tą bunie, szczerze to nie wiem co mam myśleć, gość sprowadził to auto pół lub więcej jak pół roku temu, z zamiarem zostawienia dla siebie - tak wywnioskowałem, postanowił sprzedać, silnik wg niego chodzi dobrze, nie ma niepokojących stuków, puków, auto zostało sprowadzone z zajechaną skrzynią i gość tą skrzynię wymienił na sprawną skrzynię, nic niby nie szarpie i nie ma jakiś niespodzianek, według jego słów na aucie oryginalny lakier, rdza koło wlewu paliwa + ten błotnik oraz koło szyberdachu, rolety tylnej i bocznej brak, elektryki foteli chyba też brak, ma jakieś tam zmieniarkę i dvd oryginalne montowane przez bmw, nie wiem o co kaman :) Pytanie jest czy opłaca się dać 14 kk za to auto..ze zdjęć wiele nie można wywnioskować.
przed zakupem swojej, oglądałem aukcję, jednak cena mnie odstraszyła no i oczywiście stan blacharski :(
No cena jest dość wysoko wywindowana, bo za taką cenę to chyba powinien być stan blacharski idealny :)
Też tak mi się wydaje.
Mam 7, kiedyś miałem 7 no i później też będę miał 7
DVD w 93 roku?
Wg mnie się nie opłaca. Dasz 14KPLN i na dzień dobry ładujesz jeszcze "kilka" stów w doprowadzenie go do ładu i składu. I nie piszę tylko o blacharce, chociaż pewnie pochłonie najwięcej z całości.
Te bi czy hetero xenony to jest jakaś farsa. Przynajmniej dla mnie w aucie za te pieniądze.
Sytuacja kiedy ktoś kupił auto niedawno, wymienił w nim coś, jak np. skrzynię i za chwilę sprzedaję zapaliłaby u mnie lampkę ostrzegawczą i sprawdziłbym auto rentgenem.
Weź zimny prysznic i ochłoń, bo na siłę nie ma co kłopotów szukać. Jeszcze 650km w jedną stronę się kiwać.
Ja bym odpuścił.
Chyba masz rację, tym bardziej, że mam jedną e32, lecz chciałem zmienić na v8. No ale widać, że coraz mniej tych e32 z takimi silnikami i chyba wszystkie pieniądze wpompuje w swoją, przerobię na przed lifta. Bo też mi się właśnie nie chce bujać tyle km w jedną stronę, po to by obejrzeć i zobaczyć, że to jednak nie to auto, którego szukam. No sprowadził pół roku temu, z rozwaloną skrzynią, później gdzieś tam ją wymienił, i tak mu stoi to auto, no pytam się go czy dużo tej rdzy, a on mi mówi, że dla jednego dużo, dla drugiego mało - pasowałby obejrzeć sobie. Jakby cena była w granicach 10 tyś, to być może opłacało by się wtedy dołożyć w tą blacharkę. Raczej odpuszczę. Dziękować, jak coś zauważe interesującego to podeślę.
Za podobne pieniądze była jakiś czas temu Imolarot, przerobiona później na alpina look, też V8, moim zdaniem ta z linku nawet nie może stanąć koło czerwonej, sądząc tylko po samych fotkach. Nie rozumiem skąd tutaj taka cena
To nie była Imolarot tylko Brillantrot.
Ja bym sprawdził tą:
http://otomoto.pl/bmw-740-740-il-C30384649.html