Ściąga w prawo

[Carlito]

W F07 bardzo często(albo i zawsze) była pneumatyka z tyłu.
Jeśli masz poduszki zamiast sprężyn to nie ma możliwości poprawnie sprawdzić luzy w zawieszeniu bez wypuszczenia powietrza z poduszek.
Jeśli ktoś wcześniej sprawdzał zawieszenie i tego nie zrobił, to zleć komuś ponowne sprawdzenie luzów, ale wymuś upuszczenie powietrza.

No właśnie o tym nie pomyślałem, że mam poduchy przecież przód i tył. To racjonalne, że jak się wypuści powietrze to zawias inaczej siedzi i z przodu i z tyłu. Cursor you're a genius! Tak właśnie zlecę sprawdzenie.

Kolejna sprawa to obciążenie samochodu. Bez poprawnego obciążenia samochodu, nie ustawisz poprawnie geometrii. Większość sprzętów masz możliwość "symulacji" obciążenia, ale ta funkcja jest g... warta, co udowodniłem koledze o którym wspomina Aldik

Cursor udowodniłeś temu gościowi z Łodzi? Aldik napisał, że gość obciążył samochód przed ustawianiem...

[cursor]

Cursor udowodniłeś temu gościowi z Łodzi? Aldik napisał, że gość obciążył samochód przed ustawianiem...

Nie temu z łodzi. Mojemu koledze, u którego Aldik robił geometrię.
Na początku jak kupił sprzęt nie miał jeszcze odważników. Wiedział, że program umożliwia symulację obciążenia, ale po takim ustawieniu był dramat.
Po obciążeniu samochodu wszystkie odczyty rozjechały się. Po ustawieniu geometrii z właściwym obciążeniem problemu nie ma.


Podobnie w przypadku Active Steering. Żeby zrobić to prawidłowo to należy mieć podłączony komputer i włączoną procedurę w ISTA


W przypadku zawieszenia pneumatycznego podstawa to kalibracja wysokości. Następnie obciążamy samochód zgodnie z wytycznymi i dopiero robimy geometrię.

A odniosłem się do poduszek zawieszenia, żeby upuścić powietrze, bo napompowana poduszka tak usztywnia zawieszenie, że tuszuje luzy w zawieszeniu.

[damned1]

Nurtował mnie trochę temat tego dociążania, bo skoro podczas zbieżności auto jest obciążone dodatkową wagą w okolicach 200kg dla F01, a na co dzień jeżdżę sam albo jeździmy we dwoje, to znaczy, że w większości przypadków jeżdżę z i tak nie do końca dobrze ustawioną zbieżnością.

Ostatecznie trafiłem na ten temat:
https://www.bimmerfest.com/forums/sh...d.php?t=527028

I tu dopiero zostało to (moim zdaniem) dobrze wyjaśnione. Wcześniejsza retoryka "bo tak jest napisane w instrukcji BMW" nie do końca mnie przekonywała. Streszczając podlinkowanego posta: dociążanie symuluje jazdę z dużymi prędkościami, przy których poprawna zbieżność ma największe znaczenie, aby auto prowadziło się jak należy. Stąd wniosek też taki, że ustawianie zbieżności bez obciążenia w niektórych przypadkach jest wystarczające, ale warto być świadomym kompromisów, na jakie się wtedy idzie.

[Aldik]

Aldik czyli cały czas mówisz o o tej ekipie z Łodzi, tak? Ci co wkleiłem link powyżej?

Mówię o warsztacie pod Czeską granicą .

[lukasz740]

Ja w zeszłym roku byłem właśnie w tym warsztacie w Łodzi i geometrię ustawiono perfekcyjnie, chociaż, co dziwne, samochód nie był obciążany. Wtedy nie wiedziałem, że ma to aż takie znaczenie- może warto zadzwonić i zapytać właściciela warsztatu, co on sądzi na ten temat. Do Łodzi masz bliżej i warsztat polecić można jak najbardziej. Prowadzenie auta zmieniło się diametralnie- wcześniej prowadzenie auta przy prędkościach powyżej 160-170 km/h było męczarnią. U mnie, jak przyjechałem, przede wszystkim skopane było ustawienie tyłu (jedno koło rozbieżne, drugie zbieżne), co powodowało, że cały tył skręcał lekko w lewo. A żeby było śmieszniej, auto jakiś miesiąc przed wizytą miało ustawianą geometrię w innym warsztacie na Hunterze i według odczytów wszystko było ustawione idealnie.

