Wersja do druku
Witam
Jest moze ktos na forum kto by pomogl by mi zregenerowac Vanosa W V8?
Mam wszystkie blokady i uszczelki,poszukuje kogos kto juz to robil.
Oferty wraz z cena prosze na PW
PS. Wiem ze mozna jechac do Kliniki ale 3 tys zl za regeneracje Vanosa to smiech na sali.
A ile nowy kosztuje ? z regeneracją nie jest tak kolorowo.zagłębiałem się w temat i kupiułem do żonki X3 dwa nowe orgin vanosy po super promocjach na bmw store.Profilaktycznie łańcuch i ślizgi czekają u mechaniora dla mnie,aaa i uszczelniacze też zmieniam profilaktycznie.
2700 jeden, W X3 nie ma M62,w V8 M62 regeneracja przynosi efekt
to faktycznie tyle kasy do starego kapcia nie ma sensu.
Kolego zadzwoń do firmy Mehenker z Rzeszowa. Bodajże 600 zł to kosztuje, być może zregenerują na Twoim zestawie?
Wiem o Mehenkerze ale mnie chodzi bardziej o rozebranie tego i poprawne zlozenie.Wiem ze kilka osob na forum to robilo.Sama wymiana uszczelek Vanosa to pikus w porownaniu z rozebraniem i poskladaniem tego.
Swojego VANOSa jeszcze nie regenerowałem (jedynie demontowałem podczas remontu silnika), jednak szczerze mówiąc jeśli nie zamierzasz wymieniać slizgów to operacja nie jest skomplikowana. Musisz jedynie zablokować wał, zdemontować pokrywę zaworów, dwie małe pokrywy rozrządu, odkręcić te cholerne śruby kół zębatych (dobry torx 45/55 - nie pamiętam - wymagany!) i jesteś w domu. Barzdzo trzeba uważać przy zdejmowaniu VANOSa, pewien mistrz reneracji głowic uszkodził mi wałek rozrządu. Sądzę że nie powinno to zająć więcej jak 8 godzin. Skąd jesteś w Polsce?
Z JAworzna.
Niestety nie pomogę, jestem z pomorskiego.
Kup nowe a że do starego kapcia nie warto hmmmmm jak nie warto to będzie to stary kapeć
Nie widze sensu kolego pchac sie w nowego Vanosa ktory itak predzej czy pozniej bedzie klepal,zregeneruje metoda Beisan
...a ja tam kopiłem nowe - i chodzi bajka :)
spróbuj na Lit wie - będzie trochę taniej
stosując dobry olej z wymianami co 10-15kkm to pewnie za 500kkm się odezwie, nie wcześniejCytat:
Zamieszczone przez Damian7er-e38
usterka Vanosu to tylko wina oleju oraz przebiegu, nic więcej
a czy regeneracja nie sprowadza się do wymiany uszczelek ?? zestaw czasami dostępny na alle... za 300-400 zł ?? . I czy efekt nie jest ten sam jak przy nowych za 3 tys.??
Jeżeli tłok i gładzie nie są poprzycierane,brak owala,to faktycznie nowe uszczelki załatwią sprawę.To tak jak z regeneracją pompki czy wysprzęglika hamulcowego.Jak nie ma owala,to uszczelki pomogą.Na trwałość tych uszczelek w vanosie ma jeszcze wpływ wiek i temperatury silnika.Wiadomo że to guma parcieje z czasem.
ojtam ojtam niekoniencznie :)Cytat:
Zamieszczone przez ttrol
W 2 autach z M62 jakich historię znam (jedno moje) problem z VANOS pojawil sie prawie równo około 200-220kkm, podobnie ze ślizgami... i chyba około 200kkm jest właśnie zalecenie producenta o zrobieniu rozrządu.
...a więc przypadek? nie sądzę ;-)
u mnie ślizg poszedł przy licznikowych ok 200 tys. - aczkolwiek nigdy nie miałem odwagi sprawdzić przebiegu. I oczywiście zrobiłem cały rozrząd + vanos(uszczelki). Sprzedałem pół roku temu to może czas najwyższy sprawdzić przebieg :)
czyli klasyka... u mnie padł 220-230kkm, u znajomego 180-200kkm, ale ja już tak od około 200kkm wiedziałem że trzeba by szykować się na robienie vanosów... tylko odkładałem w czasie bo drogo ...znajomemu też klekotał najpierw
..mam teorię że jak w m62 już klekocze a potem stuka rozrząd na zimnym to ślizg dostaje większego kopa i wtedy "niedługo" potem pęka...
osobiście znam M62 mojego sąsiada, który w ogóle nie szanuje swojego e38. Daje w palnik ile wlezie, ale jest drugim właścicielem po swoim szefie z pracy, który kupił auto nowe. Jest olej od nowości syntetyczny 0W40 wymieniany co 10kkm, auto ma grubo ponad 400kkm, ani rozrząd, ani Vanos nie dotykany, silnik po włączeniu to tylko szum paska osprzętu. Vanosa zupełnie nie słychać. Zupełnie jak nowy, bo z takimi co miały 100kkm przebiegu też miałem do czynienia nie raz.
Mam również kilku znajomych z M52, nikt nie robił Vanosa, czy to pojedynczy, czy podwójny. Vanosa nie słychać, auta są różne, ale też mają dużo powyżej 200kkm.
Napinacze siadają głównie od słabego oleju, bo są hydrauliczne, podobnie jak Vanos. A jak wszystko staje się luźne to wycierają się ślizgi. Więc albo te wasze 200kkm to nie 200kkm, albo ktoś przez pierwsze 100kkm wymieniał olej LL co 30kkm jak nakazywało BMW.
Ale nie ma reguły i to jest naturalne. Zresztą Vanos to nie tragedia jak kilka lat temu. Wydanie kilku tysięcy raz na 200kkm, 300kkm na silnik to nie problem. Natomiast jeżeli auto ma duży przebieg i niczym specjalnie się nie wyróżnia i służy głównie do jazdy na co dzień, to faktycznie należałoby przemyśleć wydatek, bo się nigdy nie zwróci.
Miałem w ręku ślizgi o przebiegu 370k km, tylko malutki kawałek odłamany. Reszta była natomiast tak krucha że rozpadała się w rękach. To też olej czy upływ czasu? W napinaczach są jeszcze sprężyny.
dokładnie ttrol większośc pisze tu o swoich przebiegach kompletnie nie mając pojęcia ile auto ma naprawde przejechane ja sądzże te 300kkm spokojnie rozrząd w M62 zrobi a potem powoli trzeba się szykować
ja obecnie swój w e38 robię nowe ślizgi napinacze 4 łańcuchy do kompletu odma separator pokrywa wodna między głowicami uszczelka pompy wody i właśnie nowe vanosy bo chcę zrobić raz a dobrze z regeneracji korzystało kilku moich znajomych i różne efekty bywały raz super a raz pół roku i od nowa klepanie a uczcicwie sądzę, że nowe wytrzymia najdłużej
Moj dawca z anglika (270000 przebiegu). Ślizgi całe ale kruche jak pisał kolega wcześniej. Vanosy ledwie słyszalne na ciepłym praktycznie wogóle na zimnym. Po regeneracji jest bardzo podobnie. Mi robili w Mehenkerze. Warto też wymienić zawory zwrotne pod elektrozaworami Vanosa oraz uszczelki pod pokrywą mocowania elektrozaworów.
Slizgi to wina temperatury pracy M62,a Vanos jest wadliwy nawet BMW sie przyznalo do tego