Paulo, to nie ma nic wspólnego z kompresją, zapalenie się owej konewki (olejarki mówiąc dokładniej :) )
Myślałem że jasno już było napisane.
To jest sprawa wyłącznie samego oleju, który jest pompowany przez pompe oleju, która wytwarza ciśnienie w układzie, ale pomimo tego że jest pompowany nie zapewnia minimalnego ciśnienia potrzebnego do smarowania części silnika. W takim przypadku czujnik ciśnienia, jak wykryje za niskie ciśnieniw układzie olejowym, zapala kontrolkę ciśnienia oleju.
Na torach to wygląda właśnie podobnie - zimny olej, wszytsko ok. Auto zrobi pare kółek, olej sie zagrzeje konkretnie, silnik jest mocno obciążony, i wtedy się zaczyna - silnik zaczyna klepać, zawory klikają, olej jest jak woda. Jak auto by jechało dalej, to spada ciśnienie oleju poniżej minimum, zapala sie lampa konewki, zrywa sie film olejowy i srruuu po silniku.
Mam nadzieje ze teraz all clear :)
Osobiście polecam do V8, na bazie wielu lat doświadczeń, minimum 5W40. Lepiej 5W50.
5W30 nie polecam, on po prostu przecieka przez ten silnik, robi sie duża konsumpcja oleju....
Co do firm, nie polecam McDonaldów olejowych, czyli Castrola itp.
Jest wiele doskonałych olejów mniej znanych - polecam zerknąć na wspomnianą wyżej normę BMW LongLife 01 albo 04, odnośnie aprobowanych olejów. Agip, Valvoline, Texaco, Liqui Molly, Gulf, Millers, Motul i inne.....
Znaleźć full syntetyk 5W40 i jeździć.
5W50 ma tylko Mobil 1.