Wersja do druku
Cześć,
Dużo tematów znalazłem, ale jasnej odpowiedzi już nie mogłem namierzyć. W weekend pomierzyłem sobie ładowanie i pobór prądu w E32.
Ładowanie wyniosło - 13,64V
Pobór w spoczynku, kilkanaście minut po zamknięcu samochodu - 0,07A
Czy takie ładowanie i pobór w E32 mieści się w normie?
Na regulatorach w naszych alternatorach jest napisane 14V, co oznacza nominalne napięcie ładowania pod maksymalnym obciążeniem alternatora. Nie napisałeś gdzie mierzyłeś to ładowanie, czy na + pod maską, czy na akumulatorze, czy na OBC. Poza tym jakie stosowałeś obciążenie, światła, grzanie szyby itd. Napięcie się waha, czy jest stałe, czy to były obroty jałowe?
Pobór prądu w wysokośći 70mA jest akceptowalny. Dla akumulatora 74Ah, daje Ci to miesiąc przestoju i powinieneś jeszcze auto odpalić. Moje stało taki okres nie raz, nie dziesięć i było ok. Ale nigdy tego prądu nie mierzyłem, bo nie miałem problemu związanego z rozładowywaniem aku.
miesci sięCytat:
Zamieszczone przez Marcin-e32
Mierzyłem bez obciążenia - wszystko wyłączone, na jałowych obrotach na klemach przy akumulatorze. Mierzyłem miernikiem z niskiej półki ;-). Na mierniku napięcie stałe, na OBC ładowanie trochę niższe niż na mierniku i wahało się od 13.2 do 13.6
Kolega Jimbo22 się trochę zagalopował.
Jeżeli jest takie napięcie bez obciążenia, to obawiam się, że po włączeniu wszystkiego co się da, łącznie z klimą, ogrzewaniem, wentylatorem na najwyższym biegu, ogrzewaniem tylnej szyby i wszystkich świateł (ewentualnie grzanie foteli jak masz), napięcie będzie za niskie.
Powinno być w okolicach 14V cały czas, mierz pod maską na plusie, bo bliżej alternatora.
Na razie wymień regulator napięcia, jak nie pomoże to alternator do regenerecji.
Ok, dzięki za poradę :-)
wymiana nic nie pomoże te alternatory tak laduja, ja tez cudowalem i tez mam takie ladowanie ciagle 13.6-13.8 ten typ tak ma i takie ladowanie bedzie mial
Mamy jedne z najlepszych alternatorów z tamtych czasów, jeżeli tutaj byłyby problemy, to co mają powiedzieć właściciele innych aut z epoki. Kiedyś Bosch to była klasa, jak rozbierałem swój alternator to oryginalnie miał japońskie łożyska Koyo. Z 95 rozbierałem regenerowany fabrycznie dla BMW i były już NSK :)
Jeżeli alternator ma nową bieżnię, regulator, sprawne wszystkie diody, nowe łożyska(szczególnie to małe z tyłu, gdzie luz powoduje, że sprężyny od szczotek nie nadążają go kompensować) to ładowanie jest stabilne jak skała.
Ok, postawiłem do mechanika. Ma obadać temat, dam znać czy udało się coś sensownego osiągnąć.
Ja tez odstawilem z takimi objawami i teraz mam mrugajaca kontrolke od airbaga po tym jak mi ladowali akumulator. Jakies koncepcje co sie moglo stac?
zaraz zagalopował. tak ładują pi razy oko alternatory... niezaleznie czy to bmw na łożyskach Koyo czy Fiat na cholera wie co tam wsadzili:)Cytat:
Zamieszczone przez ttrol
13.6 to dobre ładowanie na jałowych. pytanie zasadnicze jest o jakość miernika. poza tym sprawdzić to pod obciążeniem też nie problem.
Jestem po kompletnej regeneracji alternatora. Ładowanie w tej chwili nie spada poniżej 13.8V, trzyma się w granicach 14V. Za dużo nie jeździłem, więc nie wiem jak to wygląda przy wysokich obrotach ETC. Wskazania, które podaję dotyczą pomiarów via OBC, miernikiem nie sprawdzałem. Dziękuję wszystkim za informację i porady.