arturo193 tak to właśnie jest.Jak się pod d...pą pali,to pytań 100tyś.ale jak już wiedzą to i owo,to zero odzewu,nawet co poniektórzy nie podziękują za pomoc,ani za zainteresowanie się tematem!!Takich przypadków,na forum jest sporo!!Ale powoli "Przyjdzie koza do woza"autko dwa razy kaszlnie i się zacznie temat "Koledzy mam problem,proszę, pomocy"