vanos umiera??

siemka
mam problem z moją 7er:

kupując auto sprzedający powiedział że jest problem z przepływomierzem (pokazywało na kompie jego błąd),
więc zamówił mi nowy wysłał do Swojego mechanika by na jego koszt mi wymienił i skasował błędy.
auto odpalając na zimno wskazywało 0 obr/min ale nie gasło....czasami stało na 500 obr/min i tak do momentu aż temperatura podeszła.jeżdząc często się dusiła,na wolnych obrotach (ok 1,5-2 obr/min) jechała "skokami",stając w miejscu obroty spadały,często przez to gasła.ruszając z miejsca dławiła się po chwili zaskakiwała i wyrywała do przodu (brak płynnego ruszania).

po wymianie przepływki i skasowaniu błędów ustąpiło tylko to że odpalając "na zimno" mogę od razu jechać (wcześniej obroty nie wchodziły wyżej 500 obr/min)

nadal pozostaje problem ze skaczącymi obrotami po zatrzymaniu się (wygląda to tak: staję w miejscu-obroty zafaluja w dół-i już jest ok...zawsze tylko raz zafalują)
nadal dławi się przy ruszaniu
nadal gaśnie podczas zatrzymania,wolnej jazdy,ruszaniu

dodam że czasami słychać klekotanie vanosa (jak diesel)

Ja bym podłączył jeszcze raz kompa i sprawdził błędy jakie wyskakują , bo vanosy raczej do tego nic nie mają .

Już radze nakleic na klape 740D :)

Wiesz już teraz Grzegorz dlaczego kupiłeś ją w "okazyjnej cenie"? I wiesz dlaczego moja nigdy w takiej nie będzie? ;)

Zacznijmy może od tego co tam za olej masz wlany i jak długo na tym jeździ...
Sprawdź przepływomierz, szczelność dolotu, czy założyli wszystko jak trzeba, sprawdź też czy przypadkiem nie ma gdzieś nieszczelności. Może nagraj jakiś film jak wygląda to jej dławienie się.

To nie vanosy kolego.

Cytat:

---

Zamieszczone przez MariuszE38

Zacznijmy może od tego co tam za olej masz wlany i jak długo na tym jeździ...
Sprawdź przepływomierz, szczelność dolotu, czy założyli wszystko jak trzeba, sprawdź też czy przypadkiem nie ma gdzieś nieszczelności. Może nagraj jakiś film jak wygląda to jej dławienie się.

---

ad 1 - olej pełen syntetyk (nie pamiętam teraz jaki,musiałbym do auta iść sobie przypomnieć)
ad 2 - przepływomierz jest nowy Boscha,sam go wymieniałem więc jest git
ad 3 - do sprawdzenia jest szczelność...musze ten cienki wężyk za przepływką/przed przepustnicą co idzie wymienić bo jest popękany

Cytat:

---

Zamieszczone przez joe white

To nie vanosy kolego.

---

a to klekotanie to nie vanosy???
słychać po ostrzejszej jeździe głównie....na zimno nic nie słychać

Klekotanie to mogą być VANOSY acz niekoniecznie... W każdym razie nawet jeśli to nie one powodują Twoje problemy.

Przeczytaj mojego posta tu: http://7er.pl/showthread.php/18616-P...C4%87-to-auto-!!

Miałem podobne symptomy w M62 właśnie choć bez VANOSÓW

Nie zrozumiałeś mnie dobrze. Mnie o przyczynę Twojego problemu chodziło że to nie wina vanosów. A te klekotanie to od nich się bierze.

Cytat:

---

Zamieszczone przez grzechu4don

musze ten cienki wężyk za przepływką/przed przepustnicą co idzie wymienić bo jest popękany

---

Zacznij od tego i miejmy nadzieję, że przestanie szarpać.

Cytat:

---

Zamieszczone przez grzechu4don

siemka
mam problem z moją 7er:

kupując auto sprzedający powiedział że jest problem z przepływomierzem (pokazywało na kompie jego błąd),
więc zamówił mi nowy wysłał do Swojego mechanika by na jego koszt mi wymienił i skasował błędy.
auto odpalając na zimno wskazywało 0 obr/min ale nie gasło....czasami stało na 500 obr/min i tak do momentu aż temperatura podeszła.jeżdząc często się dusiła,na wolnych obrotach (ok 1,5-2 obr/min) jechała "skokami",stając w miejscu obroty spadały,często przez to gasła.ruszając z miejsca dławiła się po chwili zaskakiwała i wyrywała do przodu (brak płynnego ruszania).

po wymianie przepływki i skasowaniu błędów ustąpiło tylko to że odpalając "na zimno" mogę od razu jechać (wcześniej obroty nie wchodziły wyżej 500 obr/min)

nadal pozostaje problem ze skaczącymi obrotami po zatrzymaniu się (wygląda to tak: staję w miejscu-obroty zafaluja w dół-i już jest ok...zawsze tylko raz zafalują)
nadal dławi się przy ruszaniu
nadal gaśnie podczas zatrzymania,wolnej jazdy,ruszaniu

dodam że czasami słychać klekotanie vanosa (jak diesel)

