Za telefonem nie tęsknie, natomiast dziury po nim są niefajne ;] A tym bardziej jak ktoś po wyjęciu telefonu wkłada do beżowej skóry jakąś ręcznie robioną czarną skórzaną zaślepkę ;]

Anyway, auto już ponad miesiąc u mechanika jest, czekam na jakieś części z ASO, koszty naprawy już przekroczyły koszt zakupu autka, a jeszcze mam elektrykę i malowanie. Jakkolwiek zadbane E32 to już egzemplarz na wymarciu, mało kogo stać na utrzymanie takiego auta w stanie idealnym, a jak kogoś stać to bierze E38...