Wersja do druku
Od paru dni cieszę się chłodem w aucie :) przerobiłem klimę z r12 na r134 ale zostałem przy starej sprężarce , mój kumpel w e34 nabił prawie 2kg r134 i przestała chłodzić , nabił ponownie 1400 i smiga ja mam 1300nabite i tez smiga , czy ktoś z was nabił prawie 2kg czynnika do takiego układu ?
Da się ale jak jest za dużo to rośnie bardzo ciśnienie przez co robi się nie wydajna.
Ja nabilem u siebie 1800 g czynnika, tylko że mialem nowy uklad tzn chlodnice osuszacz parownik i 2 lata chodzi bdb.Cytat:
Zamieszczone przez seban123
ale miałeś starą sprężarkę na r12 ? , ja u siebie tez mam wszystko nowe (osuszacz, chłodnica ,oringi )Cytat:
Zamieszczone przez wilk9585
Coś robiliście ze sprężarką przy przejściu na r134a?
Mi gostek od klimy powiedział, że trzeba na nowo uszczelnić bo moja ma małą nieszczelność i przy okazji wypłukać ze starego oleju.
Ja mam sprężarkę starą R12 po tym jak robiłem konwersję, ale była na liście BMW, która obsługuje oba czynniki. Śmiga już od kilku lat bez problemu. Tylko dałem nowe origni wszędzie gdzie były plus chłodnicę i osuszacz nowe. Chłodnica była już spawana wcześniej, więc wymieniłem na nową.
ja tez tak zrobiłem ze swoją . Moja stara sprężarka r12 tez smiga na nowym gazie r134 chodź nie jest przystosowana :) , jedyny jaki problem miałem to dokupić adaptery do napełniania gazu z r12 na 134Cytat:
Zamieszczone przez ttrol
witam. mam pytanie a propo klimatyzacji. niedawno bylem u znajomego mechanika nabić klime i stwierdził ze końcówki klimy do nabijania są mniejsze od standardowych. czy ktoś poradzi jakie mam dokupić i gdzie?
Dokup innego mechanika. Najlepiej takiego, co o klimie ma jakieś pojęcie, a nie tylko maszynę na raty, bo dawali w Interkarsie.
Przejściówki, które montujesz na stare zawory i które zostają na stałe u Ciebie w samochodzie, są dość ciężko dostępne. Czasem pojawią się na Allegro, a potem znikają. Szanujący się zakład obsługujący klimatyzacje dysponuje odpowiednimi przejściówkami umożliwiającymi podpięcie nowych maszyn pod stare (różne) zawory. Taki zestaw to wydatek rzędu 300 złotych.
Chyba, że Oizo_pl napisze gdzie kupił.
Chyba, że Oizo_pl napisze gdzie kupił.[/QUOTE]
http://www.chlodnic-pol.pl/kontakt.php tu kupiłem :)
Ile kosztowała Cię cała przeróbka? Płukałeś jakoś układ? Jeśli tak to gdzie i za ile?
Oringi kupowałeś w ASO?
Cytat:
Zamieszczone przez Gwozdziu
oringi kupiłem w sklepie motoryzacyjnym , wyciągałem stare i brałem na wzór bo stare były czarne a te nowe są zielone
mnie to kosztowało około
osuszacz(hart) 90zł
chłodnica prawie nowa bo z roku 2006 z firmy be....cos tam :) 70zł :D
wszystkie oringi około 60zł
adaptery z r12 na r134 60zł
do wentylatora opornica 30zł
napełnienie klimy xxx ja u siebie nabiłem w robocie za free :) 1500g + 50g oleju
jak rozbierałem wszystkie rurki płukałem je wd40 i benzyną ekstrakcyjną . Nabiłem klimę raz pojezdziłem tak tydzień żeby cały kład sie dobrze przepłukał i z powrotem do maszyny na próżnię i ponownie nabicie układu z czystym olejem :) do kładu chodzi 1950g na starym gazie ja postanowiłem dać 1500g tyle ile jest w niektórych modelach e32 z orginalmym układem na r134 . Jak narazie działa juz mi miesiąc i jest ok .....
i wszytko jasne. dziękuje za odp
oizo_pl
A nie wylewałeś starego oleju z kompresora i nie zalewałeś syntetycznym PAG?
NIe :) bo powiedziano mi ze przy robieniu próżni wyciąga cały olej . Tak jak pisałem po pierwszym nabiciu klimy po tygodniu zrobiłem jeszcze raz próżnię i nowy olej . Jeśli bym już kupował kompresor na r134 i miał bym go fizycznie w rękach to taki zabieg bym zrobił , ja nawet nie miałem pewności czy mój kompresor działa , okazało się działa i czekam kiedy padnie :D:D u mnie klima chodzi fajnie jedynie da się zauważyć np. upał 35C stoję w korku to kompresor ma już problem fajnie schłodzić auto, ale nie ma co wymagać od kompresora który pracuje na nie swoim gazie :)Cytat:
Zamieszczone przez Trolcio735
Gaz nie ma nic do kompresora.
