Reset kompa a spalanie gazu

Ostatnio padl mi Aku i po zalozeniu zresetowalem kompa ( byla jakies bledy na sondzie ) zrobilem to wczoraj a w nocy wyruszylem z Mazur do Wrocka ( auto zatankowane do pelna ) i jakiez bylo moje zdziwienie ze po lekko ponad 200 km zaczela palic sie rezerwa zagzu zjechalem na stacje zatankowal;em i okazalo sie ze spalil 17 l gazu ( a wczesniej palil 10,5 l ) przegonilem do 100 km na paliwe i znowu na gaz spalanie spadlo ale i tak daleko mu tego co bylo na poczatku nie jarze co sie moglo stac....ma ktos jakas koncepcje co sie stalo 8/ 8/ 8/

3 warianty ...

1 albo krzywo patrzysz na wskaznik

2 czy przypadkiem żadnego spięcia nie miałeś ?? mogłeś ustawienia sterownika gazu zresetować i teraz ci go zalewa

3 spalanie gazu zczytujesz z kompa od benzyny ?? to bzdura i w to nie wierz

Cytat:

---

Zamieszczone przez Neuf

3 warianty ...

3 spalanie gazu zczytujesz z kompa od benzyny ?? to bzdura i w to nie wierz

---

łatwo powiedzieć że bzdura. zaargumentuj swoją wypowiedź kolego!

warianów jest więcej:

po resecie kompa powinieneś odpalić auto na benzynie i pozwolić komputerowi na zczytanie wszystkich potrzbnych danych do ponownego optymalnego ustawienia, a co za tym idzie zmniejszenia spalania, kóre w chwili pierwszego uruchomienia po resecie jest bliskie max. wartosci

oznacza to min. że przez czas potrzebny na ustawienie kompa po resecie nie powinineś wychodzić poza dany zakres obrotów i prędkości (nie jestem specem od e38 więc ci nie powiem jaki)

jeśli zrobiłeś inaczej to bedziesz potrzebował dużo więcej czasu i przejechanych km zanim spalanie ustawi się na odpowiedniej wartości (dla benzyny)

jeśli chodzi o gaz to zaraz po resecie nie powinieneś z niego korzystać bo spalanie będzie dużo większe niż było przed resetem

wartości spalania porównuj po przejechaniu wiecej niż 100 km

jeśłi w benzynie spalanie nie zejdzie niżej to czeka cie ponowny restet i ponowne czekanie na ustawienie optymalnego spalania podczas jazdy w benzynie - upewnij sie przy tym ze nie masz np. spalonych sond

szybko i na temat :
- adaptacja silnika benzynowego polega na pozostawieniu go na wolnych obrotach (chyba na około 5 minut) albo mieszam samochody może być po około 3 minuty na luzie i na 3000 obr - wtedy silnik zczytuje ustawienia i jest wszystko ok ...

- wyniki spalania na komputerze jesli bedziesz co chwile to resetowac zawsze na poczatku - gdy silnik jest zimny jest ogromne - masz ssanie automatyczne i nie dziw się jak spalanie wychodzi na 30-40l na rozgrzanym silniku jest normalnie

- kontrolki od spalania gazu - instalacja gazowa to układ często którego nawet instalator nie kuma do końca a nawet do połowy a one są podłe i czasami po wymianie np. akumulatora potrafi się ustawienie kontrolek lub całego sterownika gazu zresetować

- czytanie spalania gazu z komputera paliwowego ... dla mnie bzdura - wyjedz na trase z pełnym zbiornikiem gazu i paliwa - wynik zasięgu na paliwie będzie cały czas wzrastał a spalanie spadało - komputer wie co ma w baku i min. na tej wiedzy wylicza jeszcze zasięg i teoretyczne spalanie chwilowe dlatego spalanie spada a zasieg wzrasta nie ma samochodu ,gdzie instalacja gazowa spala tyle samo co benzyny normalnie silnik czyli 12/100 gazi albo 12/100 benzyny dlatego takie określanie spalania nie jest realne co do gazu a działa tylko głowa ołówek i kalkulator ..

teraz jarze o co chodzi....a jak napisalem jesli chodzi o gaz to mialem do pelna i po ponad ( lekko ) 200 km znowu do pelna i wyszlo 17 l :) dzieki za info

Cytat:

---

Zamieszczone przez Neuf

nie ma samochodu ,gdzie instalacja gazowa spala tyle samo co benzyny..

---

nikt nie mówił że jest

Cytat:

---

Zamieszczone przez Neuf

dlatego takie określanie spalania nie jest realne co do gazu a działa tylko głowa ołówek i kalkulator ..

---

mając (przykładowo) spalanie gazu większe o 5l od spalania benzyny nie potrzeba ani liczydła, ani ołówka, ani kalkulatora , zakładając że opanowało się liczenie w systemie dziesiętnym na poziomie podstawówki, wystarczy jedno spojrzenie na OBC i krótki rachunek w głowie i już wszystko wiadomo ;)

pozdrawiam

widze ze ukonczyles kilka szkol - to byl przyklad - troszke radosci z zycia i dokladniejszego czytania(między wierszami)

