Hej
Podczas niedzielnego sprzątania i montażu wzmacniacza znalazłem pod obiciem jakiś papierek pognieciony zmielony... okazało się, że to jest umowa właśnie tego auta. Radość moja nie znała granic:) Dziś moja matka załatwiła mi sprawę u ubezpieczyciela i wszystko jest ok:) Ciekaw jestem co ten gościu teraz zrobi choć i tak jego samochód stoi pod blokiem, a sam się nie pojawia w domu. Jak się znalazła w mojej e38 umowa... gdy sprzedałem e32 kupiłem corse od kolegi i ją tam wrzuciłem, po jakimś czasie poszła corsa w te same ręce i kolega przekazał mi umowę, która przewalała się po bagażniku i pod obiciem;)