siemka
mam problem z moją 7er:
kupując auto sprzedający powiedział że jest problem z przepływomierzem (pokazywało na kompie jego błąd),
więc zamówił mi nowy wysłał do Swojego mechanika by na jego koszt mi wymienił i skasował błędy.
auto odpalając na zimno wskazywało 0 obr/min ale nie gasło....czasami stało na 500 obr/min i tak do momentu aż temperatura podeszła.jeżdząc często się dusiła,na wolnych obrotach (ok 1,5-2 obr/min) jechała "skokami",stając w miejscu obroty spadały,często przez to gasła.ruszając z miejsca dławiła się po chwili zaskakiwała i wyrywała do przodu (brak płynnego ruszania).
po wymianie przepływki i skasowaniu błędów ustąpiło tylko to że odpalając "na zimno" mogę od razu jechać (wcześniej obroty nie wchodziły wyżej 500 obr/min)
nadal pozostaje problem ze skaczącymi obrotami po zatrzymaniu się (wygląda to tak: staję w miejscu-obroty zafaluja w dół-i już jest ok...zawsze tylko raz zafalują)
nadal dławi się przy ruszaniu
nadal gaśnie podczas zatrzymania,wolnej jazdy,ruszaniu
dodam że czasami słychać klekotanie vanosa (jak diesel)