Dyskusja o kosztach utrzymania 7er

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

Pomyliles fora internetowe. Tu jest klub 7er a nie Fiata Pandy. Tutaj nikt nie zadaje takich debilnych pytan bo z takim podjsciem nikt by nie kupil 7er ktorego utrzymanie roczne przekracza jego wartosc rynkowa!

---

Debilna to co najwyżej jest twoja odpowiedź.

Roczne utrzymanie przekracza wartość rynkową ? Bez przesady, większość części tania jak barszcz. A i połowę rzeczy samemu można sobie wymienić, przy minimalnych zdolnościach manualnych. Dajmy na to , że cena rynkowa E38 w średnim stanie to 20-25 tyś PLN . I teraz z ręką na sercu napisz , że co roku inwestujesz 25 tyś zł w starą beczkę, którą tak naprawdę już powoli staje się E38.

Jeżdżę siódemką bo lubię ten samochód/ markę ale nie rób z tego forum miejsca kultu lub sekty. To forum przede wszystkim ma pomóc w rozwiązywaniu problemów technicznych - przynajmniej ja tak to widzę.

Wiktor, skoro zarówno model oryginalny oraz nieoryginalny za ułamek tej ceny ( adekwatnej do wartości pojazdu jak myślę) to po co przepłacać? Zakładanie, że tańsze felgi MUSZĄ być szajsem zrobionym z plasteliny to myślenie nielogiczne. Wolałbym usłyszeć/przeczytać jakieś fakty osób które rzeczywiście użytkują tańsze felgi niż gdybać i zachwycać się na zapas tym co drogie. Bo drogie na pewno jest lepsze.

-------dobra widzę że zaczynają dochodzić emocje, proszę o spokojne wypowiedzi bez żadnych "debilnych" jak co po niektórzy nazywają wypowiedzi-----------

20 tys ? Czlowieku o czym ty piszesz , wszedzie piszesz ze masz zdrowe 7 a teraz piszesz ze wkladasz rocznie 20 kafli. Ladna skarbonka . Z bratem robilismy jego e38 na lalke poszlo 12 tys ale chlopak ma wymienione wszystko co sie dalo i jeszcze wjechalo mk4 plus hydro klapa. Nie wiem co ty musiales wymieniac zeby wydac 20 tys . Dodam tylko ze taka glowna wymiane robi sie co kilka lat . Normalnie mysle ze przy e 38 5 tys rocznie wystarcza zeby miec auto w perfekcyjnym stanie .

Technics, to był przykład że gro z nas nie jest na tym forum bo mają serie 7 do poruszania się z A do B, tylko że to nasze hobby i wrzucenie czegoś za dużą kasę nie czyni z nas skrajnych kretynów.
Podlicz sobie nowy lakier i wnętrze + jakieś fajne używane felgi to zobaczysz skąd się biorą takie sumy.
Normalnie użytkując to nawet w 2tys się zmieścisz rocznie. Filtry, płyny, klocki, jakiś wahaczyk.

Cytat:

---

Zamieszczone przez technics

20 tys ? Czlowieku o czym ty piszesz , wszedzie piszesz ze masz zdrowe 7 a teraz piszesz ze wkladasz rocznie 20 kafli. Ladna skarbonka . Z bratem robilismy jego e38 na lalke poszlo 12 tys ale chlopak ma wymienione wszystko co sie dalo i jeszcze wjechalo mk4 plus hydro klapa. Nie wiem co ty musiales wymieniac zeby wydac 20 tys . Dodam tylko ze taka glowna wymiane robi sie co kilka lat . Normalnie mysle ze przy e 38 5 tys rocznie wystarcza zeby miec auto w perfekcyjnym stanie .

---

20 tys zl wydaje rocznie na paliwo, jeszcze chcesz ze mna o czyms podyskutowac? Napisalem roczne utrzymanie auta a nie, ze wydaje dziesiatki tysiecy na naprawy :)
Nie spinaj sie tak ;)

Na Paliwo to ja też koło 20
Serie 7 nie kupuje się by liczyć pieniądze.
Jak Rols Royce, jak pytasz się ile to znaczy że Cię nie stać xD

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saillupus

Na Paliwo to ja też koło 20
Serie 7 nie kupuje się by liczyć pieniądze.
Jak Rols Royce, jak pytasz się ile to znaczy że Cię nie stać xD

---

ja tez tyle wydaje : ) tyle ze mam 3.0 :/ wrr!

