Zamieszczone przez
arturo193
Dzisiaj rozpakowałem zbiornik...załamałem się,co prawda nie ma prawie rdzy ale sa 3 pęcherze,po których usunięciu pokazały się takie wżery,że trzeba to kleić czy szpachlować czymś...mechanik obiecał mi to poszpachlować czymś i zapewnia,że nie będzie przeciekać ale dla mnie nie ma to sensu...chcę mieć porządny zbiornik a nie poklejone sito,które może zacząć przeciekać w każdej chwili.Sprzedawca z Allegro wysłal mi fotki ale miejsc z pęcherzami niestety nie zrobił...tłumaczył się,że nie zauważył żadnej niepokojacej rdzy i zapłaciłem 800 zł za zbiornik plus 50 zł za kuriera w PL plus 300 zł za kuriera do Norwegii..razem 1100 zł i teraz jeszcze trzeba zaplacić za klejenie z 500 koron plus 2000 koron za wymianę...chyba szkoda kasy na tę robotę i bardzo powaznie myślę o zakupie nowego zbiornika w serwisie albo o sprzedaniu auta za jakieś grosze bo z cieknacym bakiem nikt mi tu wiele nie zapłaci.Ktoś na Forum wspomniał,że ma 2 zbiorniki w super stanie...musze przeszukać wątki.