Sens zmiany e38 na e65, jest czy go nie ma?

Witam
nie wiem czy taki temat był ale jestem w kropce
jestem tutaj z Wami od dobrych 3 lat i pałam olbrzymią miłością do serii 7
najpierw miałem e38 730d 99r, obecnie przemieszczam się (latam) e38 750i 2000r
i ciągnie mnie do czegoś jednak ciut nowszego
Buda i wnętrze e38 podoba mi się najbardziej ze wszystkich BMW
ale jednak paliwożerność trochę psuje efekt wyśmienitych osiągów i komfortu
i jednak brakuje delikatnie tej świeżości, paru bajerów, funkcji które przydają się w codziennym użytkowaniu
chodziły mi po głowie zmiany na coś mniejszego, tańszego w utrzymaniu (w końcu ile może wydawać na auto student)
napaliłem się ne e46 w cabrio, no ale jak wsiadłem do tego auta, to stwierdziłem że za jakie grzechy mam się cisnąć w małym, ciasnym, twardym... gdzie są moje kochane fotele komfortowe, gdzie ta pewność prowadzenia – NIE!
chodziły po głowie jakieś zdrady marki, ale raczej temat szybko odpuściłem, bo co innego da mi tyle radości co BMW
więc dobra jeżeli ma być coś nowszego to tylko e65
auto podoba mi się wewnątrz i z zewnątrz, fajnie mi się w nim siedzi, silnik z 745i dysponuje osiągami jak mój w 750 e38, a pali jednak znacznie mniej

więc gadam z jednym mechanikiem: "u mnie w warsztacie stoją 3 takie i padła we wszystkich elektronika"
z drugim: "te samochody więcej u nas stoją niż u właściciela"
z trzecim: "masz piękny, bardzo zadbany samochód, w świetnym stanie, nie kombinuj, trzymaj się czegoś prostszego gdzie nie ma tyle elektroniki"
z sąsiadem który ma e65 735, a oprócz tego 4 inne BMW w tym 740 przed fl e38: "Najgorszy samochód jaki miałem, ciągle stoi w serwisie, cały czas coś z elektryki pada, ciągle jeżdżę zastępczym, poza tym jeździ się gorzej niż e38, gorszy widok z wnętrza, gorzej przyśpiesza itp"
kumpel ostatnio też myślał nad e65 i w końcu kupił e39 M5 bo też go tak nastraszyli z tą elektroniką

finanse jakimi będę dysponował, pozwolą mi na zakup auta z roczników 2002 - 2003 więc podobno tych najbardziej awaryjnych

śledząc tematy, widzę że dużo osób, szczególnie z "góry" klubu przesiadło się na e65
jak oceniacie ten wybór? jest aż tak źle?
iść do przodu, czy zostać przy aucie które może ciut więcej pali, ma mniej „bajerów” ale za to jest trwałe, bezawaryjne i bezsprzecznie piękne?
korci mnie to e65, nie daje spać po nocach
śnią mi się jakiś czarne Sapphireschawarz lub Jet Black albo Toledoblau lub Titanium Gray z bananowym lub szarym wnętrzem, z wentylacją foteli, z pełną regulacją z przodu i z tyłu, ze wszystkimi elektrycznymi żaluzjami, z szybrem którego u siebie nie mam, z lodóweczką z tyłu, z grzaną kierą no i I-Driver o którym marzę od kiedy powstał
ale też chcę mieć auto do jeżdżenia a nie do podziwiania w garażu lub u mechanika
I co ja mam zrobić?
moja obecna e38 jest w takim stanie że jak zajeżdżam do mechaników to już się śmieją że chce mieć lepsze aut niż z fabryki i że według nich nie ma się do czego przyczepić
jest cudowna ale kurde jak mijam to e65/e66 na ulicy to aż serce zaczyna szybciej bić
wiem że moja ładniejsza ale… Kurda tamta też ma coś w sobie, coś co do niej ciągnie

chyba was zanudziłem, ale potrzebuję porady co mam zrobić
nie jest tak źle z e65 i brać bez wahania czy jednak mają rację i lepiej się nie pakować?

