[mechanika] Webasto

Mam nietypowe pytanie - czy do sprawnego działania webasto potrzebny jest drugi akumulator, jeśli auto jest wyposażone w instalację na 2 aku? Pytam, bo wcześniej miałem w bagażniku starego BOSCHA, który był niesprawny, ale webasto załączało się (przynajmniej tak mi się wydaje, bo było słychać takie brzęczenie). Później wyrzuciłem ten stary akumulator. Dziś próbowałem włączyć webasto tą funkcją bez ustawiania godziny (ZEIT+S/R), ale wydaje mi się, że nie było żadnej reakcji, oprócz tego, że zaświeciły się 2 diody czerwone przy przycisku ZEIT. Czy przy pracy webasto powinno dymić z okolic prawego nadkola, czy też nie. Jaki powinien być objaw pracującego urządzenia - przyznaję nie czekałem, aż auto się nagrzeje. Co mogło się stać, że wtedy działało (tak myślę), a teraz nie?

Jesli nie masz tego akumulatora webasto nie bedzie dzialac. Mozesz to ominac. Zmostkowac przekaznik, ktory jest z tylu i zaizolowac klemy, aby niczego nie dotykaly. Jednak webasto moze Ci bardzo szybko rozladowac baterie. Przed 89 roku e32 wychodzilo z webasto i bez 2 akumulatora, ale po tym roku juz nie. Webasto slychac... taki maly odkurzacz(dmuchawa dostarczajaca powietrze no komory spalania). Spaliny idą pod auto z prawej strony, bardziej w okolicy przednich drzwi niż nadkola.

Dzięki!
Jeśli teraz nie mam tego akumulatora, to czy było by dobrym pomysłem, żeby klemy w bagażniku podpiąć pod prostownik 10A (nie ma on funkcji rozruchu!) i sprawdzić, czy lepiej poczekać, aż nabędę akumulator - nie chcę nić uszkodzić, ale ciekawość mnie zżera, czy ono działa, czy nie?

Proponował bym ci poczekać na sprawny akumulator z prostownikiem to różnie bywa

Cytat:

---

Zamieszczone przez koggi

Dzięki!
Jeśli teraz nie mam tego akumulatora, to czy było by dobrym pomysłem, żeby klemy w bagażniku podpiąć pod prostownik 10A (nie ma on funkcji rozruchu!) i sprawdzić, czy lepiej poczekać, aż nabędę akumulator - nie chcę nić uszkodzić, ale ciekawość mnie zżera, czy ono działa, czy nie?

---

Prostownik ma napięcie biegu luzem rzędu 15,5-16V. Jeżeli w instalacji nie będzie żadnego akumulatora to radzę tego nie podpinać - kto wie jakie zabezpieczenia są na sterownikach - ja bym się nie odważył sprawdzać. Zrób na chwilę mostek na przekaźniku tak jak napisał kolega wyżej - będziesz wiedział czy działa.

Ok też myślałem, że z prostownikiem może być niebezpiecznie.
Po pracy sprawdzę na akumulatorze kolegi. Zastanawia mnie tylko jedno, że na tym starym Boschu, którego miałem żarówka 21W 12V świeciła po naładowaniu max 5 min i zaczynała przygasać, a webasto chodziło - czyżby na rozruch starczyło?. Dlatego myśłałem, że ten 2 akumulator nie jest potrzebny.

bo najwidoczniej akumulator robił mostek na klemach i moc była brana z drugiego akumulatora (tego pod kanapą). One oba wspomagają się: jeśli pada ten pod siedzeniem (np. przy uruchamianiu - ale musi być, nie że go nie ma!) to wówczas "brakujący" prąd brany jest z tego małego (umiejscowionego w bagażniku)

Ja również posiadam dwa akumulatory i webasto :] więc potwierdzam co wcześniej zostało napisane.

Dzięki jeszcze raz wszystkim!
Faktycznie po włożeniu akumulatora do bagażnika wszystko działa jak należy :)

Z tego co wiem jeśli są dwa akumulatory to są i dwa alternatory które działają osobno jeden ładuje baterie pod fotelem a drugi ta w bagażniku a baterie nie są w żaden sposób ze sobą połączone przynajmniej tak jest u mnie .

Ja mam połączone ze sobą za pomocą przekaźnika. Tak jeszcze trochę poza tematem zastanawiam się, czy jak ładuję ten duży pod siedzeniem przez terminal pod maską, to ten mały też, czy nie? Wiem, że w drugą stronę to nie działa, tzn. przez klemy od małego aku dużego się nie podładuje.

wydaje mi sie ze ładujesz tylko duży ponieważ terminal jest podpięty do przewodów od alternatora dużego akumulatora pod siedzeniem .

