cykanie ? M60

Pacjet M60B30 312 000 tys przebiegu
Witam od pewnego czasu zaobserwowałem cykanie z silnika na pierszej głowicy (tam gdzie korek wlewu oliwy)
Dzwiek ? hm najprawdopodobnie szklanka, nie jest to głośne ale słyszałne :uncomfortableness:wydobywa sie on na zimnym jak i ciepłym silniku co
ciekawe po dłuższej tresie lub po mocnym przegoniemiu silnika nie zaobserwowałem tego dzwieku poprostu go nie ma ?
Auto posiadam od roku podrzedni włascicie jażdził na 10w40 castrola , ja zalałem 10w40 valvolina
Po zmianie oleju nic nie ubyło (10tys) Zero wycieków.
Te cykanie zaczeło sie jakieś 2 miesiące temu co ciekawsze od kiedy zaczołęm ja jezdzic do pracy krótkie odcinki 5 km
Co może byc tego przyczymą ???
Co polecacie uczynić?
Moj pomysł to zmiana oleju na 5w40 po wczesniejszej płukance ???
Podobny dzwiek to tego :https://www.youtube.com/watch?v=kG_3URJqXcQ

Wygląda na to że szklanka mówi że ma dość :) Spróbuj zrobić płukankę silnika poczym załóż filtr oleju z górnej półki i zalej silnik olejem Mobil 1 5W50. W trakcie tej operacji po spuszczeniu oleju po płukaniu zrzuć michę i sprawdź pompę oleju czy się nie odkręciła i nie rozkręciła. Dodatkowo zweryfikuj czy zaworek zwrotny w obudowie filtra oleju nie puszcza spowrotem ciśnienia oleju do miski olejowej. Ja u siebie wyeliminowałem problem padniętego zaworku poprzez zaślepienie powrotu oleju z obudowy filtra do miski. Nie przeszkadza to w żaden sposób przy wymianie filtra w późniejszym czasie. Po tych wszystkich zabiegach albo będziesz miał spokój albo czeka Cię wymiana popychaczy. Pozdrawiam

Jeśli chodzi o mobil 5w50 to powiem tak-zawsze jeździłem na valvoline 5w40 a raz zalałem właśnie mobil 5w50 i po nocnym odpaleniu do minuty czasu stukał jakiś zawór czy szklanka,szybko wróciłem do poprzedniego oleju i problem jak ręką odjął

trzeba zacząć od tego, że na filmie słychać ewidentnie padnięty vanos także jeżeli dźwięk jest baaardzo podobny może być również napinacz rozrządu bądź łańcuch rozciągnięty,prowadnica łańcucha.
Ale nie należy tragizować:nono: zrób płukankę, wlej olej 5w40 tylko dobrej klasy i zobaczysz co się stanie. Jeżeli nie będzie poprawy rozrząd do przejrzenia.

Pompa oleju była sprawdzana przy ostatniej wymianie oleju i bylo wszystko ok ,dokonałem tylko regulacji łancucha pompy .
Jaką płukanke polecacie i olej ?
Na filmie jest troche głośny stukot u mnie jest troche ciszej ...
Ps. Przed chwilką wruciem z trasy 130 km i cisza nic nie stuka, cyka...

Tak jak kolega wyżej napisał, na filmie Vanos, a delikatne stukanie, jak blaszka o blaszkę daje szklanka akurat ten model, który jest w silnikach BMW powszechny daje dość wysoki metaliczny dźwięk. Czasami jest tak, że szklanka się wycisza na większych obrotach i ponownie stuka na wolnych jak dostaje mniejsze ciśnienie oleju( objaw podobny do Twojego po trasie zostaje w szklance trochę oleju i zanim go nie wyciśnie to nie klepie ).

Zacznij od oleju jak napisali koledzy, bo jest ważny w hydraulice, chociaż z doświadczenia wiem jak już klepie to olej nie pomoże, bo kanał doprowadzający olej w szklance jest już zabrudzony. Jeżeli nie jest ona fizycznie sklepana jeszcze, pomaga wymoczenie w nafcie i tym podobnych. Ale nowa z INY kosztuje około 35 PLN, więc tragedii nie ma. Można znaleźć uszkodzoną jak chcesz zaoszczędzić, w końcu w M60 wszystkich jest 32.

Płukanka Ligui Moly albo Motul. Olej Valvoline, żeby tylko był syntetyczny.

No i wymieniłem ten olej po wczesniejszym płukaniu srodkiem LM olej zleciał taki w miare myślałem że bedzie czarniejszy ( płukałem 10 min z dwoma przygazówkami do 2 tys.obr) potm zalałem 5w40 Valvoline Max Lile i efekt taki sam szklanka nadal letko stuka :sour: Może jak troche zrobie km to sie poprawi ??? chyba że odwrotnie ...

