Ale, że jak? Cena podana jest brutto, czyli sprzedający od podanej kwoty musi odprowadzić VAT do skarbówki. To tak jakby Cię mieli ścigać, że jakiś sklep RTV/AGD nie zapłacił VATu za telewizor, który u nich kupiłeś.
Ale, że jak? Cena podana jest brutto, czyli sprzedający od podanej kwoty musi odprowadzić VAT do skarbówki. To tak jakby Cię mieli ścigać, że jakiś sklep RTV/AGD nie zapłacił VATu za telewizor, który u nich kupiłeś.
Dobrze to sobie wytlumaczyles.
Samochod zostaje zatrzymany poniewaz pochodzi z przestepstwa skarbowego. Jak chcesz zeby Ci go oddali to musisz zaplacic nalezny podatek, a pozniej na drodze cywilnej dochodzic zwrotu poniesionych kosztow od firmy ktora Ci go sprzedala. Firma sie tlumaczy w sadzie ze kupila auto od komisu z Czech, ktorego wlascicielem jest obywatel Ukrainy....i tak sie bujasz i bulisz za adwokata i szukasz kasy az dochodzisz do wniosku ze nie warto i nie masz sily i odpuszczasz temat. Pozostaje niesmak i przeplacona 7er pod oknem...hehe...trzeba uwazac