Wersja do druku
Witam:) jest ktos madry kto mi powie gdzie sa czujniki od poduszek?:>(nie maty w siedzeniach tylko te ktorej je "uaktywniaja") jak to jest ze sie nie otwieraja czasami przy wiekszych dzwonkach a sa na miejscu i nie ma bledu? od czego to zalezy?:> hmmm?:) pozdrawiam!
ale niech ktos kumaty sie wypowie:P zeby szary ludz jak ja zrozumial:P bez jakis arcy madrych slow i blyskania intelektem:P milego dnia!
Wystrzelenie poduszek zależy od siły uderzenia, prędkości auta, kąta uderzenia, czy zapłon jest włączony.
Są różne systemy poduszek.
Czujniki uderzenia znajdują się w różnych miejscach. Np w sterowniku poduszki, na kielichach pod maską, pod nogami kierowcy i pasażera, w drzwiach, na słupkach. Co system to inne rozwiązanie.
Czujniki uderzenia czołowego wykrywają uderzenia czołowe +/-30 stopni od osi pojazdu. Nie są w stanie wykryć uderzenia od tyłu czy boku.
W wielu markach poduszki mogą wystrzelić jeśli prędkość auta jest większa jak 20 czy 30 km/h ale to nie jest reguła.
Siła uderzenia mierzona na czujniku ma być większa jak 10G.
To jest teoria.
Obecnie są systemy co mierzą siłę uderzenia i określają czy maja wystrzelić raz czy może dwa tą samą poduszkę.
Czujniki uderzenia tradycyjne to nic innego jak kulka ze sprężynką. Jak siła działająca na kulkę spowoduje dojście kulki do styków to bumm.
Gwarancję działanie układu posiada się na 10 lat pod warunkiem regularnych przeglądów w aso. Czyli jak nie serwisowałeś auta i jest auto stare to trzeba się liczyć z ryzykiem niezadziałania. Jest to uwzględnione przez producentów.
Miałem przypadki wystrzelenia poduszek bez wypadku. Zawsze czymś było to spowodowane. Miałem również przypadki gdzie poduszki nie wystrzeliły z powodu wadliwych zapłonników lecz wtedy były błędy w kompie. Jednym powodem wystrzelenia była zerwana taśma przy kierownicy a inny najechanie na kamień lub wpadnięcie w dziurę na drodze. Sama z siebie nie wystrzeli.
Nie wiem tylko jak się zachowuje przy nie zapiętych pasach. Nie miałem okazji sprawdzić i nikt takich informacji nie chciał mi udzielić.
Poduszka powietrzna nie jest po to aby pasażerowi nic się nie stało tylko po to aby zminimalizować obrażenia w przypadku wypadku.
Napinacze pasów są po to aby ustawić pasażera w odpowiedniej pozycji a następnie jest odpalana poduszka.
Jak pasażer nie jest w odpowiedniej pozycji bo nie zapiął pasów i poduszka strzeli to może nawet kręgosłup złamać lub połamać żebra albo klatkę piersiową.
Szczytem braku wyobraźni jest jeżdżenie z zapiętym pasem przewleczonym przez sam fotel a nie przez ciało. Komp wie że pas jest zapięty i stosuje inne strategie do do odpalenia poduszki a wtedy do wózka nie wiele brakuje.
Co ciekawe policja, instruktorzy nauki jazdy, strażacy też takie metody zapinania pasów stosują bo im "BRZĘCZY". Już nie jeden radiowóz naprawiałem gdzie tak pas jest przewleczony.
cyt. Obecnie są systemy co mierzą siłę uderzenia i określają czy maja wystrzelić raz czy może dwa tą samą poduszkę.
a to nie jest tak ze albo strzela jeden ladunek albo dwa naraz w zaleznosci od sily uderzenia??
Tak jak napisałęś wyżej. To prawie to samo.
a co z tym pasem , strzela przy nie zapiętym pasie czy nie ??
Tak strzela przy niezapiętym pasie.Byłem świadkiem wystrzału poduchy,przy niezapiętym pasie!!Było tak w e46 z 99r.
podstawowa sprawa czy jest czujnik zapiecia pasa, jedne maja a inne nie a poduszki są.
w audi a6 nawet jak swiecil sie blad napinaczy foteli poduchy to podczas wypadku poduchy strzelily a pasy nie byly zapiete.
A moja wiedza (która wpojono mi w szkole) mówi mi, że są czujniki przeciążeniowe (może w pierwszych AIRBAG-ach były czujniki uderzenia), które mierzą tak jak np. ESP odchyły od pionu i poziomu, tzn. nienaturalne przyśpieszenia tak żeby nie otwierały się przy gwałtownym hamowaniu. Bardzo podobnie działa czujnik odcięcia paliwa, (opis taki najprostszy) kulka znajduje się w tulejce w kształcie stożka i kiedy auto uderza, przyspieszenie jest tak duże, że pokonuje ona cała drogę do końca i zwiera styk, a tym samym rozłącza pompę paliwa.
Czujniki odcinające paliwo ( inercyjne ) to w momencie uderzenia nie stykają tylko uwalniana jest zapadka i rozłączany jest obwód. Jest w nich guzik jak w starych bezpiecznikach. Wystrzeliwuje w momencie uderzenia. Wystarczy go wcisnąć.
W nowszych autach sygnał o odcięciu pompy paliwa idzie siecią CAN ze sterownika poduszki. Bez skasowania informacji o kolizji auta się nie odpali.
