Pokaż wyniki od 1 do 10 z 133

Wątek: [mechanika] M62 4.4 pytanie o olej silnikowy.

Mieszany widok

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    176
    BMW
    e38 750I Alpina mod
    Skąd
    Jelenia Góra
    kolego Ty jesteś, widze, niespełniony mechanik... albo masz dokrtorat z lubryfikantów ropopochodnych.. :x ;) dzięki za radę w tym jaki mam silnik ile zaworów i dlaczego niepowinienem stosować oleju jaki zalewam do wszystkich swoich aut w mojej rodzinie od kilkunastu lat, i jakoś nigdy nie maiłem awarii silnika.

    ale to nie ważne.. ja już polemizować nie mam ochoty, bo podważysz moją opinię.



    Kademu kto się zastanawia i nie wynika z naszych potyczek słownych powiem tak:

    niech poczyta sobie co to jest lepkość kinematyczna (tzw. lepkość) i co to lepkość dynamiczna (tzw gęstość).. takie podstawy fizyki i mechaniki płynów...
    bedzie wiedział jak parapetry oleju wpływają na rozruch pracę silnika...itd..

    To ile ma cylindrów i ile zaworów silnik nie jest wyznacznikiem tego jaki olej należy zastosować..

    Zalecenia i mądrości płynące z ksiązek jak najbardziej prawdziwe, ale także są efektem wprowadzania ludzi w marketingowe szaleństwo.. tak jak z telefonami kom. i innymi gadzetami..

    chodzi o to aby kupić włąśnie ten a nie inny bo taki trzeba sprzedać i tyle..

    jak za 10 lat bezie olej XXX a nie EDGE najlepszy z palety castrol to bedzie trzeba lać XXX i jak będzie miał parametry np 5w60 lub cokolwiek to bedzie ok.. bez względu na to co było wcześniej.

    a czepiając się już tego castrola

    14 lat temu.. wtedy kiedy wyszedł m62 nie istniały oleje 0W40 jak np castrol EDGE Castrol miał coś takiego jak GTX7 i to był syntetyk.. a RS FORMULA był najlepszy

    Potem zdobili magnateca tez o minimalnej lepkości 5W, a RS FORMULA przerobili na TWR . który był niby najlepszy.. a teraz jest niby EDGE i masz i 0W i 5W i 10W- który był wcześniej TWR i nazywają go teraz EDGE FORLULA RS

    z drugiej strony atakująć.. po cholere nam olej 0WXX ??

    jeśli idąc w słowa tych co nie rozumieją celu stosowania 10W60 który swobocnie pracuje i zachowuje parapetry lepkościowe w temperatudach otoczenia -30, +70 jest za dobry, lub tez zły,

    to po co nam olej 0W40 który swobocnie pracuje i zachowuje parapetry lepkościowe w temperatudach otoczenia -50 do +40 wystarczy nam przecież 10W40 który ma zakres około -30 do +40

    i każdy olej podgrzany do 90'C bedzie rzadki jak woda.. a teorie o zatykaniu ukłądu sparowania to jakiś skrzywdzony tranem w dzieciństwie idiota wymyślił.

    kończąć olej w pełni syntetyczny czy może jak kto wolo 0wX czy tam 5wX (choć to błedne rozumienie, bo syntetyki se po czym innym rozpoznaje)lepiej czyści wnętrze silnika niż pół syntetyk najczeście opatrywany symbole SAE 10W40 i dlatego to syntetyk będzie utrzymywał nam silnik w wiekszej czystości niż półsyntetyk czy olej mineralny,
    a dodatkowo syntetyk zużywając się wytwarza mniej nagaru na elementach, bo w innym stopniu się zużywa.

    a prowokacje typu ten zły ten dobry sa bez sensu.
    przy terminowych i dobrze przeprowadzonych serwisach na każdym oleju silnik będzie pracował odpowiednio..

    każdy markowy olej bedzie smarował auto a to co sobie wleje ktoś to jego interes jest

    i Koledzy..
    jak ktoś ma wiedze o olejach i coś mądrego do powiedzenia to niech pissze.. a jak ma swoje teorie to niech pamiętnik sobie sprawi.

    bo nie bezie tutaj nic ciekawego do przczytania.. a przepychanki któy jest leszy zawsze będą
    temat oleju jest jak paliwa LPG CZY BENZYNA
    dwa słuszne wybory w życiu to R6 i V12


    BLOG MOJE AUTO
    MOJE AUTO komentarze- te pozytywne jak i negatywne mile widziane.

  2. #2
    Początkujący Użytkownik Awatar BenyMW
    Dołączył
    Jun 2011
    Posty
    13
    BMW
    E38 740iA M62TU
    Skąd
    Silesia
    Czołem chłopaki!

    Nie zrozumcie mnie źle w tym poście, bo nie żebym się wymądrzał naukowo, tylko po prostu taką mam robotę i siedzę w tym głęboko. A nawet jeśli Was już ten temat znudził, to może chociaż potomni skorzystają.