Nie chce robic OT ale kto normalny pisze o kosztach benzyny ? To co jeszcze jest w tych 20 tys moze czynsz za garaz bo to tez sa koszty ? A moze jeszcze za jazde autem sobie godzinowke piszesz i to tez sa koszty ? Jak ja bym napisal wszystkie moje koszta zwiazane z autem to pewnie bylo by wiele wiecej .

Cytat:

---

Zamieszczone przez technics

Nie chce robic OT ale kto normalny pisze o kosztach benzyny ? To co jeszcze jest w tych 20 tys moze czynsz za garaz bo to tez sa koszty ? A moze jeszcze za jazde autem sobie godzinowke piszesz i to tez sa koszty ? Jak ja bym napisal wszystkie moje koszta zwiazane z autem to pewnie bylo by wiele wiecej .

---

spokojnie;) :* nikt CI w portfel nie bedzie zagladal;) koniec OT

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

20 tys zl wydaje rocznie na paliwo, jeszcze chcesz ze mna o czyms podyskutowac? Napisalem roczne utrzymanie auta a nie, ze wydaje dziesiatki tysiecy na naprawy :)
Nie spinaj sie tak ;)

---

co ma koszt zakupu benzyny do kosztów utrzymania pojazdu bo nie rozumiem...

Tu się zaczynają robić bardziej przechwałki kto ile ma, na ile go stać ect. Przytoczę tu pewien cytat: " Nie ma głupich pytań. Są tylko głupie odpowiedzi ". Nie widzę niczego zdrożnego w pytaniu ile kosztuje utrzymanie, bo to nic innego jak kalkulacja kosztów. Ok są ludzie bogaci, którzy nie muszą sobie robić żadnych kalkulacji. Ale są też tacy, którzy mają ograniczony budżet. Ktoś może pozwolić sobie na samochód, który spala przykładowo do 16L w mieście przy normalnej jeździe, więc się nie dziwię, że ktoś pyta ile takie auto pali. Zapominacie panowie, że np E38 czy E32 to nie są nówki sztuki z salonu za pół miliona złotych. Te auta są tańsze niż nowy Golf. Gadanie typu: "jak pytasz o koszty utrzymania to Cię nie stać" czy "To jest klub 7er a nie Fiata Pandy"dla mnie są niczym innym jak przejawem przechwałek, że mnie stać a Ciebie nie. Nie ma nic złego w pytaniu o koszta, bo lepiej wcześniej zapytać i przemyśleć czy faktycznie mam na tyle kasy, a nie kupić bez wiedzy i później wypruwać sobie flaki i od mordy odkładać, żeby utrzymać auto ew sprzedać po miesiącu. Kto pyta nie błądzi panowie. Dla mnie cała ta dyskusja nie powinna mieć miejsca. Stać Was, żeby na koszty nie patrzeć - fajnie. Ale są ludzie, którzy muszą to robić ( co wcale nie oznacza, że nie mają kasy na utrzymanie 7er ) i dlatego zadają pytania o koszta.

Panowie powiem, krótko "Nie ważne czym jeżdzisz tylko jak tym jeżdzisz" ;) a po drugie Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach a przynajmniej się nie spierają w tej kwesti, ponieważ niezależnie ile kto przeznacza na swoją 7er to napewno przeznacza to z sercem do pasji i niezależnie czy 20 czy 2 tys. to każda suma ma to samą wartość bo wydana z sercem do hobby :) a po trzecie widzę że pasja, która powinna łaczyć zaczyna dzielić :(

Technics od kiedy pamietem roczny koszt utrzymania samochodu to koszt utrzymania samochodu, nie wiem czy garaz ludzie do nich zaliczaja ale strzezony parking raczej nalezalo by wliczyc, tak jak ubezpieczenia i zachcianki w stylu myjnia czy lodzik na tylnym fotelu :D jak chcesz wyliczac szczegoly, uwiez mi, ze roczny koszt utrzymania 7er zawsze przekracza jej wartosc a jak sie ma pecha i solidna awarie np. wymiana dwoch turbinek w 4.0d to koszt utrzymania znacznie przekracza wartosc auta, ale nie na to patrzy posiadacz 7er, gdyby wlasciciele tych aut na to patrzyli, to nikt by ich nie chcial kupic. Takze mozna robic zaklady- kiedy Pan Przemol sprzeda swoje 7er za koszt tanich zamiennikow na Allegrat.