Help, Hilfe, Pomocy.
Pozdrawiam
Saillupus

Powiem Ci tylko jedno :

E66 czarny long fela z rantem i bedziesz w niebo wziety

PS
elektroniką się nie przejmuj kupuj roczniki po marcu 2003 czyli po tzw upgrade elektroniki - osobiscie mam taki egzepmlarz i dzięki bogu nie mam żadnych kłopotów z elektroniką
nie bój sie też aut z Usa i nie wierz że gorzej wykonane,inne zawieszenie,wyposazenie i td - wierutne kłamstwa - sam mam z USA i jeżdzi idealnie - Ci co widzieli na żywca moga potwierdzić
kupuj z silnikiem minimum 745 lub 750 albo jak trafisz w idealnym stanie 760 - daj sobie spokój z mniejszymi silnikami - przesiadając sie z 750 (e38)
patrz na wyposazenie auta - ciekawy temat założył Olejus w dziale e65 - na co patrzec przy kupnie
wrzucaj linki - pomożemy cos doradzimy,ogladaj i kupuj a na 1000% nie pożałujesz przesiadki z e38 bo e66 to naprawde świetny kawał bryki na poziomie premium

szybkiej zmiany życze :)

heh koleszko mam ten sam problem, meczy mnie e66:> masz dylemat, osobiscie nie posiadalem e65/e66 ale jezdzilem, i powiem Ci ze jest ciekawie:) powiew swiezosci, czujesz sie troszke jak w statku kosmicznym, wszystkiego duze, i wogole wszystko jest wielkie, no ma to swoje uroki. ale ustrzegaj sie jak mowia rocznikow <2003 i bedzie dobrzeL:) pozdro:)

Tez mialem dylemat, tak samo jak ty ....

Moja rada to - zorganizuj sobie wyczerpujaca jazde probna e65 z takim silnikiem w jaki celujesz, po jezdzie probnej przespij sie z tym a na nastepny dzien bedziesz wiedzial co masz zrobic.

Jezeli nie poczujesz emocji przy jezdzie tym autem to daj sobie spokoj a jezeli bedzie na odwrot to zaczynaj poszukiwania.

Sciagnij auto wedlug mozliwosci sam z DE, moim zdaniem kupno takiego pojazdu w PL to ruletka ...

Co do awaryjnosci rocznikow przed marcem 2003 to tez myslalem ze jest zle ale nie jest to do konca regula.

Wiekszosc z tych problemow zostala wyeliminowana przez pierwszych wlascicieli w ramach gwarancji.

Nie wiem czego oczekujesz dokładnie, ale E65 z czystym sumieniem mogę polecić. Co prawda jeżdże E65 po FL, ale tak jak mówili wyżej, po 2003 roku elektronika była ok. Przyspieszenie w moim jest bardzo dobre, idealne wyciszenie wnętrza, fotele wygodne, zawieszenie pięknie niweluje dziury na ulicy. W skrócie to co w E38 tylko jeszcze lepsze. A co do komfortu jazdy, E38 to limuzyna wysokiej klasy, ale w E65 poczujesz ten komfort jeszcze na wyższym poziomie. Wg mnie jeśli tylko masz możliwość i znajdziesz dobry egzemplarz to bierz :)

tak tylko tu będzie właśnie problem z załapaniem się >03.2003
szukałbym auta jakoś w granicach 50tys a najlepiej do, na tyle dużo siedzę w 7er że w zanadrzu będę miał pakiecik na naprawy koło 5-7 na starcie plus przygotowany jestem na pierwsze parę miesięcy że będzie coś wychodzić
oczywiście to narazie przymiarki, najpierw trzeba sprzedać v12 co nie będzie proste w dzisiejszych czasach za rozsądne pieniądze

właśnie tutaj wertując dział z usterkami e65 nie ma tego dużo, a mechanicy tak mnie dobili że nie wiedziałem co myśleć

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saillupus

w końcu ile może wydawać na auto student

---

Dlatego, jeśli masz tak idealny stan tego auta to zainwestuj 6-8k w dobrą sekwencję (na forum mamy chłopaków którzy zakładają, choćby i Nikoś). Nie ma się czego ani bać ani wstydzić.

