Wersja do druku
Panowie :D !! niestety, mój reduktor wyzionął ducha a konkretnie pojawił się wyciek gazu z miejsca zaznaczonego na załączonym zdjęciu
http://img266.imageshack.us/img266/1525/b274.th.jpg
w związku z tym mam pytanie czy kupić nowy (z tego co się orientowałem tani nie jest bo 700zł :faint: ) czy regeneracja? a jeśli chodzi o regeneracje to czy jest to faktycznie jakieś rozwiązanie czy tylko nadzieja że będzie dobrze działać :medit: .
Acha silnik M52b28 instalacja omegas
No niewątpliwie różnica między zestawem naprawczym a parownikiem spora
http://www.allegro.pl/item805962725_..._oryginal.html
Warto spróbować zregenerować moim zdaniem,jak zrobisz to sam co wielką filozofią nie jest to około 500zł w kieszeni.
regeneracja
Jeśli NikosWariat tak twierdzi to tak też zrobię, dam znać jak będzie po wszystkim!!
Oryginalny zestaw kosztuje okol 170zł
będzie tez potrzebne ci 1/2 litra nitro lub np odtłuszczacz do hamulcy
przy rozbieraniu warto zrobić se zdjęcia bo reduktor jest 2 komorowy
więc warto zrobić zdjęcia
przy składaniu uważaj
ogólnie se poradzisz tylko nie zapomnij go wyczyścić z syfu z gazu
to bardzo dobry reduktor wytrzymuje naprawdę długie przebiegi
hehe:) ja się w to bawić nie będę tylko warsztat lpg :P
lepiej samu niż dać do warsztatu oni go nie wyczyszczą z syfu a Ty Tak
Witam ponownie, powoli moja cierpliwość się wyczerpuje :medit: byłem wczoraj u gazownika z moim samochodem oraz nieszczęsnym reduktorem, podpiął to pod komputer, instalacja pracowała 677h, gościu stwierdził że to jeszcze nówka i chodzi jak złoto, później jeszcze drugi (cwaniak jakiś) stwierdził że ten reduktor ma zawór spustowy od spodu obudowy i spuszcza sobie nadmiar gazu jak silnik dostaje kopa a potem od razu puszcze z gazu, no w to, to akurat nie wieżę... no ale cóż fantazja czasem ponosi każdego. Wracając do reduktora... reduktor popracował kilka-kilkanaście minut, gościu psikał go jakiś specyfikiem do sprawdzania szczelności no i nic... kilka przegazówek i tez nic, działa wszystko jak w bajce. Na koniec został rzucona ostateczna teza że reduktor na pewno jest szczelny bo nie pokazał się żaden wyciek... a już na pewno skoro był ten wyciek to sam by się nie uszczelnił z powrotem no i skończyło się na tym ze to ten zaworek spuszcza gaz... no ok niech będzie, ucieszyłem się, jestem te kilka stówek wprzód. Radość trwała przez 15km :P podjeżdżam pod dom (nawiew włączony) a tu zamiast zapachu skóry w samochodzie komora gazowa, szybko wypadam na zewnątrz otwieram maskę znajomy widok reduktor cały oszroniony, coś w nim syczy, eche... zaworek spustowy... spuścił nadmiar gazu.. taką że można butle turystyczną nabić. Panowie skoro ten reduktor jest niby jeszcze świeży i podobno jest bardzo dobry i bezawaryjny to dlaczego takie cyrki są z nim? czego to jeszcze może być wina? bo teraz się już zastanawiam nad kupnem nowego ale czy jego również szlag nie trafi? a co do regeneracji do podzwoniłem po kilku warsztatach w okolicy połowie nie chce robić regeneracji a druga połowa wciska mi inny reduktor .. jakiś magicjet za 300stówki.. :what:
677 godzin przepracowanych to około 30 000 wg moich doświadczeń
a jak pisałem zestaw naprawczy pomoże
reduktor kiedyś w historii musiał ostro zamarznąć (np problem z układem chłodniczym)
stąd problem
pewnie poszedł taki 1 oring ale wymień całość
to naprawdę dobry reduktor i warto go zregenerować ,
Magic 3 to jak byś postawić BMW 7 E38 z Deawoo Nubirą
nie ma porównania
co do naciągania reduktorów na 2 reduktor jest nie bez powodu ....
jeśli już zakupie zestaw naprawczy (możesz polecić jakiś sprawdzony sklep internetowy? nie chce trafić na podróbkę) to czy ciężko jest samemu wymienić membrany, sprężynki, śrubki i Bóg wie co tam jeszcze. Czy po wymianie membran trzeba przeprowadzać kalibracje?