Dyskusja o rocznych kosztach to jest temat rzeka ponieważ powinno się wliczać stałe koszty plus koszty ekspoatacji wynikające z normalnego użytkowania, a drugim faktem są naprawy, które występują ale są one kosztami dodatkowymi ponieważ nie sądze że ktoś wymienia co roku turbiny (to już musiałby być pech lub niewłaściwa eksploatacja lub niesprawny silnik), tak samo jak wkładanie dodatkowego wyposażenia opcjonalnego to są koszty już maniaków 7er i nie można ich wliczać w koszty roczne są traktowane jako gażety :) Co jednak nie zmienia faktu, że czasami awarie bywają kosztowne i nikt temu nie zaprzeczy ;)

Ale dno !!! Niech ktoś toto zablokuje !!!

Panowie ja nie widzę sensu żeby się kłócić o rzeczy typu koszt utrzymania...
Każdy ma inny budżet i każdy inaczej podchodzi do tematu.
Na ori cześciach można wydać majątek przez rok tylko trzzeba pamiętać, że nasze zabawki nie są nowe i jakbyśmy chcieli wymienić wszystko to nikogo z nas by nie było stać;)
Wystarczy pamiętać o wydatkach stałych po zakupie sądze wymiana olejów w skrzyni, silniku, filtry, rejestracja ~900zł
Co rok ubezp- ja płacę niecałe 800zł
DLA KUPUJĄCYCH PROSTY RACHUNEK:
olej 5w40 Valvoline 130zl 4 l x2= 260
filtr oleju ~40-50zł
filtr powietrza 40zl
Przegląd benz/ benz+gaz 100/160

minimalny roczny koszt utrzymania ~1300zł/1400 i oczywiście czasem dochodzą dodatkowe koszty a to już zależy od tego jakie e38 kupimy- jeżeli kupimy zaniedbana to wystarczy allegro i sprawdzić ile świece, tarcze, klocki, wahacze, uszczelki jeżeli gdzieś silnik się poci...
Benzyna/gaz na ile kogo stać... jeden zrobi 5000 a drugi 20 000km/ rocznie- odnosnik raport spalania- można przeliczyc.
Nie ma tu większej filozofii. Kogo stać będzie wymieniał wszystko i rocznie mu wyjdzie kosmos. Ktoś kto zarabia mniej musi pamiętać o tym minimum i że zawsze coś może dojść.
Tyle ode mnie... i sądzę, że ta prosta kalkulacja pomoże każdemu chętnemu na zakup e38 ( a dodam, że warto). A tak teraz podsumowując to po co te kłótnie? ciekawe czy ktoś mi coś wygranie w moim wyliczeniu... :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez dOOm_PL

Panowie ja nie widzę sensu żeby się kłócić

---

Nikt się nie kłóci - trwa wymiana poglądów.

Ja się wcale nie dziwię takim dyskusjom. 10 lat temu żadnemu (margines) studentowi nie wpadało do głowy jeździć na zajęcia "siódemką". A teraz - wszystko się zmieniło. I stąd takie dyskusje :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez WojtekD

Nikt się nie kłóci - trwa wymiana poglądów.

Ja się wcale nie dziwię takim dyskusjom. 10 lat temu żadnemu (margines) studentowi nie wpadało do głowy jeździć na zajęcia "siódemką". A teraz - wszystko się zmieniło. I stąd takie dyskusje :)

---

Ja się z Tobą zgodzę, ale jak zapewne wiesz dla wielu osób 7er to marzenie i jak każdy chciałby spełnić swoje marzenia. Dlatego nie widzę nic złego w pytaniu o koszta utrzymania a komentarze w stylu "jak pytasz to Cie nie stać" są trochę nie na miejscu. Forum jest chyba po to, żeby odpowiadać na nurtujące nas pytania - chyba, że się mylę. Niech każdy patrzy na swój portfel i niech się nie interesuje czy kogoś stać czy nie. Nie chce niech nie odpowiada, albo odpowiada na czyjeś pytanie konkretnie.

