do usunięcia
do usunięcia
Ostatnio edytowane przez Hubertus7er ; 16-06-2012 o 12:55 Powód: zdublowane
Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:
- Niesamowite!
Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:
- Niepojęte!
Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:
- Niesamowite!
I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:
- Niepojęte!
I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:
- O co Ci chodzi myszko?
- Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a takie rogi?!
Dzwonek do drzwi... Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak.
- Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba?
Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi:
- O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek.
- Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy.
- Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem:
- Torcik! K*rwa torcik...! A na ch*j mi torcik? Jak ja k*rwa przez niego denaturat przepuszczę?!
Pan Malinowski notorycznie spóźniał się do pracy. Pewnego dnia jego szef powiedział:
- Ja rozumiem, że pan ma rodzinę na utrzymaniu, ale jeśli jeszcze raz spóźni się pan do pracy, będę zmuszony pana wyrzucić.
Następnego dnia pan Malinowski budzi się, patrzy a tu już dziewiąta. Myśli co tu zrobić, żeby szef go nie wylał. Wpadł na pomysł, że pójdzie do dentysty, wyrwie sobie zęby, a szefowi powie, że miał straszny ból zębów i musiał pilnie pójść do dentysty. Tak też zrobił, z gdy był już na miejscu dentysta pyta go:
- Co rwiemy?
- Najlepiej jedynki i dwójki - odpowiada mu Malinowski.
- Ale może lepiej tam z tyłu, żeby były mniej widoczne...
- Niech pan rwie - ponagla Malinowski.
Po zabiegu Malinowski pyta dentystę:
- To ile płacę?
- Normalnie biorę 200, a że dziś niedziela to biorę 300...
Mały Jasio wybrał się sam na finał euro 2012 Polska-Ukraina. Siedzący obok mężczyzna pyta go:
- Jak tu wszedłeś, synku?
- Miałem bilet.
- Sam go kupiłeś?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest tata?
- W domu, wściekle szuka biletu.
pseudokibic- to osoba która mówi żonie ze idzie oglądac mecz z kolegami a wybiera sie do domu publicznego pobzykać :)
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
nie wiem o co chodzi :icon_rolleyes:
Z VEJRONEM WROCŁAWSKIM NA A4
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
http://allegro.pl/bmw-e32-m30-jedyna...438880983.html
Festyn :( jak można tak skrzywdzić 7er - cena też kosmos ...
podłokietnik w tej e32 wymiata
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P