Nie chciałbym szerzyć herezji... jednak podejmę temat...

Starałem się wcisnąć głową przed paski... przejrzałem wszystkie dostępne mi materiały, przeskanowałem RealOEM... grafiki na google ;) etc.

Więc ot co ustaliłem. W E32 mogą występować dwa alternatory - tzn. główny i pomocniczy. W RealOEM jest dostępny ten osprzęt jako "prądnica pomocnicza" i faktycznie również przy mocowaniu pasków napędowych jest uwzględniona. Zakładam że tłumaczenie nie uwzględniło różnicy między wyrazami "alternator" a "prądnica" bo jak wiemy to nie to samo... ale dalej

:arrow: prądnica dodatkowa http://www.realoem.com/bmw/showparts...85&hg=12&fg=21

:arrow: napęd pasowy dla prądnicy dodatkowej http://www.realoem.com/bmw/showparts...83&hg=11&fg=18

Przejrzałem dokumenty budowy silnika M70B50 oraz jego najbliższego osprzętu, jednak nie wypatrzyłem nic na temat owych prądnic/alternatorów. Wsadzanie głowy z kanału pomiędzy chłodnicę a silnik również nie przyniosło oczekiwanego rozwiązania...

Podsumowując: całkiem możliwe że przy drugim akumulatorze występuje również drugi alternator (np. owa "prądnica dodatkowa") i niewykluczone że i ja takową posiadam w swoim aucie.

------------
Czy aby jednak na pewno nie można podładować dużego z małego? Tu szczerze śmiem wątpić. I tu jest ta herezja której boję się poczynić :] Jednak empirycznie doświadczyłem że można.

Miałem dupnięty główny aku. i podładowywałem zarówno go jak i ten mniejszy. Kiedy wyczerpał się duży, mały również poszedł za nim w niepamięć. Dla małego było to o tyle drastyczne, że w końcu doczekał się wyczerpania ostatecznego... "świeć panie nad jego amper-duszą"

Innym razem chciałem uruchomić motocykl, więc podłączyłem do klem dużego kablami aku z motocykla.... w pośpiechu zapomniałem uruchomić BMW, aku w aucie był na wyczerpaniu niewiele mniej od tego z motocykla... BMW wydało z siebie ostatnią syrenę alarmu i aku w motorze wydał resztki mocy jakie miał... alarm pochłonął resztki obu akumulatorów.............

Na swoje szczęście miałem jeszcze Peugota 406 w pobliżu który przez następne 20 minut miał zaszczyt ładować aku mojego motocykla :] Bateria z betki trafiła pod prostownik i tak skończyła się ta historia.

A jej morał? Mały aku został wyssany przez duży, tak z motocykla po przez kable jak i ten mały z bagażnika - przez cokolwiek nie byłby podłączony.

Co do owej "prądnicy" .. Jest to alternator a nie prądnica i znajduje się pod sprężarka od klimatyzacji i bardzo łatwo jest go znaleźć wczoraj żeby sie dowiedzieć jak jest on podłączony i czy działa wyjąłem go z auta jest on podłączony pod mały aku w bagażniku i ma taki sam regler jak główny alternator ponieważ już szczotki wyzionęły ducha musiałem go wymienić i zrobiłem mały test odpiłem główny alternator i zostawiłem tylko mały ładowanie było tylko na małym aku w bagażniku .

AAAaaa.... no widzisz :) teraz i ja tam zajrzę, aczkolwiek pogoda nie nastraja do sterczenia w garażu.
Nie zrozumiałem, czy wyjąłeś "duży aku" i został tylko "mały" oraz że ładował się on z głównego alternatora, pomimo braku "alternatora pomocniczego"?

BTW: mógłbyś używać nieco więcej znaków interpunkcyjnych, byłoby zdecydowanie łatwiej odczytać i zrozumieć treść :diabel:

U mnie raczej nie można podładować dużego przez klemy od małego - miałem problem z aku i nie mogłem dostać się do środka auta, ale naszczęście dociąganie klapy nie zadziałało, więc otworzyłem bagażnik. Cały szczęśliwy podpiąłem się pod klemy od małego aku i nic. Dopiero kiedy wpiąłem się za przekaźnikiem, wtedy prąd był w "ogólnej" instalacji elektrycznej i auto otworzyłem.

Odpiąłem przewody od głównego alternatora . Po odpaleniu auta ładował tylko pomocniczy alternator i ładował tylko akumulator w bagażniku a na akumulatorze głównym nie było ładowania .