P.S. 10 lat temu utrzymanie 7er E38 stało chyba na innym poziomie niż teraz. Jeśli się mylę to mnie popraw.

Cytat:

---

Zamieszczone przez WojtekD

Ja się wcale nie dziwię takim dyskusjom. 10 lat temu żadnemu (margines) studentowi nie wpadało do głowy jeździć na zajęcia "siódemką". A teraz - wszystko się zmieniło. I stąd takie dyskusje :)

---

Nie wiem co masz na myśli Wojtku... to tak jak byś teraz porównywał e65 po FL i utrzymywanie takiego auta. Kiedyś tak jak wspomniał kolega utrzymanie e38 było na wyższym poziomie.Teraz to auto nie jest już tak "ekskluzywne" że tylko na prawdę stać kogoś kto dużo zarabia.

Wiele osób uważa że jak już jeździ 7er to złapał Pana Boga za nogi... Zejdźmy panowie na ziemię,bądźmy realistami:confused::

Przecież utrzymanie 740 wcale nie jest droższe niż utrzymanie 540.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Dzuda

Wiele osób uważa że jak już jeździ 7er to złapał Pana Boga za nogi... Zejdźmy panowie na ziemię,bądźmy realistami:confused::

Przecież utrzymanie 740 wcale nie jest droższe niż utrzymanie 540.

---

nie no coś Ty, Dzuda. Jesteśmy zarejestrowani na forum siódemkowym, a nie na forum Fiata Pandy. Tu sami prezesi wiekszych spółek akcyjnych i dyrektorzy operacyjni się wypowiadają, którzy rocznie wydają 100tyś zł na utrzymanie samochodu i jest im to obojętne :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez krzysiek7er

dla wielu osób 7er to marzenie i jak każdy chciałby spełnić swoje marzenia.

---

To jest stwierdzenie uniwersalne :) , ale też nie jest usprawiedliwieniem (ujmę to najłagodniej jak umiem) nieroztropności (dotyczy całokształtu życia).

Cytat:

---

Zamieszczone przez krzysiek7er

komentarze w stylu "jak pytasz to Cie nie stać" są trochę nie na miejscu.

---

Też myślę, że kultura ogólna powinna nas powstrzymywać od takich komentarzy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez krzysiek7er

Forum jest chyba po to, żeby odpowiadać na nurtujące nas pytania - chyba, że się mylę.

---

Nie,nie mylisz się.

Cytat:

---

Zamieszczone przez krzysiek7er

P.S. 10 lat temu utrzymanie 7er E38 stało chyba na innym poziomie niż teraz. Jeśli się mylę to mnie popraw.

---

Myślę, że było na podobnym poziomie, ale uwarunkowania zewnętrzne się nieco zmieniły. Z jednej strony stopa życiowa Polaków poszła w górę, a z drugiej strony dostępność używek np. z anglików jest znacznie wyższa. Ale to z kolei czasami może prowadzić do tego, że kupując tanią używkę oszczędny użytkownik serii 7 musi zapłacić dwa, a czasem trzy razy. Popada we frustrację związaną z kosztami na które go po prostu nie stać. Gdyby myśleć ekonomicznie należałoby rozważać zawsze możliwość zakupu markowych zamienników, a gdy jest to niemożliwe - części oryginalnych.

Na drugim biegunie tych rozważań jest cena np. e32 czy e38. Jest ona coraz bardziej dostępna i tu jest właśnie ukryta ta pułapka. Kupując nowe tanie auto spodziewamy się tanich nowych części i małych kosztów utrzymania. Kupując tanio e38 i idąc tym torem myślenia wpadamy w pułapkę i niestety spiralę, która jeśli już ktoś w nią wpadnie kończy się zamordowaniem auta. Jedna oszczędność powoduje w przyszłości zwielokrotnienie kosztów. W omawianym przypadku nie ma znaczenia czy kupisz np. e38 za 8 tyś. czy też za 30 tyś. Komplet tylnych wahaczy podwójnych i tak będzie kosztował min. 2,5 tyś. A jak one padną i z oszczędności ich nie wymieniszmy to po pewnym czasie do wymiany będzie jeszcze kilka wahaczy, opony, łożyska amortyzatorów i bóg wie co jeszcze.