---

temat w 90% ogarnięty :D
wystarczyło skasować błędy i ustawić gaz :cool:

ale jest jeszcze jedna sprawa :(
jak jadę wolno na ok 1,5tyś obrotów to czuć lekkie szarpanie (minimalne ale regularnie jakby się zacinał)
i przy gwałtownym ruszaniu lekko sie dławi (gazownik mówi że to wina instalacji,że jest za słaba - DT Gas System)

dodam że jak schodzi z obrotów przy redukcji biegu to słychać vanosy głośniej

Cytat:

---

Zamieszczone przez grzechu4don

ale jest jeszcze jedna sprawa :(
jak jadę wolno na ok 1,5tyś obrotów to czuć lekkie szarpanie (minimalne ale regularnie jakby się zacinał)
i przy gwałtownym ruszaniu lekko sie dławi (gazownik mówi że to wina instalacji,że jest za słaba - DT Gas System)

dodam że jak schodzi z obrotów przy redukcji biegu to słychać vanosy głośniej

---

Szarpanie przy 1500 obrotow to konczacy sie konwerter skrzyni biegow- szykuj jakies 1000-1500zl (sprawny uzywany + wymiana).
Wymiana vanosow- hmm taniej jest wymienic silnik na drugi sprawny bo koszt wymiany to okolo 7tys zl

Hmmm patrzac na caloksztalt to niezla mine ci ktos wcisnal...

Cytat:

---

Zamieszczone przez BOSS

Szarpanie przy 1500 obrotow to konczacy sie konwerter skrzyni biegow- szykuj jakies 1000-1500zl (sprawny uzywany + wymiana).
Wymiana vanosow- hmm taniej jest wymienic silnik na drugi sprawny bo koszt wymiany to okolo 7tys zl

Hmmm patrzac na caloksztalt to niezla mine ci ktos wcisnal...

---

nie ma to jak odważne diagnozy przez internet ;)

co do klepania silnika jak diesel, zwlaszcza po ostrzejszej jezdzie to na 99% szklanki. albo masz slabe cisnienie oleju, albo olej do pupy. jesli chodzi o szarpanie to jest ono tylko na gazie czy na benie tez? jesli tu i tu to zaczalbym od sprawdzenia zaplonu - swiece, cewki, fajki. czesty przypadek.

szarpie i na Pb i na lpg ;)

co do vanosa....czy mam się tym przejmować na chwile obecną czy nie ?? (przebieg auta 295tyś km)
na jałowym biegu jest bardzo cicho ten "klekot", ale jak schodzi z obrotów to dosyć głośno :/

nagrałem filmik.....klekotanie od 0:13s

http://www.youtube.com/watch?v=pvQf9...layer_embedded

Z mojego doświadczenia powiem Ci że tak słychać zdychające vanosy. Pytanie ile faktycznie ten silnik ma przebiegu? 300k, a może 500k?
Powiem Ci jeszcze że Boss słusznie zauważył, warto się zastanowić nad nowym silnikiem (używanym oczywiście) bo koszty naprawy rozrządu mogą przekroczyć 10k. Same części (vanosy, łańcuszki itd.) kosztują około 7k i byle warsztat Ci tego nie zrobi (muszą mieć specjalne narzędzia).
Także tym razem wypadło chyba na Ciebie.

nigdy nie wydam tyle na naprawę.....wole jeździć aż całkiem klęknie i oddać na szrot auto :D
na różnych forach czytalem że ludzie robią tak grube km i nic się nie dzieje ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez grzechu4don

wole jeździć aż całkiem klęknie i oddać na szrot auto

---

Piękne podejście.....

jesli silnik ma ine podzespoły zdrowe to wolałbym wymienić vanos niż np kupować kota w worku, ktoś na forum pisał że vanosy można zrobić już za ok 3500zł

No za dobrze to to nie brzmi ale diagnozy przez filmik na youtubie chyba nikt sie nie podejmie .mam nadzieje ze to jakas glupotka i ogarniesz temat po taniosci
pozdrawiam

Trzeba by zdjąc dekle zaworowe i zerknąc na okładziny szyn prowadzących i pobserwowac cisnienie oleju..w tedy cos mozna powiedziec...

Ja w Holandii dałem 760E za dwa vanosy... plus łancuch szyny pare uszczelek smiało 1100 euro mnie wyniosło ..roboty nie licze i blokad bo zrobiłem sobie sam...

Cytat:

---

Zamieszczone przez dobrus

nie ma to jak odważne diagnozy przez internet ;)

co do klepania silnika jak diesel, zwlaszcza po ostrzejszej jezdzie to na 99% szklanki. albo masz slabe cisnienie oleju, albo olej do pupy. jesli chodzi o szarpanie to jest ono tylko na gazie czy na benie tez? jesli tu i tu to zaczalbym od sprawdzenia zaplonu - swiece, cewki, fajki. czesty przypadek.

---

Tak sie akurat milo sklada ze "szarpie" sie z tym na codzien... szklanki to moga byc ewentualnie w twoim silniku bo w tym o ktorym jest rozmowa czyli M62TU niestety tak "dieslowsko" klepia tylko vanosy.
M62TU ma 40nm wiecej od M60 a 20nm od M62 i moment obrotowy duzo nizej polozony jak w zwyklym M62 stad i uszkodzenia konwerterow w skrzyniach ktorych "zycie" jest duzo krotsze jak w starszym silniku.

z 10.000 pln peknie zeby z grubsza ogarnąć...