Podnosisz kanapę, odkręcasz osłony z prawej i lewej strony kanapy (metalowe na śróbkach +) zakrywające pompę i odłanczasz wtyczki od nich. Wydech zwalasz od łączeń na tłumiku środkowym a katalizatorami / strumienicami aż po tłumiki końcowe, demontujesz oslony, demontujesz wał napędowy koło mostu i odkręcasz podporę wału (wał będzie wisiał częściowo złamany ale wystarczy do wyjęcia baku), linka ręcznego jest na łączniku w rozejściowym i tam ją rozłanczamy i odkręcamy od mocowania w poławie baku paliwa, następnie odkręcamy śruby mocujące bak z prawej i lewej strony oraz demontujemy obejmy trzymające bak (są tylko z jednej strony na śróbach) opuszczamy bak nieco i zdejmujemy węże (zaznacz jaki gdzie idzie aby nie pomylić z lewej strony) bo idą one do filtra węglowego i z prawej strony głowny i małe węże paliwowe i bak wychodzi cały. Następnie montujemy nowy i skręcamy całość (plus z 4-5 min zabawy z kręceniem kluczykiem aby odpowietrzyć układ)
Cytat Zamieszczone przez arturo193 Zobacz posta
No tak...zbiornik dotarł do Norwegii wczoraj..jeszcze go nie rozpakowałem bo nie miałem czasu...jutro mam wolne i jadę po zamówione częsci do ASO a jak wrócę to biorę sie za zbiornik...za zabezpieczenie ewentualnych zardzewiałych miejsc.Na wymianę umówiony jestem na piątek po południu...gość ma garaż i podnośnik więc razem chyba uporamy sie w kilka godzin...mam taką nadzieję...ponawiam pytania jakie zadałem kilka postów wyżej..czy wydech trzeba całkiem odkręcić czy wystarczy go jakoś opuścić i ile roboty jest z rozłaczeniem linek hamulca ręcznego/nożnego:D...jak kto woli.