Tak więc:

Cytat:

---

Zamieszczone przez krzysiek7er

Niech każdy patrzy na swój portfel i niech się nie interesuje czy kogoś stać czy nie.

---

jest oczywistą oczywistością, z tym tylko że jako drugi koniec tego kija należy pamiętać o tym by pytań w stylu "Padł mi żarnik w xenonach. Jak mogę go sam naprawić bo w sklepie jest za drogi ?" Było na Naszym Forum jak najmniej :)

Wojtku ja Cię rozumiem. Wg mnie pytania typu naprawy żarnika też są ... delikatnie ujmując: niesmaczne. Ale jak potencjalny nabywca 7er, A8, czy MB S ma wiedzieć czy go stać na takie auto?? Nie wie. To też pyta jakie są koszty utrzymania. Jak się dowie, to sobie to skalkuluje i oceni czy go stać czy nie ( kalkulacja kosztów to jest chyba zdrowy i logiczny objaw ). Ale to ma być opinia przyszłego nabywcy a nie forumowiczów czy stać go czy nie. To mnie wnerwia w użytkownikach forum. A to jak nabywca będzie traktował swój samochód to jego sprawa, jego bezpieczeństwo ( oczywiście innych użytkowników drogi również ) i jedynie można go nakierować czego nie powinien robić. I tak jak mówisz każdy kij ma dwa końce i są tacy co zadają pytania jak posklejać silnik co by się nie rozpadł. Jego piaskownica, jego łopatki. Nic nam do tego.

Moi Drodzy...ujmę to tak...utzrymanie 7er a przynajmniej 728i nie jest jakimś mega kosztem,jesli chodzi o spalanie to E38 z tym silnikiem spali mniej niż Volvo V70 2.0 Turbo a także mniej niż niejeden W124 w benzynie...ceny częsci są może troche wyższe ale nie dzieli tej ceny jakaś przepaść...wiem coś na ten temat bo użytkuje teraz 4 samochody i wiem jakie koszta z tym ponoszę.A jeśli ktoś kupi egzemplarz naprawdę zadbany i doinwestowany to ma spokój z kosztami częsci na długi czas...no chyba,ze przytrafi sie przeciekający zbiornik gdy jest się daleko za granicą...ja właśnie walczę teraz z tym problemem.Pozdrawiam.

Koszty części do 7 zawsze były takie same - ori i dobre zamienniki
Tylko cena samochodów spadła.

Koszty użytkowania 7er zależą od tego do czego służy Ci ten samochód.
Do wożenia własnych 4 liter z A do B czy hobbystycznie.

Ja wychodzę z założenia że po to kupuje się samochód używany a nie nowy aby ominąć utratę wartości.
Niestety kupując samochód używany najczęściej wpadamy w koszta doprowadzenia go do stanu używalności. I znów dla jednych używalność to są samochody jakich u nas pełno, czyli tu stuka, tam puka ale jedzie, a dla innych wszystko musi być idealne.
Ja jestem zwolennikiem tej drugiej teorii czyli samochód jest hobbystyczny i wszystko musi być idealne. Dla tego np moje koszty użytkowania 7er są znacznie wyższe od 95% użytkowników tego forum bo muszę wrócić wszystkimi częściami do stanu fabrycznego.

np kupując e38 za 25tys:
wymiana pełnej zawiechy 10tys
Prace przy silniku i podzespołach 7tys
odnowa lakieru, usunięcie ognisk rdzy 2-10tys
nowe wnętrze 2-20tys
system audio 2- XXXtys
doposażanie w funkcje których brakuje w naszym aucie - XXtys

i mamy samochód praktycznie nowy w okolicach 50-60tys. Gdzie wszystko jest idealne, jest wyposażony tak jak chcemy.
Teraz popatrzcie na ceny nowych aut. Np tu mam v12 i chcę porównać coś nowego też z v12 to wchodzi mi minimum 400tys różnicy. Więc za 15% ceny mam idealny, praktycznie nowy samochód, który tylko w papierach ma rocznik 2000.