e65 ma mój kolega (e38 735i > e65 735i), jeździłem bawiłem się chwilkę. Kupiłbym to auto dla Logic7 które gra lepiej niż jakikolwiek sprzęt stacjonarny którego słuchałem a mam niezłe Hi-Fi w domu. Bardzo fajne są bajery jak wyświetlacz LCD w zegarach, idrive ze zmiennym oporem obracania zależnie od menu który działa rewelacyjnie, do tego jak pisałeś można mieć wentylowane fotele i inne bajery.

Jednak 3,5 pali mu normalnie 17l lpg a to tak jak moje ex e38 przy katowaniu (średnio). Do tego ma głupi wybierak do biegów i kosztuje niesamowite pieniądze w serwisie. Do wielu czynności serwisowych trzeba wręcz podnosić silnik.

Diagnostyka też już nie jest tak oczywista jak w e38 bo nie ma już złącza elektronicznego tylko głowica światłowodowa.

Jeździ bardzo fajnie zwłaszcza z hydrauliczną stabilizacją pochylenia budy na zakrętach (nie wiem jak to się fachowo nazywa).

Odnoszę jednak subiektywne wrażenie że to auto może się szybko znudzić.



Gdybym był w Twojej sytuacji dołożyłbym sobie naprawdę zawalistą sekwencję - bo różnicy na co dzień nie ma żadnej poza grubszym portfelem - i wszelkie możliwe bajery i indywidualizacje i cieszyłbym się solidnym autem do czasu 760Li lub F02 która nie daje mi spokoju :P, ew. zmienić teraz na Longa ;) to chyba cieszy bardziej niż auto z półki wyżej ale trochę biedne.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saillupus

właśnie tutaj wertując dział z usterkami e65 nie ma tego dużo, a mechanicy tak mnie dobili że nie wiedziałem co myśleć

---

Mechanicy zwalają na auto zawsze kiedy mają problem z własnymi umiejętnościami. Ja np. usłyszałem parę mies temu że "kupno 5,4L to akt desperacki", EDC jak się zepsuje to nie da się naprawić i inne kwiatki. I to od dobrego uznanego u nas mechanika!

Faktem jest jednak że Marcin w serwisie zostawił po kupnie wcale niezłej e65 5-10tys zł.

lpg do BMW to odpada
prędzej bym przymierał głodem niż założył instalację do BMW, jakoś mi to się gryzie
mi też mówili o 5,4 że kretyn jestem :D i okazało się że bardzo przyzwoite jest

Cytat:

---

Zamieszczone przez Michal750

Dlatego, jeśli masz tak idealny stan tego auta to zainwestuj 6-8k w dobrą sekwencję (na forum mamy chłopaków którzy zakładają, choćby i Nikoś). Nie ma się czego ani bać ani wstydzić.

e65 ma mój kolega (e38 735i > e65 735i), jeździłem bawiłem się chwilkę. Kupiłbym to auto dla Logic7 które gra lepiej niż jakikolwiek sprzęt stacjonarny którego słuchałem a mam niezłe Hi-Fi w domu. Bardzo fajne są bajery jak wyświetlacz LCD w zegarach, idrive ze zmiennym oporem obracania zależnie od menu który działa rewelacyjnie, do tego jak pisałeś można mieć wentylowane fotele i inne bajery.

Jednak 3,5 pali mu normalnie 17l lpg a to tak jak moje ex e38 przy katowaniu (średnio). Do tego ma głupi wybierak do biegów i kosztuje niesamowite pieniądze w serwisie. Do wielu czynności serwisowych trzeba wręcz podnosić silnik.

Diagnostyka też już nie jest tak oczywista jak w e38 bo nie ma już złącza elektronicznego tylko głowica światłowodowa.

Jeździ bardzo fajnie zwłaszcza z hydrauliczną stabilizacją pochylenia budy na zakrętach (nie wiem jak to się fachowo nazywa).

Odnoszę jednak subiektywne wrażenie że to auto może się szybko znudzić.