Nic się nie poprawi. Albo wymiana albo... MotoDoktor :RpS_biggrin:

albo olx.pl :D

wymiana szklanki bądź kilku to jeszcze nie jakaś tragedia. Tzn chodzi mi o koszt części. Jak mechanik uczciwy i nie naciągacz, że będzie chciał zaraz silnik do tego wyjmować to i robocizna nie jakaś tragicznie droga będzie.

U mnie dokładnie ten sam dźwięk, szklanki wymieniane na dobre używki - bez rezultatu. Później nowe oryginalne szklanki + dla pewności wymiana wałków rozrządu i gniazd szklanek - bez rezultatu. Kupa kasy bez sensu wwalona w auto i jak cykał tak cyka. Nie mam pojęcia co to jest. Brzmi sto procent jak szklanki, ale.... :/ Zresztą poczytaj mój wątek. Z olejami, filtrami i płukankami też kombinowałem na wszystkie strony i nic. I ciągle brzmi jakby jedna, nieraz dwie cykały. Pewnie się skończy głowicą do roboty, może któryś kanalik jest przytkany. Na razie jeżdżę tak prawie półtora roku.

U mnie to raczej na 99% to szklanka bo jak wkrece silnik tak do odcinki to puzniej przez chwile jest spokój i nie cyka ,tak samo cichnie pod wpływem obrotów 1500 obr i cichnie ....
Szklanka nie trzyma oleju ,lub któryś kanał jest przytkany i nie ma odpowiedniego cisnienia na szklance ?

Uwaga to są tylko moje spostrzeżenia. Takie same cykanie zaczęło się u mnie kilka tyg po kupnie 7 z m62tub44 przebieg 315k. Myślę, że powodem tego było to, że nie mam lekkiej nogi i korzystałem z pełnego potencjału tego silnika, (mógł się jakiś nagar oderwać), natomiast poprzedni właściciel preferował jazdę emerycką. Do tej pory nie wiem co to było, ale myślę że mógł przytkać się kanalik olejowy. Dalej jeździłem swoim stylem. Po 2-3 dniach, po powrocie z trasy cykanie ustało. (może kanalik się udrożnił?? nie mam pojęcia) Na tym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=lFifFVXmJkU. Właściciel dokręca pompę co skutkuje wzrostem ciśnienia i jest pełne smarowanie... tak samo jakby było coś przytkane.. brak wystarczającego smarowania. Na tym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=qK0JjuCXHJA właściciel wymienia termostat na taki z niższą temperaturą otwarcia.. cykanie też ustało..temperatura w tym silniku oscyluje blisko 110C co negatywnie wpływa na wszystkie podzespoły silnika. Pompę u siebie sprawdzałem i jest skręcona dobrze. Cykania nie słychać. A tak poza tym dobrze jest od czasu do czasu przegonić trochę silnik.

Ale czy to możliwe że po 7 tys. pompa oleju sie odkreciła ? Ostatnio co tam zaglądałem to wszystko było ok tylko łańcuch pompy troszke napiołem i to wszystko ...

Jeśli nie dokręciłeś śrub na klej anaerobowy to nie wykluczałbym tego.

Kurde zwale jutro tą miche i zobacze co tam sie dzieje
Najwyżej odkrece te sruby i zakrece na kleju ...
Ps. moge załorzyć starą uszczelke jak w tamtym roku była zmieniana ?

I tak ściągnołem miske i pompa była dobrze skrecona ,rozkreciłem wszystkie śruby wraz z głównymi i skreciłem na kleju do gwintów .
Co do oleju który niedawno zmieniałem ,po przejechaniu ponad 150 km
-wycieków rzadnych
-śilnik troszke lepiej reaguje na gaz
-cykanie szklanki ustało na zimnym jest tylko na gorącym i tylko na wolnych obrotach po przekroczeniu 1500rm szklanka cichnie,tak samo po dynamicznej jezdzie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez bawarczyk88i

No i wymieniłem ten olej po wczesniejszym płukaniu srodkiem LM olej zleciał taki w miare myślałem że bedzie czarniejszy ( płukałem 10 min z dwoma przygazówkami do 2 tys.obr) potm zalałem 5w40 Valvoline Max Lile i efekt taki sam szklanka nadal letko stuka :sour: Może jak troche zrobie km to sie poprawi ??? chyba że odwrotnie ...