    W wolnych chwilach zajmuję się konsultacjami dla różnych ośrodków naukowych, instytutów badawczo-rozwojowych i koncernów branży motoryzacyjnej. Obecnie pomagam w tworzeniu opracowania nt. ewolucji środków smarnych w przemyśle motoryzacyjnym, w tym m.in. o poziomie świadomości i wiedzy polskiego społeczeństwa o olejach silnikowych, klasyfikacjach, parametrach etc.

    Po co to piszę?
    Bo współtworzyłem podobne opracowanie dla rynku niemieckiego, a na potrzeby wspomnianej rozprawki w ciągu dwóch miesięcy prześledziłem kilka tysięcy postów na około 50-ciu różnych forach i przeraża mnie poziom wiedzy Polaków o tych sprawach, ilość narosłych mitów i bzdur rodem z PRLu, gdzie Pan Stasiu z PGRu był autorytetem.
    Gwoli jasności: Oczywiście nikt nie ma obowiązku się na czymś znać (w tym przypadku na olejach), ale niech w takim razie po prostu nie zabiera głosu, zamiast głosić herezje!

    W całym tym badaniu naukowym (na etapie serfowania po forach) napotkałem na swojej drodze raptem 15 (słownie: Piętnaście) osób, które mogę zakwalifikować do grupy "kompetentny konsument" (wybaczcie takie szufladkowanie ludzi, ale takie są wymogi takich badań, bez względu na to jak to brzmi).
    Chlubnym wyjątkiem jest to forum, na którym znalazłem aż dwie z nich (2 z 15-stu przy bazie rzędu 6 000 postów na 50-ciu forach!). Cieszy mnie to tym bardziej, że moje uczucia też są skierowane w stronę Bawarek :)

    Szczególne słowa uznania za poziom wiedzy (choć jak napisałeś zajmujesz się tym zawodowo, więc powinieneś być w innej grupie ;) ) i przede wszystkim za bezinteresowną (bezpłatną) chęć niesienia pomocy, dzielenia się rzetelną wiedzą i edukowania braci forumowej kieruję do kolegi dzikigrzyb!
    Naprawdę warto wziąć jego miniporadnik i wypowiedzi sobie do serca!

    Ale żeby nie było aż tak różowo - mała poprawka jednej tezy i jednej porady ;)

    Cytat Zamieszczone przez dzikigrzyb Zobacz posta
    jeśli idąc w słowa tych co nie rozumieją celu stosowania 10W60 który swobocnie pracuje i zachowuje parapetry lepkościowe w temperatudach otoczenia -30, +70
    Trzeba jednakże zwrócić uwagę na jedno jedyne zjawisko negatywne:
    Olej taki szybciej ulega degradacji parametrów w funkcji czasu, niż oleje o węższych widełkach SAE (np. dla 10W-60 to 60 minus 10 = 50). Innymi słowy np. olej 5W-30, 10W-40 utrzymuje swoje parametry przez 30tyś km, a 10W-60 tylko przez 15tyś km.
    Z tego też powodu nie spełnia normy LongLife (normy jako normy - ja też nie wierzę w teorię LongLife z technologicznego punktu widzenia), ale to jedyny mankament i tylko na papierze normy!
    Oleje z najwyższej półki (takie jak Motul, Valvoline, Liqui Moly, Millers, Gulf) o SAE xW-50 i xW-60 mimo, że bez LL na opakowaniu, są z chemicznego punktu widzenia rewelacyjnymi produktami!
    Dla kogoś, kto dba o autko, nie żałuje na wysoką jakość i tak czy owak wymienia częściej, niż przewiduje tryb LongLife jest to bez znaczenia.

    Cytat Zamieszczone przez dzikigrzyb Zobacz posta
    5. Oleje syntetyczne to i tak oleje MINERALNE!!! są produkowane z tej samej ropy... ale ich % ilość domieszek syntetycznych powoduje że tak je nazwano, stąd też semi/pół syntetyki
    To akurat nieprawda.
    Mineralne rzeczywiście pochodzą z ropy, ale pełne syntetyki wytwarza się w toku ściśle określonego i kontrolowanego procesu petrochemii gazu ziemnego. Są produktami o z góry określonym składzie chemicznym, a takowy kwalifikuje się do bycia produktem syntetycznym (tworzywem sztucznym) lub mówiąc prościej: Za daleko mu do ropy naftowej.

    W telegraficznym skrócie oleje bazowe przemysłowo dzielą się na 5 grup (nie mylić z potocznie przyjętym podziałem na minerały, półsyntetyki i syntetyki):

    1. Grupy I i II to konwencjonalne oleje mineralne i tyle - początkowo powstają (mówiąc w dużym uproszczeniu) w wyniku rafinacji ropy naftowej.