Gdybym był w Twojej sytuacji dołożyłbym sobie naprawdę zawalistą sekwencję - bo różnicy na co dzień nie ma żadnej poza grubszym portfelem - i wszelkie możliwe bajery i indywidualizacje i cieszyłbym się solidnym autem do czasu 760Li lub F02 która nie daje mi spokoju :P, ew. zmienić teraz na Longa ;) to chyba cieszy bardziej niż auto z półki wyżej ale trochę biedne.




Mechanicy zwalają na auto zawsze kiedy mają problem z własnymi umiejętnościami. Ja np. usłyszałem parę mies temu że "kupno 5,4L to akt desperacki", EDC jak się zepsuje to nie da się naprawić i inne kwiatki. I to od dobrego uznanego u nas mechanika!

Faktem jest jednak że Marcin w serwisie zostawił po kupnie wcale niezłej e65 5-10tys zł.

---

nazywa się to DD czyli Dynamic Drive - czyli po polsku stabilizacja toru jazdy

Nie zgodzę sie że autko może się szybko znudzić - z prostej przyczyny - mam go już 2 lata a wszystkich bajerów nadal nie znam i co chwile mnie czymś pozytywnym na szczęscie zaskakuje,poza tym komfort jazdy napewno nigdy mi się nie znudzi bo człowiek takie stworzenie że do tego co dobre czytaj luksus i wygoda szybko sie przyzwyczaja i niełatwo z tego rezygnuje.

Saillupus popieram w 100% Twoje podejście co do gazu - prosze nie zabijaj tak pieknej maszyny jaką jest e65/66 i daj jej szanse żyć w naturalnym środowisku jakim jest PB bezołowiowa :)

TO prawda 7 z moedlu na model przesuwa pojęcie komfortu, nie wiem jak z F01 bo nie jeździłem ;(

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saillupus

lpg do BMW to odpada

---

A tak z ciekawości jak jeździsz i ile Ci spala Twoja bumcia? :) bno ja też będę na samym PB pocinał a tak jak ty jestem studentem :D

więc po mieście mam od 18 - przeloty wieczorowe po pustym mieście do 22-25 przy normalnych godzinach jazdy i bez jakiegoś szalenia czy dzaiadowania, dynamicznie ale bez szaleństw
na trasie nie mogę zejść poniżej 13,5 a normalnie jest 13,8 - bez względu czy lecę 90 czy 180
cały czas marudzę mechanikom żeby mi wymyślili jak obniżyć spalanie, tak do tych 11l byłoby ok, ale rozbieraliśmy prawie cały silnik na częsci i na razie brak pomysłów więc chyba tak musi być
dlatego myślę nad czymś o podobnej mocy a jednak z ciut mniejszym spalaniem
a 745 podobno pali na trasie poniżej 10
bo tym to znajomi nie chcą ze mną jeździć na wakacje, bo zarzuta na benzynę wychodzi spora ;p

Z tym spalaniem 745 to jest różnie

u mnie kształtuje sie to na poziomie:
trasa : 11-13 l
miasto : 13 - 17 l ( zalezy jakie miasto duże)

Jak patrze na twoje raporty spalania 750 to z e65/66 na 100% będziesz zadowolony

To chyba cos masz nie halo bo 13l w trasie przy 90km/h to jednak nie brzmi normalnie :(

też mi się wydaje no ale.... wszystko jest w stanie nawet nie bdb a wręcz idealnym pod machą
wiesz ciężkiej nogi to nie mam :)
e38 3.0d potrafiłem zejśc do równych 6l na trasie :D jak firmowo jest 6,8

Jeśli chodzi o spalanie silnika 3.6 to na trasie przy normalnej jeździe nie idzie zejść poniżej 9.5 l ( przynajmniej mi się nie udało) a miasto , takie wieczorne spokojne przejażdżki 11 l a tak troszkę żwawiej to do 15 l . A co do tego czy jest sens zmieniać... wydaje mi się że jak masz super zadbaną e38 i z tak fajnym motorkiem to trzeba się zastanowić. Dla mnie e65/66 to już lekka 'masówka' jednak e38 to była trochę inna bajka (nie chodzi mi tu o awaryjność). Nie twierdzę ze e65/66 są nie dobre, wręcz przeciwnie są fajne, wygodne i budzą jakiś tam respekt ale e38 do dziś powoduje pewnie u nie jednego posiadacza nowszej serii szybsze bicie serca ;)

