Jaki wniosek? Nie trzymać wszystkich kluczyków razem. Też kiedyś zatrzasnąłem w aucie kluczyki ( drugi w schowku ), ale to był stary trup i bagażnik się scyzorykiem otwierało. Teraz zawsze drugi kluczyk mam albo przy tyłku, albo u żony w torebce.
Jaki wniosek? Nie trzymać wszystkich kluczyków razem. Też kiedyś zatrzasnąłem w aucie kluczyki ( drugi w schowku ), ale to był stary trup i bagażnik się scyzorykiem otwierało. Teraz zawsze drugi kluczyk mam albo przy tyłku, albo u żony w torebce.
"W czasie deszczu gdy wiatr wieje, słychać Alfę jak rdzewieje."