Jak się świeci kontrolka sygnalizująca usterkę to poduszki zadziałają tylko te na które nie było zapisanych usterek. Przykładowo jest błąd na matę to poduszki boczne i kierowcy wystrzelą na pewno. Sprawdzone w bmw. W innych markach bywa różnie.
Zdarzają się przypadki że wystrzeliwują same napinacze pasów bo siła była mała.
Czujniki z kulką były w BMW stosowane nawet w 2000 roku. Naprawiałem jeden sterownik gdzie jest kulka z e39. Nie spotkałem się aby czujniki były stosowane jak w esp. Mierzą tylko w konkretnym kierunku.
Często są montowane czujniki na pasie przednim aby jak najszybciej wykryć kolizję i wcześnie zareagować.
Zamontowanie jak w e38 pod nogami nie jest najlepszym rozwiązaniem ( tylko niektóre systemy ). Zanim zmierzy siłę uderzenia to już pół auta będzie uszkodzone i mniej czasu na reakcję. Przy niewielkich uderzeniach spora ilość energii jest pochłonięta przez elementy łamiące się czy zgniatające np te "amortyzatory' trzymające zderzak.
W e38 po lifcie strzelają poduszki bez zapietych pasów ... przetestowane na mojej ex.
Prędkość dźwięku w stali (czyli prędkość propagacji fali mechanicznej) to około 5000 m/s. Dla porównania - prędkość dźwięku w powietrzu to 340 m/s. A zatem wszystko zależy od sztywności nadwozia -- jeśli czujnik zamontowany jest na podłużnicy albo tuż obok, to nic tej fali mechanicznej nie pochłonie, ani nie spowolni. Sprawdź sobie -- podłużnica zaczyna się niecałe 20 cm za plastikiem zderzaka a kończy za fotelem kierowcy. Te 2 metry stali to opóźnienie 0,0004 s. Przy przy uderzeniu w sztywną przeszkodę z prędkością 30 m/s (ponad 100km/h) podłużnica skróci się w tym czasie o max 12 mm. A w odkształcalną przeszkodę nawet nieco mniej.Cytat:
Zamieszczone przez seban123
Znaczy -- pół auta uszkodzone? :D
Cytat:
Zamieszczone przez hatecraft
yyyy aha:D
mogę powiedzieć coś na własnym przykładzie. W listopadzie przywaliłem w tył autolawety jadąc ok 120 km/h gość na prostej drodze bez ruchu nagle depnął na hamulec z całej siły i się zatrzymał ja jako że miałem większą prędkość od niego a byłem w sumie jeszcze dość daleko ok 100 m depnąłem na hamulec i włączył się abs po czym ok 40 km/h przywaliłem bardziej prawą stroną auta w jego większą część lewej strony. Nie miałem zapiętych pasów w chwili uderzenia trzymając kierownice nawet nie oderwały mi się plecy od fotela czasami większe przeciążenia czułem jak ktoś mocniej zahamował a ja siedziałem na fotelu pasażera. Po uderzeniu tył autolawety podskoczył do góry i całą ją przestawiło w poprzek drogi. U mnie silnik zgasł włączyły się awaryjne zaświeciło się światło wewnątrz mimo wcześniejszego przytrzymania przez 4 s żeby się nie włączało przy wsiadaniu, zapłon się oczywiście wyłączył kluczyk w pozycji zapłonu i co mnie ciekawi do tej pory miałem kierownice ustawioną max na dół i max wsuniętą to po uderzeniu ustawiła się max do góry, poczułem dziwny zapach w aucie ale myślałem że to olej trysnął na silnik z którejś chłodnicy bo leciał dym z pod maski , jak się potem okazało ten zapach był z napinacza bo był schowany i świecił się błąd poduszek auto nie reagowało na zapłon w domu po podłączeniu kompa był błąd w poduszkach i było coś crash coś tam. Uszkodzenia u mnie to maska jeden błotnik przy kierunku się trochę przymiął zderzaka nawet nie znalazłem belka pod zderzak cała połamana lampy też pas przedni tak samo chłodnice wisko absorbery się pokrzywiły ale podłużnice ani pół mm nie ruszone. Jedynie pozrywało mi poduszki pod silnikiem i pod skrzynią. A w lawecie skrzywił się cały pas z lampami dosłownie wjechał pod spód i w sumie tyle. Ta płyta na której stoi auto trafiła mi akurat centralnie w lampy i nerki. Auto już poskładane co do jednego plasticzka obyło się bez blacharza sam poskładałem. Wydaje mi się ze gdybym miał pasy poducha by wystrzeliła.
Skoro nie oderwało Cię nawet od fotela pewnie nie wystrzeliłaby ;) Nie ma potrzeby. Może to napinacz Cię tak docisnął? Ja jak przywaliłem w tył swoją ex 735 '97 miałem ok 25km/h i nie stało się kompletnie nic.
Zderzak pięknie zamortyzował wszystko nie uszkadzając się w żaden sposób jedynie nerki się wcisnęły w maskę ok 0,5cm tak że potem nic z tym nie robiłem bo nie było widać :D Auto miało 4 poduszki + kurtyny.
Czy ktoś dokładał u siebie dodatkowe poduchy?? 750 ma ich tylko 2 :(
nie miałem pasów a napinacz i tak wystrzelił uderzenie było dość silne bo laweta się praktycznie nie odkształciła (stalowa rama).
Co do dołożenia poduszek również zastanawiałem się czy da się dołożyć poduszki ( mam 740 95r i również mam 2 ) bo uważam że bmw olało trochę sprawę żeby w tych latach nie dawać co najmniej 4 poduszek w aucie typu e38. W e39 2000 r mam ich 8.
po lifcie w e38 8 poduch to był standard