[jaro5]

z tym obciążeniem to pic na wode.To tak jak ustawiamie świateł z obciążeniem.Obecne maszyny mają podane wartości bez obciążenia.Ale i tak wszystko zależy od podejścia i wiedzy człowieka od ustawień.Ja jezdze ze 25lat do jednego servisu.Jest tam człowiek który cały czas ustawia tylko geometrie,od rana do fajerant.Tak 8 godzin dziennie i tak ze 25 lat robi na swoim stanowisku.Kiedyś z obciążeniem robiłem starsze bmw typu e 30 e32 e34 czy e38.Nawet początki mojego e65 robił z obciążeniem.Ale jak dostał najnowszą maszynke huntera na tamte lata,to ciężarki poszły do lamusa.I co ??? I nic.E 65 czy to na starej maszynie z czy na nowej bez obciążenia prowadziło się idealnie.O F01 nie wspomne...W bmw podstawa to tył...Tam jest większość problemów,że auto zle się prowadzi.

[Carlito]

.Ja jezdze ze 25lat do jednego servisu.Jest tam człowiek który cały czas ustawia tylko geometrie,od rana do fajerant.Tak 8 godzin dziennie i tak ze 25 lat robi na swoim stanowisku.....O F01 nie wspomne...W bmw podstawa to tył...Tam jest większość problemów,że auto zle się prowadzi.

@jaro5 powiedz gdzie ten gość ustawia ta geometrię bo widzę, że w opisie u siebie masz Radom więc pewnie gdzieś w pobliżu Radomia

[jaro5]

@jaro5 powiedz gdzie ten gość ustawia ta geometrię bo widzę, że w opisie u siebie masz Radom więc pewnie gdzieś w pobliżu Radomia

Kierzkowska bosch servis Molendowski.Tylko nieraz ustawia inny gościo z doskoku i nie zawsze mu to wyjdzie.Powiedz że do Mariana i po temacie.Jak powiesz że jesteś ode mnie to bedzie wiedział o co chodzi.Polecam najpierw szarpaki

[Carlito]

Aldik miałem tego samego ducha co ty miałeś

Panowie! Jest dobrze! Naprawa kosztowałaby mnie 5 zł ale głupio mi było dać gościowi piątkę to dałem mu dychę. W sobotę pojechałem na wulkanizację i mówię tak: sprawdzę czy jak przełożę na przedniej osi koła z prawej na lewą i odwrotnie to będzie ściągać w lewo, a nie w prawo tak jak ściągało. Taki szybki test czy po tym uderzeniu prawa felga nie jest lekko walnięta. No i co się okazało? Przełożył mi gościu te koła wyjechałem na test i co? i przestało ściągać!!!! auto jedzie prosto. Co więcej, wsadziłem tego znajomego z wulkanizacji i mówię jedź ty bo może ja jestem już zbyt wyczulony. Pojechaliśmy no i mówi, że nie ściąga. Zostawiłem tak jak jest i w niedziele zrobiłem mniej więcej 150 km no i powiem szczerze, że nie ściąga. No może tak już naprawdę delikatnie w prawo ale myślę, że to już wina dróg była bo nie za każdym razem no i oczywiście mój mózg też już jest wyczulony. Nie wymieniałem nic kompletnie w zawieszeniu ani nawet nie sprawdzałem luzów. Koleżka nabił przed tą czarodziejską zmianą na równo 2,5 bara przód i 2,8 tył no i wychodzi na to, że jest git. Ale....zawsze musi być jakieś ale. Prawdopodobnie felga jest lekko krzywa bo tak przy 90-110 km/h lekko bije kiera. To wrażenie po tych 150 km. Gość przy geometrii zanim ustawiał to oczywiście posprawdzał ciśnienie itd. więc nie myślę, że to ściąganie było wynikiem mniejszego ciśnienia w prawym kole. Poza tym to czujniki by mi to pokazały. Jakieś wytłumaczenia szanowni koledzy?

[Radekk]

Pewnie opona minimalnie zjechana z któreś strony na rzut oka nie było widać I dlatego ci sciagalo. Wyprostuj jeszcze ta felge, bo szkoda zawieszenia.