---

a u mnie wcześniej zdiagnozowana "szklanka" przestała stukać jak zrobiłem rozrząd po całości (w tym wszytkie napinacze, vanosy, śłizgi, łancuchy, koła, prowadnice, inne pierdoły - części za ~10k pln).
na vanosach był juz duży luz, pojawiło się też już mocne terkotanie przy odpalaniu, chociaz u ciebie w m60 to chyba nie ma vanosa....

w m62 temat rozrządu jest obowiązkowy do roboty przy około 200kkm z tego co jest moim doświadczeniem (mi padł przy 250kkm - na szczęście bez rozsypki, u kolegi 200kkm - totalna rozsypka)

a co do oleju to leję teraz 10w60 valvoline (wczesneij 0w30, 5w40, 5w30) - olej niewiele zmieniał...

Cytat:

---

Zamieszczone przez shebi

a u mnie wcześniej zdiagnozowana "szklanka" przestała stukać jak zrobiłem rozrząd po całości (w tym wszytkie napinacze, vanosy, śłizgi, łancuchy, koła, prowadnice, inne pierdoły - części za ~10k pln).
na vanosach był juz duży luz, pojawiło się też już mocne terkotanie przy odpalaniu, chociaz u ciebie w m60 to chyba nie ma vanosa....

w m62 temat rozrządu jest obowiązkowy do roboty przy około 200kkm z tego co jest moim doświadczeniem (mi padł przy 250kkm - na szczęście bez rozsypki, u kolegi 200kkm - totalna rozsypka)

---

żaden M60 nie ma vanosa :)

Ja u siebie miałem problem, że od czasu do czasu jak by "przywiesiła" się szklanka i na rozgrzanym oleju klepała. Dodam tylko, że rozbierałem góre rok temu i wyglądało wszystko jak nowe, nie ma możliwości, że coś przytkane. Szklanki ocenione tylko organoleptycznie - wydawały się ok. Pompa dokręcona. Na zimnym jakieś 3 sekundy klepały.
Poczytałem i stwierdziłem, że niewiele strace a mogę zyskać i zalałem:
http://allegro.pl/liqui-moly-dodatek...898109393.html
Nie jestem przedstawicielem żeby nie było, że reklama. Zalałem 300 ml (powinienem trochę więcej) i o dziwo póki co (kilka dni) i jest znacząca poprawa tak na zimnym jak i ciepłym silniku. Mam wrażenie, że silnik chodzi ciszej (szczególnie słyszę w blaszanym garażu przy otwartych szybach - nie sądze, że to placebo bo znam to auto kilka lat)

A ja muszę chyba do jakiegoś magika wreszcie podjechać bo sam już nic nie wymyślę... :/ Tylko do jakiegoś naprawdę porządnego. Polecicie kogoś? Słyszałem dużo dobrego o warsztacie "auto classic service" anjinsana pod warszawą. Warto zajechać? Już tam przejadę te 200 km jak w końcu ktoś naprawdę fachowo i konkretnie mi odpowie co jest nie tak...

anjinsan jest u nas na forum ;)

Tak jak lubię Liqui Moly, tak dolałem tego środka jak mi zaczynała cykać szklanka w W124 I nic nie pomogło. Potem wymieniłem wszystkie w pół godziny ze zdjęciem rozrządu. Żeby tak się dało w M70 :D

U mnie znowu cyka cos takiego ale podczas jazdy kiedy przyspieszam i obroty silnika są w okolicach 2,5-3tys i tylko pod obciazeniem.. Jadac na tych obrotach delikatnie nic nie cyka a jak tylko dodam gazu zeby przyspieszyc od razu cyka.. Mial ktos cos takiego? Na postoju nic nie slychac i na wolnych obrotach i po przytrzymaniu na tych okolo 2,5-3tys..

Cytat:

---

Zamieszczone przez charzun

U mnie znowu cyka cos takiego ale podczas jazdy kiedy przyspieszam i obroty silnika są w okolicach 2,5-3tys i tylko pod obciazeniem.. Jadac na tych obrotach delikatnie nic nie cyka a jak tylko dodam gazu zeby przyspieszyc od razu cyka.. Mial ktos cos takiego? Na postoju nic nie slychac i na wolnych obrotach i po przytrzymaniu na tych okolo 2,5-3tys..

---

Wcześno zdiagnozowana panewka cyka pod obciążenem w tym przedziale obrotów.
ps. Ale w Twojim przypadku raczej co innego.

Panewka cykala (o ile mozna wogole to nazwac cykaniem) w mojej omedze 3.2 i walila tylko na postoju, kiedy silnik mial obciazenie to cicho pracowala lecz i tak ja obrocilo :)
Dodam ze mialem wymieniany silnik i skrzynie w tamtym roku i w starym i "nowym" silniku cyka caly czas tak samo juz prawie 3 lata ;)