To ja dodam 5 groszy. Nie ma żadnych problemów z elektroniką a poszło od tematu nagłośnionego przez jednego Pana który kupił nowe E65 i miał problem z tym autem od samego początku, potem zrobił propagandę w internecie opisując wszystko jakie miał problemy z ASO. Później okazało się, że to kampania antyreklamowa BMW 7. Kilka tygodni później była podobna akcja z Mercedesem ML.

Mi auto na trasie spala :9 - 11 w mieście 14 - 18

Przesiadka z E38 na E65 jest odczuwalna i dla mnie E65 jest świetne jak na BMW ale przy tym wątku muszę dodać, że W220 jest bardzo porównywalny. Jak dla mnie wybór BMW 7 to E65 lub E66 wysoko wyposażona. Późniejsze dokładanie elementów jak DD czy EDC to stanowczo za duże koszty.

Cytat:

---

Zamieszczone przez olejus

To ja dodam 5 groszy. Nie ma żadnych problemów z elektroniką a poszło od tematu nagłośnionego przez jednego Pana który kupił nowe E65 i miał problem z tym autem od samego początku, potem zrobił propagandę w internecie opisując wszystko jakie miał problemy z ASO. Później okazało się, że to kampania antyreklamowa BMW 7. Kilka tygodni później była podobna akcja z Mercedesem ML.

Mi auto na trasie spala :9 - 11 w mieście 14 - 18

Przesiadka z E38 na E65 jest odczuwalna i dla mnie E65 jest świetne jak na BMW ale przy tym wątku muszę dodać, że W220 jest bardzo porównywalny. Jak dla mnie wybór BMW 7 to E65 lub E66 wysoko wyposażona. Późniejsze dokładanie elementów jak DD czy EDC to stanowczo za duże koszty.

---

To co Olejus napisał w ostatnim zdaniu to 2 strona medalu pytania załozyciela tematu - bowiem kupic e65 mozna już za 40 tys (golas mega w stanie jakimś tam) ale jesli chcecmy dobre auto w stanie technicznym i wyposazone na takim poziomie jakim się dało to niestety koszty zakupu są zdecydowanie wieksze.Jednakże warto je ponieść przy zakupie i wydać więcej na auto wyposazone fabrycznie w lodówke,DD czy TV niz dokładac to potem na własna rękę bo tym właśnie rózni się e65 od e38 - tam szło dołozyć prawie wszystko -za niewielkie pieniądze jesli tylko mielismy sprawna oryginalną część (dostepną nota bene zdecydowanie szerzej na rynku wtórnym od części do e65) i umiejetności by to zamontowac, a e65 już nie jest tak łatwo - tu części trzeba mieć oryginalne,nie zawsze pasuja z innych modeli do konkretnego egzemplarza a ich zakup i montaz idzie w tysiące zł.

Adasio wiem jak kupować BMW a zwłaszcza 7er i naciągnąć się nie dam
wiem że 99% tańszych aut to olbrzymia mina, ale raz na jakiś czas zdarza się auto okazyjne, bo albo ktoś się nie zna co ma albo mu się śpieszy
dlatego też zawsze nie polecam kupowania najtańszych, albo "super okazj", ale jak się znasz i masz możliwość prześwietlenia auta to można kupić coś fajnego taniej ;)

co do elektroniki:
sąsiad tak jak mówiłem ma 735 rocznik 2002, i mówi że losowa nie działa mu ekran, radio,telewizja, pdc i inne tego typu ustrojstwa raz jedno raz drugie, on serwisuje auto w Szczecińskim ASO (którego ja nie polecam) i tam często nie wiedzą jak się do czegoś zabrać i jak diagnozują problem to mówią trzeba wymienić moduł, ale nie dajemy panu gwarancji że to pomoże
to głównie on mnie tak nastraszył mówiąc że średnio auto jest dwa tygodnie u niego i dwa w serwisie

Zostań przy e38 i zbieraj na e66 4,4 w dobrym wypasie.

