
Zamieszczone przez
matraks
Czyli handlarzyna kupił to e38 za jakies 5-6 tyś. zł... Aleś mi utarł nosa! A tak właściwie to czego się mnie czepiasz? Napisałem przecież, że jakby coś było nie tak z tym perfekcyjnym i okazyjnie kupionym e38 to zawsze będzie można sprzedać na złom lub żyletki. Cena wszak jest tak atrakcyjna, że aż żal nie brać! Przecież to nie jest Astra czy jakiś inny Golf co by ostro cenę trzymał. To przecież drogie w utrzymaniu e38 więc stąd taka niska cena! Oby tylko reszta społeczeństwa się nie zorientowała, że ma pod nosem takie wspaniałe i perfekcyjnie utrzymane limuzyny, bo rzuca się na te e38 jak na świeże bułeczki. A Ty jako ekspert od wolnego rynku zapewne wiesz, że im większy popyt to i ceny wzrosną! Ale miejmy nadzieję, że ta tajemna wiedza będzie utrzymana w małym kręgu. Może wtedy Twój kolega kupi za kilka lat e65 za 3 tyś zł od handlarza w PERFEKCYJNYM stanie... pozdrawiam