Wg mnie po to kupuje się używane samochody.

u mnie koszty paliwa to 600-1000zł miesięcznie. Koszty obowiązkowego serwisu np 200zł bo jednak ciągle coś drobnego wychodzi. A to że przy okazji robię 5 innych rzeczy to już mój kaprys.

Więc koszty utrzymania zadbanej 7er roczny to wg mnie około 2tys na serwis + paliwo + ubezpieczenie 1000-3000zł + przeglądy. Plus raz na jakiś czas większa naprawa jak zawieszenie itp

Za 50-60 tys można kupić na prawdę extra wóz którego można używać hobbistycznie,e38 zdecydowanie do tej kategorii nie należy.Zwykłe auto dla zwykłych ludzi takie samo jak e32,e39 czy MB s-klasa i wiele innych. Trochę mnie dziwi Twoje podejście do tematu. Co innego jak byś miał na prawdę wyszukany wóz i pakował w niego te 50-60tys (typu Shelby GT500) wtedy można powiedzieć że jesteś na prawdę pasjonatem.

I teraz dołączę się do tego co napisał Saillupus na moim własnym przykładzie:

Koszt zakupu 728 jest ok 2-3tyś euro mniejszy w porównaniu z np 750 ( taki przedział jest w mniej więcej tu w Finlandii ). Z racji tego, że 750 to V12 więc z góry dla mnie wiadome, że utrzymanie takiego silnika jest dużo droższe od R6 ( samego paliwa potrzeba dużo więcej ). I tu już wiem, że 750 jest nie dla mnie. Za różnicę w cenie 2.8 a 5.0 ( wspomniane 2-3tys euro = ok 12-15tyś zł ) mogę sobie zrobić porządną kurację odmładzającą swojego przyszłego samochodu ( usunięcie ew usterek a jeśli auto będzie w dobrym stanie to doposażenie go czy chociaż zrobienie opłat typu ubezpieczenie, podatek eko i inne pierdoły ). I dzięki temu, że dowiadywałem się o koszty utrzymania samochodu przed zakupem wiem, że mogę sobie pozwolić na swoje wymarzone 7er. Na 750 mnie nie stać, ale na 2.8 już tak. Więc niech sobie niektórzy darują komentarze z porównaniami do Fiata Pandy bo to jest po pierwsze poniżej krytyki, a po drugie śmierdzi z daleka uważaniem samego siebie jaki to nie jestem zajebisty bo mam 7er i koszta nie pytam.

Dokładnie, każdy ma to co mu jest potrzebne, ja jeżdżę mało to mogę sobie pozwolić na kolosa pod maską, jak bym miał pykać po 60tys rocznie tyo też pewnie by było jakieś R6 3.0d czy 2.8i

Dzuda, dla mnie 7 jest numerem 1 jeżeli chodzi o samochody. Przed M6, M5, Ferrari, Astonem czy lambo.
A model e38 kocham najmocniej, zaraz po nim F ;)
I to e38 które mam teraz ma u mnie dożywocie. I za 20 lat będzie egzemplarzem kolekcjonerskim, gdyż teraz wyprowadzę ją do stanu idealnego (zostało mi tylko z zewnątrz) i będę ją w tym stanie utrzymywał.

Dziwi mnie Twoje podejście, jeżeli 7 to dla Ciebie zwykłe auto to co tutaj robisz? Podobno to jest forum BMW 7 Klub Polska
słowo klub oznacza - jedna z form zrzeszania się ludzi o tym samym hobby, potem jest 7- Czyli hobby tych ludzi jest BMW serii 7.
Owszem jest tu dożo osób które szukają na forum tylko informacji czysto technicznych czyli co naprawić gdzie i jak, ale myślałem że Ty do nich się nie zaliczasz

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saillupus

Dzuda, dla mnie 7 jest numerem 1 jeżeli chodzi o samochody. Przed M6, M5, Ferrari, Astonem czy lambo.
A model e38 kocham najmocniej, zaraz po nim F ;)

---

sorry ale jak czytam takie bzdury to głowa mała. Prawda jest taka, że jakby ktoś postawił Ci na podwórku którykolwiek z samochodów które wymieniłeś ( Ferrari, Aston Martin, Lambo...itp) to w tej samej sekundzie oblałbyś swoje E38 benzyną i rzucił zapałką w nie.

