
Zamieszczone przez
miro
Te navi na płyty to zawsze sprawiały klopoty. Nie wiem czy w tych czasach warto się z tym męczyć. Albo ją odłączyć i zamknąć światło pętlą albo jak chcesz mieć wszystko sprawne to wyślij do firmy np w Krakowie żeby Ci ną puszkę naprawiła.
Płytę masz zakładam nagrywaną więc możesz na próbę wsadzić jakąś starą, byle oryginalną i zobaczysz czy się coś zmieni.