Wersja do druku
Witam, znajomy ma silnik około 350KM i trzeba zmienić reduktor, bo ten co ma jest krótko mówiąc zepsuty. Szukam i są nawet do 380KM, ale podobno do 300KM wyrobią tylko. Może ktoś wie jaki parownik się nada? Czy trzeba lepiej dwa montować? Wiem, że to nie forum gaziarzy, ale spytać się nie zaszkodzi :P
ja do m60b40 założyłem domański niko do 300 km koszt 430zł i wydala w 100% na mrozie -10 *C ciągnie do końca nie spada ciśnienie.
M60 ma sporo mniej KM niż 350. Każdy ci powie, że najlepsze w tym wypadku będą 2 reduktory, bo kolegi silnik też pewnie jest w układzie V.
~ wysłane poprzez Tapatalk
Najlepiej 2 i oba w tandemie do mocy 30-40% wiekszej jak podaje producent parownika, czyli w tym przyp 2x po 250koniCytat:
Zamieszczone przez Nowiq
Moce ktore oni tam wypisuja to pobozne zyczenia nie majace wiele wspolnego z rzeczywistoscia.
Dzięki wielkie :) Utwierdziliście mnie w przekonaniu, że 2 trzeba. Znalazłem do 380koni, a opinie na necie były, że do 200koni da radę tylko.
wiec jeszcze ja cie utwierdze hehe 2sztuki, - genius max,opcja jest jeszcze zalozyc ,,tlokowy,,nie daje mi spokoju ta moc czy mowa dalej o bmw bo jak tak to mamy do czynienia ALPINE wersjoon ,a moze charger jakis...
prins jest do 400km ,w n62 333km chodzi idealnie
tłokowe są niestety awaryjne-zalety to tylko wielkość i zapas "wydolności" w aucie które aktualnie kupiłem jest instalka lpg na jednym reduktorze zavoli. TRAGEDIA.
Po weekendzie zakładam dwa zavoli zeta S. Zaletą dwóch jest jeszcze nie dojeżdżanie wtryskiwaczy...u mnie valteki już mają przez to dość (faluje i śmierdzi)
W S8 mam instalacje na dwóch BRC Genius MB1500 i chodzi rewelacyjnie(auto 360KM)
No właśnie był tłokowy i szybko padł. Samochód to dodge dakota i ktoś zamiast 236KM wpisał 236KW w dowodzie :P Narazie jest jeden parownik Gurtner czrny i wkońcu jedzie normalnie. Osobiście dołożyłbym drugi, bo ciśnienie potrafi spaść, ale kryzys wszystkich potrafi dopaść.
auto choć nie super mocne to apetyt na paliwo ma, dlatego spada
Jest jeszcze opcja Niko S 330, z przeróbką mrówka mucha czy inna stonka (trzeba poszukać na lpg-forum.pl)
Ponoć gościowi dawał radę przy Jeepie 5.9 L.
Ja Niko mam w oryginalnym stanie od prawie roku i potwierdzam, że nic absolutnie się złego nie dzieje. Autko udało się ładnie skalibrować. Nie łapie muła.
Genius Max powinien dać radę przy tej mocy, ale bardziej chodzi o zapotrzebowanie na paliwo niż o moc. A to raczej nie jest oszczędny pojazd :D
Kolega i tak ma banana na twarzy, bo zamiast 30L lpg potrafi 18L teraz spalić i normalnie jedzie :)