1) odłączamy aku - najpierw minus , potem plus
2) zabezpieczamy aku ,zeby kable w zaden sposób go nie dotkneły wywołujac spiecie
3) przekrecamy stacyjke w pozycje 2
4) teraz musimy połączyc kable aku na przynajmniej 10 minut - to spowoduje zresetowanie kondensatorka ECU/TCU
5) po upływie tych, dajmy na to 15 minut , wyjmujemy kluczyk ze stacyjki, na nowo podłączamy aku : "+" potem"-"
6) uruchamiamy silnik i pozwalamy mu chodzic na biegu jałowym przez 5 minut
7) wyłączamy go na , ponownie, 5 minut
Cool teraz uruchamiamy ponownie i ruszamy - na najnizszym mozliwym biegu
( zaleznie od typu skrzyni ) przyspieszamy przez cały zakres obrotów( do przynajmniej 5000 rpm) i potem pozwalamy autu samodzielnie wytracic obroty az do obrotów biegu jalowego - i tak trzykrotnie
9) nastepnie znów zatrzymujemu auto i pozwalamy pracowac na biegu jałowym przez 5 minut

chcę zobaczyć jak nawet na 4-ce masz te 500o rpm :) i na której drodze u nas chciał byś to zrobić :)

bielsk podlaski-piliki test byl i 230 jechalem pozniej za duzy zakret

polecimy kiedyś na jazde probną tam :) ale to po robotach u ciebie :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez krzywy191

Cool teraz uruchamiamy ponownie i ruszamy - na najnizszym mozliwym biegu
( zaleznie od typu skrzyni ) przyspieszamy przez cały zakres obrotów( do przynajmniej 5000 rpm) i potem pozwalamy autu samodzielnie wytracic obroty az do obrotów biegu jalowego - i tak trzykrotnie

---

Czy w przypadku skrzyni automatycznej tą operację należy wykonać mając lewarek w pozycji "2"? Bo to chyba najniższy możliwy bieg w automacie :)

pytałem kumpla co zajmuje sie elektronika i gazem w BMW i powiedzial ze nie nalezy zadnych jazd robic do 5 tys/obr stac czekac 5 min itd poniewaz komputer sam sie ustawi po normalnych jazdach jak jezdzisz na codzien...ale to tylko droga strona medalu ja sie na tym nie znam podaje tylko jako info z innego zrodla...pozdro ;D

oczywiście ,że komp sam sie ustawi tez podczas normalnej jazdy - tylko pytanie jak ... jeśli ktoś ma tendencje do ruszania z 3-ki to nawet nie chcę wiedzieć jakie kwiaty bedzie miał ten komp w głowie ... a to standard w przemyśle gazowym w tym kraju ... byle jak byle było ... następny klient proszę ...

Na naszczescie nie ruszam z 3-ki ;D

coś w tym jest... mój gazowk ustawiał auto pod czas jazdy przy ok 3 tyś obrotów. Zresztą jego program sam kazywał granice zielono.

Ważna uwaga to trzeba idealnie odpowietrzyć auto że by gaz mógł dobrze funkcjonować.

Poza tym (odpukać ) latam i jakoś daje rade. Instalke mam Łudzką . 2 lata gwarancji, zbiornik w zapasówce, niestety wchodzi tylko ok 50 l :( wlew w wlewie :)
wskaznik mały, czytelny. na baku ok 300 km-250. zależy gdzie zatankuje i jak latam :)
Pan zamontował mi jakąś pompke do reduktora , która niby st bardzo ważna wiec zwróćcie na to uwage. Cena z małym rabatem 4150 zł.


pozdro :)

pompka jest zamontowana z innego powodu .. E38 ma bardzo dziwny układ chłodzenia ,który rozgryzaliśmy 2 dni w moim samochodzie , bo po wszczepieniu się w układ chłodzenia - aby ogrzać reduktor - on potrafił zamarzać gdy jechało się z około 1300-1500na obrotomierzu rzecz jest smieszna chodzi o złe wpięcie przy 1400 obrotów płyn chłodzący nie płynie w układzie !!!! pompa wodna zmienia kierunek i gdy jedzie się przy takich obrotach płyn poprostu stoi - można sobie tą pompkę darować hmm wystarczy popatrzyć np. w realoem na schemat przewodów i wbić się w 2 do nagrzewnicy w środku , bo do kabiny wchodzą 3 rurki i na jednej z nich jest zawór , który cholera wie kiedy się otwiera więc jeśli facet zamontował ci pompkę to możesz mu powiedzieć ,że jest źle wpięty w chłodzenie - a jeśli nie będzie wierzył to niech wsadzi w układ zwykły "wodomierz" on pokazuje kieunek przepływu i dodając stopniowo gazu będzie widać kiedy płyn się zatrzymuje ile czasu to trwa i kiedy zaczyna w 2 stronę ruszać ....

powiem Ci że to chyba najlepszy spec w moich rejonach, ale powiem mu. W te gniazda wode i tak sie wbił z go co wiem. A jak go pytałem po co ta pompka to mówił że jużakładał bez i była lipa. Z pompką jest ok.
Najważniejsze że jezdzi :)

Teraz dałem na reklamacje wsteczny bieg w automacie . Więc pare dni bez auta :(

pozdro.

tak jak pisałem u mnie nie ma pompki czyli o element mniej do popsucia się trzeba troszkę pokombinować i w schematy popatrzyć od rur wodnych - mogę na sobie udowodnić ,że da się zamontować chłodzenie bez pompki tak aby działało i nie zamarzał reduktor ... niech kombinuje majsterek to może bedzie ludziom bez pompek montował gazik

Ja tez mam bez zadnej pompki instalacje ... I wszystko ladnie jest :)

przekarze majsterkowi że da sie i bez pompki . Niech kombinuje, ale ja tam sie już pogodziłem z pompką ;)