    2. Grupa III wprowadza największe zamieszanie na rynku - są to pseudosyntetyki (nie mylić z oficjalnym półsyntetykiem) w nomenklaturze niektórych nieuczciwych producentów nazywane syntetykami!
    Tak naprawdę to nadal oleje mineralne, tylko wysokorafinowane - poddane bardzo zaawansowanej przeróbce na poziomie molekularnym zwanej HC (HydroCracking - układ molekuł jest rozbijany i ponownie układany, ale w taki sposób, w jaki są ułożone w pełnych syntetykach - nie zmienia to jednak ukrywanego faktu, że pochodzą z ropy!).
    W 1999r zapadł w USA wyrok zezwalający na nazywanie ich syntetykami, choć nimi nie są i jazda marketingowców się zaczęła. Tą firmą, która zapoczątkowała robienie z klientów idiotów był Castrol.
    Na dzień dzisjeszy jedynym pełnym syntetykiem ze stajni Castrola jest Edge Sport (nie mylić z Edge) oraz TWS. Reszta to hydrokrakowane minerały.

    A cóż z tego, że dziś BMW zaleca Castrola? Biznes to biznes - dziś mają umowę z Castrolem, to zalecają Castrola i nie wierzcie, że ta umowa wynikła z najwyższej jakości tych produktów - powody były dużo bardziej przyziemne, bo finansowe.
    A jeżeli w 2014r podpiszą umowę z Mobilem to będą zalecać Mobila - żadnej magii, ani kosmicznej technologii w tym nie ma!
    Ba! Zwolenników bezkrytycznego trzymania się Castrola "bo BMW zaleca" (nie mówię o innych częściach zamiennych) zapytam: A co jeśli Castrol zbankrutuje? Wasze autka wyrzucicie na złom z powodu niemożności zakupu jedynego słusznego oleju? Z płynami eksploatacyjnymi to nie jest tak samo, co z częściami OEM.

    3. Grupa IV to oleje full syntetyczne "starszej generacji": PAO (Poli-Alfa-Olefiny, czyli uwodornione oligomery olefin otrzymane przez polimeryzację alfaolefin :p ), PIO (poliinternalolefiny), PIB (poliizobutyleny).

    4. Grupa V to full syntetyki na bazie tzw. estrów, które uzyskuje się z kwasów karboksylowych lub fosforowych i alkoholi o różnej budowie, poprzez reakcję estryfikacji. Te uważa się dziś za oleje premium z najwyższej półki i najczęściej spotykane są w sporcie wyczynowym. Nie należy traktować tego jako "nie jeżdżę w rajdach i nie upalam silnika, więc nie potrzebuję takiego" - wiele technologii kiedyś spotykanych tylko w F1 dziś jest chlebem powszednim na drogach, zatem jeśli tylko kogoś stać - polecam!

    Co jest w tych grupach najważniejsze?
    Ano to, że jeżeli chcemy kupić "pełnokrwisty syntetyk", to musimy bacznie zwracać uwagę na opisy etykiet! Nie dajcie się nabrać na opisy typu "wykonany w technologii syntetycznej", "synthetic technology", "synthetic HC", "hydrosynthetic", "hydrocracking" itp. Z opisu musi wynikać wprost, że olej jest 100% syntetyczny, np. "fully synthetic" lub "100% synthetic"!

    I jeszcze jedno, tak bardzo generalnie: Nie ma oleju "za dobrego"! Na im lepszy Was stać - tym lepiej dla Waszego samochodu! I nie mam tu na myśli klasyfikacji SAE xW-yy, która nie mówi w zasadzie nic innego, poza podaniem (orientacyjnym) strefy klimatycznej do używania danego środka smarnego.

    Nie chcę Wam nazbyt namieszać w głowach, bo mimo elaboratu to wszystko nadal są tylko pewne skróty myślowe i duże uproszczenia zagadnień, ale to te sławne już SAE nie wyznacza jakości i parametrów, tylko w zasadzie na odwrót:
    To ono samo jest determinowane przez inne parametry oleju, spełnienie których powoduje, że właśnie w taką, a nie inną klasę SAE xW-yy olej się załapie. Wniosek z tego taki, że oleje w klasie xW-50 i xW-60 to oleje o najwyższych parametrach "tych niewidocznych na etykiecie" (np. Wskaźnik lepkości HTHS, lepkość kinematyczna, zasadowość TBN), a pożądanych wszędzie poza Sybirem.

    Morał: Jeżeli chcecie, aby Wasze silniki pracowały w bardziej komfortowych warunkach na wypadek zachcianki chwilowego upalania driftem lub swobodniejszego pędzenia autobahna, to lejcie oliwę nawet o wyższym SAE, niż wymagane w Polsce, bo ich szersze widełki oznaczają najczęściej lepsze parametry dla pracy podzespołów.

    A teraz szok na koniec: Współczesne normy producentów pojazdów (np. LL-04) mają się nijak do jakości oleju w sensie jego dbałości o silnik! Za priorytet jest w nich zapisana ekologia i oszczędzanie paliwa, a nie jakość fizykochemiczna środka smarnego.

    Kurde a miało być w dwóch zdaniach....
    Ostatnio edytowane przez BenyMW ; 01-07-2011 o 19:12
    Narodziny | Okres nieistotny | Cenzura | Detox | E21 | E30 | E28 | E23 | E30x | E24 | E32 | E46x | E38 ...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •