ttrol... ja nie kupuję auta ze względu na stylistykę :-) jestem zmuszony (choć na własną prośbę :-)) kupić auto minimum 6 -cio osobowe (wykluczam Multiplę, bo tego nie przeżyję :-)) Chrysler wpadł mi w oko, bo mam okazję go kupić po znajomości, od gościa który nie wciska mi ściemy, że amerykanin płakał jak sprzedawał :-) Obawiam się tylko awaryjności ... to, że środek jest tandetny niestety wiem :-(
EDIT: Koledzy, mea culpa, samochód jest z 2005 r. (źle zrozumiałem gościa)




Odpowiedz z cytatem