Dla mnie godnym następcą BMW byłby jakiś Muscle Car, Dodge Charger, Camaro itp. Przynajmniej zostaje frajda z jazdy, tylny napęd i ryk prostego i sprawdzonego od lat V8
Wiem, ale coś za coś :)
No tak... Dla mnie Muscle Car to jednak te stare auta i stąd taki głupi post ;D Wybaczcie...
Moi Drodzy...nie ma za bardzo co liczyć,że zaczną znowu robić silniki,które bezawaryjnie pokonają chociażby 300 tys. km...Doświadczenia MB z W124,które wpędziło firmę w kłopoty finansowe jak i Volvo z V70 II,które produkowane było praktycznie w niezmienionej bryle przez 9 lat i pokonywało bez problemów ponad 400 tys. km i więcej zmusiły firmy do produkowania czegoś co się od czasu do czasu psuje...Ludzie nie kupowali nowszych W124 i V70 skoro nowsze wygladały praktycznie tak samo a stare ciągle jeździły bez problemów...czekali sobie spokojnie na nowszy model...teraz ma się psuć i ludzie mają kupować części...przykłady...zbiorniki w E38,pompy SBC w Mercedesie czy sławne już rury w silnikach benzynowych w E65...myślę,ze to co wymieniłem to są tylko drobnostki w porównaniu do tego co szykują nam klientom firmy motoryzacyjne...zatem nie warto mieć złudzeń i lepiej dbać o starsze auta i cieszyć się z ich znikomej awaryjności...Pozdrawiam.
Volvo V70 T5 2.3 turbo 250KM 2002,Mercedes CLS 500 2005,Honda CRv 2.0 2007,BMW X5 4.4 2001...
No ja sie juz zabierałem za F10 ale odpuściłem, kupiłem e65 nowe oponki, zaraz nowy olejek zaleje i 2 - 3 lata pośmigam jeszcze :) A juz mija prawie 5,5 - masakra, nigdy tak dlugo w moim domu auta nikt nie miał :D
Hehe...u mnie stara,poczciwa E32 jest już 11 lat,okularnik 6 lat i tak naprawdę jedynym problemem tego auto to jest rdza,500-kę też planuję trzymać długo a V70 miałem dzisiaj wystawić na sprzedaż ale żona mnie powstrzymała :)
Volvo V70 T5 2.3 turbo 250KM 2002,Mercedes CLS 500 2005,Honda CRv 2.0 2007,BMW X5 4.4 2001...