Oleju całego maszyna nie wyciągnie. Jak wyciągnie 50 g to max a normalnie około 5-15 gram. Wchodzi do układu 250 g nawet.
Jak zakład mówi takie bzdury to szkoda nerwów.
nie wiem :) jak każdy wie to przy nabijaniu nabija tyle ile jest na naklejce :) u mnie pisało 25g :) ale nabiłem 50g :) bo wszystkie przewody miałem czyszczone :) gdybym ja zmieniał kompresor oraz czyścił cały układ to zrobił bym tak ze wlał bym do kompresora tyle ile ma być strzelam 100g :) + 25g tak jak jest na naklejce + jeszcze 25g bo układ jest suchy :) .Cytat:
Zamieszczone przez seban123
czyli seban123 w sumie masz racje powiedzmy ze wejdzie do układu 200g :)
a na logikę skoro ktoś kupuje używany kompresor to wskazane jest wymiana oleju w nim :)
Witam, podepnę się do tematu. Jestem w trakcie roboty w swojej e32 i przez to, że przód jest cały rozebrany prócz klimy to chciałem się dowiedzieć paru rzeczy:
- jak sprawdzić czy w układzie jest czynnik? Czy wystarczy nacisnąć te zaworki od strony pasażera, gdzie się napełnia gaz i jeżeli nic nie ucieka, to znaczy, że układ jest pusty?
- czy w 750 jest identycznie jeżeli chodzi o uszczelki, osuszacze i chłodnice z wentylatorem jak wyżej opisane w 735?
- na co zwrócić uwagę jeżeli już zabieram się za to dokładnie?
- czy warto regenerować chłodnice klimy i ew. kompresor?
Dzięki za info.
Jak nic nie ucieka to pusty.
Ja bym przeszedł na nowy gaz. Podobno nie można ale jak na razie nie słyszałem żeby komuś coś się przez to stało.
Chłodna klimy tylko nowa !
Tak, w zwykłym 750 układ jest taki sam jak w 735. Osuszacz dobieraj po wyjęciu starego. Na rynku są dwa typy, jeden z nich ma inne połączenia liniowe, zatem nie pasuje. Pamiętaj, żeby nie trzymać układu otwartego przez długi czas. Otwarte przewody zabezpiecz tak, żeby dostała się do nich możliwie najmniejsza ilość powietrza. Podobnie nowy osuszacz. Po zamontowaniu go nabij układ gazem możliwie jak najszybciej. Nie wiem jaki masz czynnik, ale jeśli będziesz nabijał R134 do układu na R12 zdemontuj kompresor i wylej z niego stary olej. Skraplacz/chłodnice załóż nową. To najsłabszy punkt układu. Stary najprawdopodobniej rozszczelni się przy demontażu ( okolice rurek podłączeniowych ) Sprawdź wszystkie połączenia układu na okoliczność występowania tłustego nalotu (również w kabinie w okolicy zaworu rozprężnego.) jeśli takowy będzie oznacza nieszczelność. Nie bawiłbym się w wymianę uszczelek na wyrost, tzn. w miejscach, których nie rozłączasz.
Jeśli kompresor obraca się lekko i bez hałasu, regeneracja nie jest konieczna, chociaż oczywiście fajnie jest mieć zregenerowany.
oleju podaje sie 2% w stosunku do poj. klimy . a nowy kombajn wyciągnie wszystko co do cna kolego , wiem bo sam się tym zajmuję , pozdrawiam
Pozwole sobie nie zgodzic sie z przedmowca. Nosnikiem oleju jest gaz. I to gaz jest zasysany przy oproznianiu ukladu. Oleju wyleci tyle, ile gaz przeniesie. W kompresorze zostaje sporo oleju. Nie ma to znaczenia przy wymianie na ten sam czynnik, jezeli natomiast nastepuje zmiana gazu, jest to wazna sprawa.
Jesli zas uklad jest pusty, maszyna nie wyssie nic. Trzeba robic plukanie ukladu gazem. Np azotem. Przy okazji sprawdza sie szczelnosc cisnieniowa. Plukac najlepiej kilka razy.
a ja mam jakieś 8kg r12 w zapasie.... jak mi sie trafi jakas stara fura to uruchomie klimke na R12 bez przeróbek,
to zrobić dobrą reklamę :) i powinno się zgłosić dużo ludzi :)Cytat:
Zamieszczone przez krzywy191
a jeśli chodzi o ostanie wypowiedzi o ilość oleju to już robi się lanie wody ..................
Pomóż odgadnąć co masz na myśli ?Cytat:
Zamieszczone przez oizo_pl