E38 to NORMALNY samochód do użytku codziennego. Żaden rarytas, żaden och ani ach. Ot. BMW z wygodniejszym niż standard wnętrzem i mocniejszym silnikiem. Więc nie ma się czym podniecać. A , że chcesz włożyć 50 tyś pln w 15 letni samochód jakich nawet po polskich drogach jeżdzi tysiące no to gratuluję poczucia humoru...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saillupus

Teraz popatrzcie na ceny nowych aut. Np tu mam v12 i chcę porównać coś nowego też z v12 to wchodzi mi minimum 400tys różnicy. Więc za 15% ceny mam idealny, praktycznie nowy samochód, który tylko w papierach ma rocznik 2000.

---

Jestem w 100% zgodny z całą Twoją wypowiedzią.

Cytat:

---

Zamieszczone przez przemol

sorry ale jak czytam takie bzdury to głowa mała.

---

Rozmawiajmy, wymieniajmy poglądy. Poewstrzymujmy się od epitetów i podgrzewania emocji. Przemol masz monopol na rację - mam nadzieję, że nie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez przemol

E38 to NORMALNY samochód do użytku codziennego. Żaden rarytas, żaden och ani ach.

---

Pozwolę sobie się nie zgodzić. E38 to nie jest normalny samochód do codziennego użytku. To jest limuzyna, trochę z innej epoki ale limuzyna. A żadna limuzyna nie jest normalnym samochodem. Chyba że zdefiniujesz nam znaczenie słowa "nirmalny samochód" :)

7 ma to do siebie że nawet jak będzie mega zajezdzona to zawsze da sie tanio połatać i bezie jezdzić. Nie namawiam do tego i sam tak nie robię. Ale jest taka mozliwosc. Także nie ma czegoś takiego że jak nie zabulisz to nie masz auta.

Jesli cchesz jezdzic na codzien i utrzymywac ja w dobrym stanie (nie mowie super) to pierwsze co robisz to szukasz w okolicy 7 do rozbiorki i przekladasz wszystkie niedomagajace u Ciebie rzeczy na uzywki w dobrym stanie. Wychodzi tanio i skutecznie.

Są to wdzieczne autka do utrzymania i nie mają za bardzo kaprysów.

Jeśli chcesz piescić swoją 7 jak dziecko i masz na to $ to będzie juz kosztowało sporo wiecej.


Nie trzeba sie bac e38 - da sie utrzymac za kazde pieniadze, zalezy tylko od tego czego wymagasz po samochodzie. Da sie za darmo i byle jak (ale jezdzi) da sie tanio i dobrze a i da sie drogo na błysk. Co wiecej do codziennej jazdy jest po prostu rewelacyjna, i mozna ją śmialo gazować.

Fajne auto, żaden tam bóg jak tu niektórzy się podniecają. Po prostu dobry wóz.

PS. 730d, 728i, 740i, 750iL.

Cytat:

---

Zamieszczone przez przemol

sorry ale jak czytam takie bzdury to głowa mała. Prawda jest taka, że jakby ktoś postawił Ci na podwórku którykolwiek z samochodów które wymieniłeś ( Ferrari, Aston Martin, Lambo...itp) to w tej samej sekundzie oblałbyś swoje E38 benzyną i rzucił zapałką w nie.

---

Kolego i tu się mylisz bo prawdziwego fana poznaje się wtedy gdy potrafi docenić samochód, który ma i po wypowiedzi można stwierdzić czy 7er słu ży mu jako "normalny" samochód do jazdy na co dzień czy jako auto, które więcej znaczy dla posiadacza niz zwykłe 4 kółka. Nie ukrywam że Ferrari czy Lambo i inne nie są fajne bo są ale to są samochody, które przyciągają wzrok ze względu na nietuzinkowość i rzadkość na Polskich drogach. Można się wyróżniać z tłumu nie koniecznie mając jakieś kosmiczne samochody czy jakoś tuningowane w różny sposób. A każdy kto zna się na rzeczy i tak dostrzeże nawet dobrze zrobiony stary samochód. Po co mi samochód co dla mnie nie ma duszy i nie przemawia do mnie jako samochód kultowy te super bryki służą ludzią dla szpanu (choć nie powiem są też pasjonaci takich samochodów jak MY) bo Ci ludzie (80%), którzy kupują te samochody nie wykożystują ich predyspozycji sportowych nawet w 5% a każdy potrafi na prostej wcisnąć gaz do dechy i myśleć że jest najlepszy i mam pełen szacunek do tych marek żeby nie było że tylko 7er sie liczy ;)

