Wersja do druku
Szanowni koledzy ,
Proszę o radę / pomoc ...
Opis sytuacji :
Odpalam (wszystko ok) , zmieniam bieg z "P lub D" na R i buma gaśnie ...
Na razie stało mi się to 3 razy . Tyle , że dziś nagle totalnie wysiadł prąd w aucie . Po 30-40minutach wracam i już jest ale kolejny raz gaśnie przy zmianie biegu na wsteczny . Ponawiam start zmieniam na D i jest ok jadę ...
Nie mam pojęcia co się dzieje . Raz na kilka dni jest ok a raz tak jak dzisiaj lipa .
Pozdrawiam ,
Bartez
Wygląda to na jakieś zwarcie w momencie załączenia się wstecznego.
Czy to dzieje się tylko na obrotach jałowych czy także jak potrzymasz np. 1000 obrotów?
Czy dzieje się tak dokładnie w momencie, gdy ruszasz dźwignią lewarka czy może dopiero jak skrzynia przełącza się na wsteczny (zapala się R na wyświetlaczu).
A co się stanie, jak szybko z tego wstecznego uciekasz w np. N? Silnik odżywa?
Wszystkie biegi działają ok? Silnikiem nie kołysze? Nie ma błędów na kompie?
Po wrzuceniu biegu silnik automatycznie dostaje obciążenie i może go dławić jeśli nie chodzi jak powinien. Moja ex 735 tak miała od czasu do czasu ale tam było coś ze skrzynią niehalo .... :/
Wszystkie biegi chodzą prawidłowo .
Dzieje się to w momencie zmiany na R
Jak szybko zmieniam na inny to odradza się . Na krótka zapala się abs , zakołysze i wraca do pracy .
Nie zawsze gaśnie jak zmieniam .
Wynika to z tego, że masz najprawdopodobniej gdzieś przetarty i zwarty przewód, który uaktywnia się po wrzuceniu R. Trzeba by prześledzić jakie obwody elektryczne działają po załączeniu R.
Zapala się abs bo silnik przygasa. A spróbuj odpalić na N i wrzucić D czy dzieje się to samo. Jeśli nie to skup się na skrzyni i tu już bardziej doświadczeni Koledzy podpowiedzą czy to konwerter czy bardziej kosz sprzęgłowy.
Bardzo wątpię ;)Cytat:
Zamieszczone przez brunoz
W takim wypadku auto gasłoby zawsze i nie miało wstecznego a u Kolegi dzieje się to zapewne tylko po odpaleniu. Jak przegazujesz delikatnie to na pewno nie zgaśnie na R.
No ale jakby miał awarię mechaniczną skrzyni, to działoby się za każdym razem. A tak to jak wiatr zawieje i coś się zewrze albo i nie..
Poza tym nic nie wspominał o tym, żeby było słychać czy czuć objawy obciążenia silnika, a jedynie gaśnięcie jak po odcięciu zapłonu.
Dzieje się to sporadycznie i tylko jak zmieniam na R .
Jak daje mu na obroty jest ok ...
W momencie gaśnięcia z pod maski słychać głośne stukniecie / strzelenie ... coś w tym rodzaju ...
Sprawdź co to i daj znać ;) Założę się że skrzynia.
Masz dostep do kompa??
Ale w przypadkach jak nie zgaśnie na R to rozumiem, że działa i jedzie do tyłu? Nie zauważyłeś przy tym żadnych innych objawów wadliwie działającej skrzyni?
Jak bardzo głośne jest to stuknięcie? Czy jak cofka w kolektor czy może bardziej jakby jakiś element uderzył o drugi? Czy to jest dźwięk metaliczny, głuchy..?
Dostęp do kompa mógłby coś nam podpowiedzieć.
Ze skrzynią było wszystko ok ... żadnych objawów .
jakby jakiś element uderzył o drugi ... ale pod maską ! nie w skrzyni i to też nie za każdym razem ...
Przydała by się druga osoba z wyrobionym słuchem (taka, która potrafi po usłyszeniu dźwięku dość precyzyjnie wskazać kierunek, z którego dochodzi).
Wtedy można by pokusić się sprowokować ten dźwięk. A następnie określić jakie elementy są w danym obszarze i wytypować najbardziej prawdopodobne z nich celem sprawdzenia.
Ale modzicie, wali w kolektor i tyle...
No ale trzeba się upewnić.
Jeśli wali w kolektor to wygląda na zwarcie, że aż wtryskiwacze nie działają i niespalona mieszanka się cofa?
Ostatnio walczyłem w E30 z masą silnika. Na pych szło ładnie, ale rozrusznik anichuchu.. Palił się kabel od czujnika oleju jak długo trzymałem w poz rozruchu. No i znalazłem niekontaktującą masę silnika..
Do czego zmierzam: być może gdzieś nie masz masy, albo masz przetarty przewód i dlatego tak się dzieje. Elektryka potrafi być wredna.
Witam i jak wiadomo co było przyczyna gaśnięcia auta? Bo mam podobny problem z Range Rover silnik 2.5tds :), gaśnie mi po zmianie z N na D lub R, albo z P na D i R, silnik równo pracuje błędów nie ma, skrzynia ładnie zmienia biegi, nie zawsze jest ten objaw. Macie jakieś sugestie?
sprawdź konwerter zacznij od zczytania błędów inpa :)
Nie masz problemu ze światłami z tyłu?
hmm??? rozwin proszę :D
To się tyczyło rangerovera. Z tego co pamiętam kolega miał dziwny przypadek po wymianie żarówki z tyłu. Założył niewłaściwą przez co robiło się zwarcie na przewodzie od światła stop. Jak komp dostawał sygnał że jest wciśnięty hamulec to ograniczał moc silnika.
Żarówek nie zmieniałem, stało się to nagle, a może być wina w nastawniku pompy wtryskowej np zabrudzony?
wg. jak koledzy napisali jest to konwerter , z czasem bedzie sie tak robic caly czas ... ale najlepiej podepnij pod komp , bo moze to sterownik glupiec , bawilem sie kiedys w podobny problem , i niestety skonczylo sie na remoncie skrzyni. Zacznij od kompa bo gdybanie i myslenie i wymyslanie dobrego skutku tutaj nie przyniesie ... a komp nakieruje na jakis trop wlasciwy