http://megapol.com.pl/produkt1048_ME...wencja%29.html
sam dasz radę , jeśli nie będziesz się bawił regulacjami to nie musisz nić robić
ważna uwaga rozbierając układaj se elementy tak jak były rozbierane by nie pomylić elementów a aparat cyfrowy może tez być w tym pomocny
Dostosuję się do zaleceń :D jak już będzie po wszystkim to zamieszczę zdjęcia i opis działań, oraz co z tego wszystkiego wyszło:) może komuś się to przyda jak będzie miał podobny problem.
zanim odkręcisz reduktor zakręć butlę , wypal cały gaz rurki na wolnych obrotach i dopiero go odkręcaj
własnie wziąłem sie za rozbieranie reduktora. Pierwsze co juz mi nie psasuje to membrany, w parowniku były membrany z wytłoczeniem takim jak na zdjęciu (chodzi o tą po prawej), natomast w zestawie naprawczym jest jedna membrana z wytłoczeniem a druga płaska (tak jak ta na zdjęciu po lewej)
http://img252.imageshack.us/img252/7...4810372.th.jpg
i teraz nie wiem co zrobić bo patrzac na zestawy naprawcze w internecie wszystkie mają jedną płaską a drugą z wytłoczeniem, a ja mam w reduktorze dwie z wytłoczeniem. nie wiem czy w reduktorze już było kopane coś? Membrana z wytłoczeniem moim zdaniem będzie jako górna ponieważ mam wycięty otworek na pina ustawczego a dolna takiego nie posiada. Jakieś sugestie?
dobrze kombinujesz
Trochę odgrzeje kotleta żeby było jasne co było powodem nieszczelności a przez to zamarzania mojego reduktora IG1 Magg:) otóż była to pierdołka, o-ring w centralnym otworze talerzyka (1stopień rozprężenia:) Oczywiście NikośWariat miał dobrego nosa:) Więc jeśli będzie ktoś rozbierał ten reduktor to zwrócić szczególną uwagę na to uszczelnienie ponieważ trochę opornie porusza się ośka w otworze talerzyka i może to powodować wycieranie się o-ringu lub jego naderwanie.
http://img687.imageshack.us/img687/2...ie0370u.th.jpg
http://img507.imageshack.us/img507/5...cie0371.th.jpg
http://img524.imageshack.us/img524/3...ie0372t.th.jpg
Jeśli już rozkręcamy reduktor warto rownież zaopatrzyć cię w nowy, niebieski filterek filcowy
http://img691.imageshack.us/img691/8...ie0376r.th.jpg
Jeśli zamarzał na reduktor warto sprawdzić stan płaszcza wodnego, mój wygląda nieciekawie więc zdecydowałem się na jego wymianę
http://img27.imageshack.us/img27/325...ie0374o.th.jpg
http://img826.imageshack.us/img826/7...cie0375.th.jpg
Jeśli nie znamy przeszłości parownika, zwróćcie uwagę na dźwignie i średnice otworu dyszy, ponieważ są dwa rozmiary dysz:
http://img222.imageshack.us/img222/3269/zdjcie4w.th.jpg
http://img829.imageshack.us/img829/2203/zdjcie5p.th.jpg
z tego ci się orientuję reduktor ig1
MAgg
1 stopień dysza 7mm
2 stopień dysza 4,5mm
Turbo
1 stopień dysza 7mm
2 stopień dysza 7mm
IGs
1 stopień dysza 4,5mm
2 stopień dysza 7mm
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
7mm to maks. przepustowość w tym reduktorze. W moim reduktorze ig1 MAGG miałem założone dysze tak jak w IGs, teraz zakładam obydwie dysze po 7mm dla uzyskania najlepszej przepustowości. Wszystkie części do regeneracji reduktora (oprócz płaszcza wodnego) dostępne sa w dedykowanych zestawach naprawczych lub można kupić każdy element osobno według potrzeb. Może komuś przyda się ten post:) jeśli coś źle napisałem to proszę mnie poprawić:)
Identyczną usterkę z reduktorem IG1 Magg miałem po przejechaniu 120 tys km,od montażu LPG.
Awaria z dnia na dzień się pojawiła,z 14,7 na 26 LPG/100km skoczyło,na postoju czuć było LPG,podczas jazdy trzeba było mocno cisnąć, inaczej szarpał,dusiło E32 (-winny zaworek na spodzie-tzn tam uciekał gaz).
po wymianie prawie całego środka parownika, ustąpiły takie objawy jak, "telepanie silnika" na biegu jałowy, falowanie obrotów:) czasem nawet silnik potrafił zgasnąc przy dojeździe do skrzyżowania, spadło spalanie:) Parownik jest bardzo dobrze dogrzany, przed naprawą był letni w dotyku, sadze że było to spowodowane zaburzeniem obigu płynu wewnątrz parownika poprzez uszkodzony płaszcz wodny.