Dyskusja nieco schodzi z tematu stając się rozprawką na temat "czy e38 to zwykłe auto, czy może coś więcej".
Proponuję nowy temat :

http://7er.pl/showthread.php/22287-BMW-e38-wizerunek-flagowej-limuzyny-z-90-tych-lat-w-roku-2012?p=294507#post294507

Cytat:

---

Zamieszczone przez Dzuda

Za 50-60 tys można kupić na prawdę extra wóz którego można używać hobbistycznie,e38 zdecydowanie do tej kategorii nie należy.Zwykłe auto dla zwykłych ludzi takie samo jak e32,e39 czy MB s-klasa i wiele innych. Trochę mnie dziwi Twoje podejście do tematu. Co innego jak byś miał na prawdę wyszukany wóz i pakował w niego te 50-60tys (typu Shelby GT500) wtedy można powiedzieć że jesteś na prawdę pasjonatem.

---

halo, halo. Nie mow tego w taki sposob, dla mnie takie shalby to gowno made in usa i nie warte wlozenia czegokolwiek wiec to kwestia gustu. Jeden woli male czrne a drugi glupie blondynki.

Co do kosztow. Mnie ojciec od gowniarza uczyl- chcesz kupic sobie auto najpierw sprawdz czy Cie na nie stac.
Roczne koszty utrzyma auta to nie mniej nie wiecej tylko dokladnie tyle ile wydales kasy na swoj samochod w ciagu roku.
Jak w ciqgu roku wydalem:
na paliwo 20 tys zl (skromnie liczone)
na badania techniczne, ubezpieczenia itd. 800 zl
na naprawy bierzace i serwisowe 4000 zl
do tego inne koszty ekspluatacj ktore co roku nie wystepuja ale ktores sie trafia np. nowe opony, regeneracja skrzyni czy takie tam wkur... tematy ok 5000 zl
To niestety roczny koszt utrzymania auta wyszedl mnie ok 30 tys zl czy jestem z tego faktu zadowolony czy nie. Nie rozumiem jak mozna liczyc inaczej, ktos albo sam siebie oszukuje albo nie widzi roznicy pomiedzy kosztem utrzymania pojazdu a kosztem naprawy.

Cytat:

---

Zamieszczone przez coboss

Nie rozumiem jak mozna liczyc inaczej, ktos albo sam siebie oszukuje albo nie widzi roznicy pomiedzy kosztem utrzymania pojazdu a kosztem naprawy.

---

są też tacy , którzy nie widzą różnicy pomiędzy kosztem utrzymania pojazdu , a kosztem zakupu paliwa.

Jakbym wiedział że mam na auto wydać w roku 20tys lub więcej to bym MPK jeżdził...

Mnie e32 rocznie kosztuje w zależności co do niej dokupię z ciekawych rzeczy jak np drewniana kiera :) Kosztów eksploatacyjnych mam tyle co nic, ale tak to jest jak 7 większość czasu w garażu stoi, od 20.06.2011 zrobiłem niecałe 1500km w czym ponad 400 trasa do Ślesina i z powrotem.

ja mam e38 od ponad roku, nie licząc kosztu zakupu i paliwa to przez ten pierwszy rok wladowalem jakies 10-12 tyś na doprowadzenie auta do ładu, w moim rozumowaniu tego słowa. Jesli chodzi o paliwo to cóż ja średnio robię okolo 1500km miesięcznie, czasem więcej. Jeżdże praktycznie dzien w dzien czy deszcz czy śnieg więc trochę na to paliwo wydaję. Póki co jeśli chodzi o naprawy to mam spokój, odpukać :P jakieś pierdółki oczywiście na bieżąco wychodzą ale są łatwe i tanie do usunięcia i nie na 'już'

Przemol... kabaret motoryzacyjny to ty masz we krwi ^^