PS. Statystycznie rzecz ujmując w 2015 powinny nieźle polecieć ceny :P (nowy model)

tez prawda, wejdzie nowszy model ceny spadna, i to sporo. poki co mozesz troszke dolozyc do swojej e38, gaz itp, moze jakies gadzety:P i jeszcze sie pobujac:)
w miedzy czasie przez te dwa latka odkladac kaske, sprzedawac pozniej swoje e38 przez kolejne dwa latka( za rozsadne pieniadze) i kupic wymarzone e65/e66 w super stanie, z super rocznika i za dobre pieniadze:>


.....jesli dozyjesz....:)


......ja powiem tak, dobre oko, ktos do pomocy w ocenie auta, i marzenia mozna ziiscic, ale jeden warunek, pozniej jak sie cos sypnie....nie zalowac!!!:)

To ja tez chcialbym wtracic swoje ;) Masz piekne e38 V12. Teraz zadajesz sobie pytanie... Czy warto doplacca ok 30tys zl po to zeby miec nowszy model? Czy ten nowszy model jest w stanie zaoferowac Ci tyle luksusu, prestizu i piekna wartego owe 30tys zl?? Bo smiem w to watpic. Ostatnio na Bimmerforums jeden User mial ten sam dylemat co Ty. Z tym, ze cena modelu e38 i e65 byla taka sama ;). Zrobil on ankiete i okazalo sie, ze zdecydowana wiekszosc wybralaby e38 mimo to, ze kosztowala tyle samo. Powiem Ci rowniez, ze sam mam czasem takie pomysly zeby zmienic na cos nowszego. Ale jak pomysle, ze mialbym doplacic prawie drugie tyle do mojej e38 tylko po to zeby jezdzic nowszym modelem to mi te glupie pomysly przechodza. Musisz ocenic sam wartosc tych 7er. Dla mnie zaleznosc ceny do tego co sie otrzymuje jest niezaprzeczalnie po stronie e38.

Ja tam jestem zadowolony, chociaż fakt, czasami trudno cos zdiagnozować, raz przestało mi wszystko działać tzn navi, audi, pdc itp - kosztowna diagnoza wykazała że padl moduł głosu który zalał sie olejem z chydrauliki klapy z która też sie bawilem a problem okazał sie banalny - padły fedry hmm. Przyznam ze pare razy zdarzyło mi sie np że nie działa dzwięk, jak go zamkne i zgasze to po parunastu minutach wraca do normy. Co jakiś czas pokaże mi bład skzyni i poduszek - zawsze razem i tak od dawien dawna a że skrzynia po remoncie i programowaniu i zmienia ok to tez pare osób mówiło "przyzwyczaj sie" :) W starych autach tez występują chwilowe awarie o których nie wiemy bo żaden komputer nam ich nie przekazuje ...
Mam to auto 1,5 r i jestem zadowolony, przy zawieszeniu nic jeszcze nie musialem robić, gdzie przy 2ch poprzednich E38 czy E39 co jakiś czas musiałem coniieco wymienić. Nie chce przechwalać ale jak narazie najmniej awaryjne auto jakie mialem...

