Darkman ma trochę racji jednak jak narazie ten temat to coś w stylu macierewicza i smoleńska ktoś widział ktoś wie ale nie powiem kto.
Jak się powiedziało a to trzeba powiedzieć b w innym wypadku następnym który zrobi na marne 500 km mogę być np. ja.
A co do samochodów na forum - na każdym są te powiedzmy ładniejsze i reanimowane- nic dziwnego. W zasadzie 95 % swoich BMW sprzedałem na fora(dotyczyło to trójek) większośc była doinwestowana ale sprzedający też wiedział po co jedzie i jaki jest stan faktyczny...i ludzie pociągami przyjezdzali po 300 km i zabierali auta.
Problem jednak nie lezy wyłącznie w sprzedających którzy zatajają fakty - ale również w kupujących. Jeśli ktoś nie przyjmuje do wiadomości pewnych faktów np. to ,ze 20 letnie BMW może być malowane, może się gdzies pocić itd to trudno się dziwić ,ze potem jest rozczarowanie na miejscu.
Dla mnie ten temat wogóle nie ma sensu. To przecież normalne, że w Polsce na "igły" "bez wypadkowe" "od starszego pana z Niemiec" patrzymy z przymróżeniem oka :)
https://7er.pl/signaturepics/sigpic836_6.gif SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH !!!
____________________________________________
ex - BMW E38 728i cossmosschwarz metallic
ex - BMW E66 745 Li black metallic
ex - BMW F02 750Lix sophistograu metallic
A ja jestem ciekaw od kogo z forum kupiłeś, że się zawiodłeś? Może wklej jakieś fotki itp. Jestem ciekaw.
Nie przypominam sobie ostatnio żadnej 750 na sprzedaż ...
B.-ądź M.-arce W.-ierny
Opel Signum
BMW jeszcze kiedyś kupię ;p
Ex- BMW e28 524td, e38 728i,e66 735LI , e36 316i 1.9 compact ,e46 M3 SMG ;)
ale oglądałeś ...
B.-ądź M.-arce W.-ierny
Opel Signum
BMW jeszcze kiedyś kupię ;p
Ex- BMW e28 524td, e38 728i,e66 735LI , e36 316i 1.9 compact ,e46 M3 SMG ;)
Nie mówię o lakierowaniu ;) To normalne, że przez xx lat coś się z autem działo, ale zupełnie inaczej to wygląda jeśli na klapie szpachla wyłazi spod lakieru a dupa od słupków po progi była wspawana, podłoga w bagażniku wygląda jak by słoń na niej siedział a grubość szpachli przekracza nawet dzieła tunerów amatorów ;)
Auto które wybrałem ma lakierowane lewe drzwi do listwy - poza tym ma oryginalny lakier, owszem - ma odpryski, ma trochę rys... ale nic czego by się nie dało wyprowadzić bez lakierowania. Mało tego potwierdzone to jest papierami rzeczoznawcy i ASO, podobnie jak przebieg i naprawy.
W dużym skrócie - jeśli ktoś pisze "stan kolekcjonerski" - a takiego szukałem, to oczekuje się tej przysłowiowej igły... auta, które owszem ma swoje lata, ale utrzymane jest wzorowo, nie totalnego zniszczonego wraku, który nawet 300 km nie przejedzie (a w szczególnych przypadkach to co do 50km miałbym poważne wątpliwości). Szczytem szczytów jest oczekiwanie, że ktoś za takie coś da pieniądze 3-4x większe niż jest to warte.
Może wynika to z mojego podejścia do aut i tego, że jestem po 2 poważnych wypadkach, ale... auto ma być sprawne - żadnego druciarstwa, żadnych kompromisów. Buda ma nie być zardzewiała - jak coś wychodzi, to się to robi a nie czeka aż ją zje (no chyba, że ktoś przez "drobne ognisko korozji" rozumie dziurę w progu albo podłodze to przepraszam :>), jeśli coś wymaga naprawy mechanicznej, to nie wiąże się drutem tylko naprawia i nie robi się tego trytkami i taśmą z castoramy.
Niestety powiem coś co pewnie wielu ludzi zaboli, ale E38 to wymagające i kapryśne auto, naprawa zapuszczonego ulepa przewyższa koszty zakupu auta kilkukrotnie. Trzeba niestety mierzyć siły na zamiary i liczyć się z tym, że to auto pochłania kupę pieniędzy a niedoinwestowane szybko zamienia się w ruinę.
jak bardzo Cię to interesuje mogę podesłać te dwa kwiaty na priva - jeden to jeżdżąca szpachla z sypiącym się motorem, drugi to co prawda nie szpachla, ale motor się przegrzewał a w skrzyni dzwoniło jak w kościele w niedzielny poranek i nie wiem na czym polegała "renowacja" ale przypominała bardziej "rat style" niż renowację
Ostatnio edytowane przez Bezi ; 06-05-2013 o 11:50
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!