Jako że ja również się przesiadłem z BMW E38 730d 99r na BMW 745i E65 02r to dodam coś od Siebie - Moje E38 było mi strasznie wiernym autkiem, NIGDY mi się nie psuło, choć jeździłem nim tylko rok i zrobiłem nim 37tyś km.
Ale czy się przesiadać z E38 na E65 to akurat w tej kwestii nie miałem dylematu żadnego, a to głownie z tego powodu że byłem w tym aucie zakochany od pierwszych lat produkcji, dodatkowo mój kuzyn miał już 745i w 06roku a od
tamtej pory kiedy wsiadłem pierwszy raz do tego samochodu to już tylko byłem pewien że w przyszłości muszę go mieć, dokładnie z tym silnikiem! Finanse pozwoliły mi na zakup wymarzonego autko na początku bieżącego roku.
I co do wrażeń, czy warto czy nie warto - Nie możemy zapominać że jesteśmy pasjonatami 7er a nie "lanserami i pozerami" którzy kupia jakąś padlinę np. 745i za 40tyś i będą się czuli "Bogatym kozakiem" bo mają "nowsze 7er".
A to że jesteśmy pasjonatami i wybieramy auto z pasji i z miłości mówią o tym przede wszystkim posiadacze BMW E32 na tym forum, jestem pewien że NIE JEDNEGO z nich stać na konkretne E38 czy nawet na E65, ale nie kupują jednego czy drugiego modelu
(choć nowszy, lepiej wyposażony, bardziej nowoczesny pod względem wyglądu czy techniki itp. itd.) tylko pozostają przy tym czym mają i do czego są przywiązani bo są pewni że dokładnie to im daję tyle radości co żadne inne auto nie da.
Ja akurat zaliczam się do ludzi którzy mimo sporego respektu do mojej E38 i miłości bardzo chętnie przesiadłem się na nowszy model czyli E65 i argumentów "dlaczego" tak zrobiłem mam kilka :)
Jeszcze jedynie dodam o różnicach jakie odczuwam po przesiadce - E65 zupełnie inny świat, zupełnie inny komfort jazdy i wygody oraz prestiżu, inna technologia - zupełnie inne auto. Rozwinięte według mnie w dobrą stronę. - Ale to tylko moja opinia, z moich wrażeń.

Choć mimo wszystko, może za nie długo będę zmuszony na zmianę auto, będę musiał się przesiąść na BMW X5, także niestety będzie mnie czekała sprzedaż auta za nie długo - ale obym nie musiał tego robić.

Witam miałem podobny problem jak Ty , e65 z racji kosztów napraw silników v8 i innych bzdur o których naczytałem się na naszym forum odpadło w przedbiegach , diesel absolutnie nie wchodził w grę , a za kasę którą dysponowałem mogłem kupić auto z roku 01 do 03 dlatego wybrałem e61 w benzynie z roku 06 , auto jak dla mnie rewelacja , polecam ......................

A jak masz akurat 30 tyś na koncie, to spokojnie mógłbyś zamontować sobie wszystkie upatrzone bajery z E66 w E38.
Ja, jako posiadacz E38, obstaję za E38.

iDrive - fajna rzecz, ale można przecież ładnie zamontować w E38 albo skombinować jakiś alternatywny projekcik z Car PC..

Nie no takie rzeźbienie to przesada, ja bym to wrzucił na lokate terminową żeby nie kusiło i puki co dbał o e38, a za 2-3 latka 760Li :F

nie lubię zmian w aucie które wnoszą coś niefabrycznego :)
z takich rzeczy mam tylko ringi i ledy z tyłu a navi i cała reszta musi być ori

na moim rodzimym forum BMW Klub Szczecin, wszyscy mi wybijają z głowy e65
nawet nasz naczelny mechanik rzucił mi takim tekstem na temat awaryjności:
"Ale niestety niektóre modele biją w tej dziedzinie rekordy. Żeby być obiektywnym do tej pory spotkałem się tylko z jednym posiadaczem E65 który był zadowolony z niej zadowolony i jak twierdzi "mam ją 5 lat i poza wymianami oleju nic w niej nie robiłem".Nie wiem czy było to szczere bo go nie znam z tej strony ale doświadczenie mówi mi że chyba troszeczkę zmyślał."

i tu powstaje takie pytanie, czy mechanik może być obiektywny w stosunku do samochodu? przecież do niego przyjeżdżają raczej auta z problemami, a nie właściciele którzy mówią: Ha patrz nic się nie dzieje! ;p

kwestia dołożenia do auta to będzie 10-20tys więc niezbyt dużo
a czekanie aż stanieją to takie trochę hmm dziwne podejście bo przecież bardziej chodzi mi o awaryjność niż o koszty więc za tych parę lat chyba awaryjność będzie stała na tym samym poziomie i tylko cena poleci w dół ;)
no i ceny e38 też spadną więc za mniej będę mógł auto odsprzedać, a tak teraz jestem w stanie wziąć za nią te 35tys

dzięki wszystkim za informację, trochę mnie uspokoiliście :)

No to u nas jest kilku zadowolonych np
- Aldik
-Sebek
-Greg38
- Ja
i wielu innych,ktorzy nie narzekaja zbytnio na te auta- wiec nie mozna powiedziec ze tylko sie psuja i psuja

z czekaniem na nizsze ceny słusznei masz racje że będa spadały zarówno w e38 jak i e65

przejedż sie e65 poogladaj i jak znajdziesz odpowiedni egzemplarz to kupuj śmiało i nie żałuj

tylko ze e65 tanieje tak ze 2x szybciej ;) Ja bym został jeszcze przy tej 750i.

a moim zdaniem e38 za 3 lata beda drozsze:> zobaczcie jak my piescimy te nasze pojazdy, a wybryki natury juz zniakaja z drog:P no powoli:> wiec te nasze autka beda warte wiecej niz teraz:P
co do e65/66 spieszysz sie??jak nie to poczekaj, poogladaj sobie, pojezdzij, napewno podjemiesz decyzje, i bedzie bardziej przemyslana niz napalanie sie :)
poza tym, Arek dobrze doradza:) przy okazji pzdr go ode mnie:) :) :)

dlugi czas sie glowilem nad tematem watku, nie jestem bardzo ograniczony finansowo, moge kupic do 2009 roku 7 czy x5 czy x6 czy 5, w sumie potrzebuje drogiego samochodu ze wzgledu na koszty firmy i napisze , ze naprawde e65 mi sie nie podoba, alceptuje jak najbardziej 6tke coupe , moj znajomy ma piekna wersje ACS cabrio i jest to wspanialy samochod natomiast jesli chodzi o linie, jakosc wykonczenia e65 nie podoba mi sie i nigdy chyba mi sie nie bedzie podobalo , ta nowa 7 jest kosmosem technologicznym i designerskim, ale to dla mnie jeszcze jest za duzy finansowo bagaz natomiast e65 to samochod , ktory niczym mnie nie zmusza do podjecia decyzji o zakupie, wydaje mi sie takim po prostu wypadkiem przy pracy kiedy np. nowa piatka z bmw to cos co sie moze podobac, urzekac linia i ma jakis styl, w e65 nie widze tego stylu, nie widze konsekwencji w projektowaniu, mowia , ze to wieloryb czy cos w tym stylu, byc moze , ale nie jest to ladny wieloryb, mozna powiedziec , ze to wieloryb , ktoremu wspolczujemy i nie wiemy dlaczego zostal tak skrzywdzony...dlaczego ma taki brzydki pysk i dlaczego ma taka ciezka tylna czesc ciala...

Ilu ludzi tyle opini o danym aucie!

Jednak założycielowi tematu auto jakim jest e65 bardzo sie podoba i pyta czy warto je kupić w zamian za e38 - i na tym się skupmy, a nie na indywidualnych gustach, bo to dla załozyciela tematu nie ma najmniejszego znaczenia, bo JEMU to auto i tak się podoba.

Wtrace moje 3 grosze. Po pierwszej jezdzie e65 u Sebka stwierdzilem iz nadszedl czas na e65. I nie zaluje. Naklepalem 30000km, moja usterka do tej pory do sterownik Ask. Zagazowana, 40 pln/100km. Jesli mialbym wybierac teraz, w zyciu bym nie kupil e38 jako samochod na co dzien.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Greg38

Wtrace moje 3 grosze. Po pierwszej jezdzie e65 u Sebka stwierdzilem iz nadszedl czas na e65. I nie zaluje. Naklepalem 30000km, moja usterka do tej pory do sterownik Ask. Zagazowana, 40 pln/100km. Jesli mialbym wybierac teraz, w zyciu bym nie kupil e38 jako samochod na co dzien.

---

Grzesiek napisz jeszcze ile cie to w sumie kosztowalo- wtedy mysle ze coniektorym zmieni sie lekko punkt widzenia :)