Wersja do druku
witam
pisze z garazu, bo akurat siedze w samochodzie
Mylem dzisiaj moja bunie, j
pojezdzilem troche, po przyjezdzie do garazu zauwazylem taki objaw:
co piszczy dosc glosno z okolicy przed tylnym prawym kolem, czyli pod tam gdzie wlew zbiorenika :(
zaczelo sie chyba po myciu, gdy pryskalem woda po nadkolach aby je wymyc, duzo tego nie bylo...
prosze o szybka odp. jak sprawdzic czy to pompa paliwa bo marzne w garazu :P a moze cos innego ? mozna tak jezdzic?
pozdrawiam
To może być pompa ale nie musi. U mnie też piszczało w tym miejscu i wymieniłem pompę (bo też ją trzeba było wymienić) ale piszczenie nie znikło. Pomogła wymiana zaworka przelewowego w baku paliwa. Takie małe cholerstwo i nie możesz tego kupić jako pojedynczą część tylko w komplecie z bakiem (alternatywa to używka). W jakimś temacie o tym wspomniałem i kilku osobom to pomogło. Mam nadzieje że u ciebie to też ten cholerny zaworek.
oo, dzieki
a da sie jakos sprawdzic czu to pompa? i czy z awaria tego zaworka mozna jezdzic ? bo musze jechac w trase a wolalbym nie robic tego zdezelowanym clio...
Zaworek możesz śmiało olać tylko pamiętaj, on da ci się we znaki tym piszczeniem i sam go wcześniej czy później wymienisz. Odnośnie pompy nie pomogę. Jak to ona to lepiej auto zostaw w garażu bo kasę na pompę wydasz na lawetę.
No to wiadmo. Nawet nie wiecie jaka mnie ****ca bierze na samą myśl że mam jechać taki kawał clio ;/
No ok, ale wróćmy do tematu- objaw jest taki, że po przekręceniu kluczyka, nic nie słychać, dźwięk jest normalny. Po odpaleniu też przez chwilę cisza, a po kilku minutach zaczyna cichutko piszczeć i jest coraz głośniej. Obroty nie ważne czy 500 czy 7000, cały czas pisk jest stały ;/ I piszczy tak jak by na samym dole samochodu. I w ogole z drugiej strony też jak by piszczało, ale ciszej (pewnie dźwięk się rozchodzi). Mocy w ogóle nie stracił, pięknie się wkręca i odpala. Eh
jak wymienić pompę? Bo ten zaworek to narazie dałbym sobie z nim spokój, i tak jak jadę to szyby na sam dół i wiejski lans :D :D
Trzeba się za to zabierać pod samochodem, czy pod kanapą?
@edit
dobra, znalazłem szalony film http://www.youtube.com/watch?v=C9yuq1LdIeI z którego wynikało by że się zmienia od góry. Łódź to wiocha, ale może ktoś bedzie miał taką pompę to jutro zmienię i niech clio nadal śmiga po mieście w rękach mamuśki ;)
Pozdro
nowa pompa to wydatek około 1000zł a używany zaworek z 20-30zł i wymienisz go szybciej niż pompę bo znajduje się na obudowie pompy, tak że nie musisz wyciągać pompy do tego zabiegu.
Pompę i tak kupię używaną. I kupując pompę wymieniam też od razu zaworek... (bo jak znajduje się na pompie)
A ten zawór to jest coś z tym? http://allegro.pl/bmw-e38-zbiornik-z...450882928.html
pozdro
Pompa nowa jak dobrze poszukasz to i za 700+ z Boscha się dostanie. Zaworek nie ten, poszukam i pokażę ci go ze chwilkę. Z objawów wynika że prawdopodobnie to będzie ten zaworek.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Proszę :
http://7er.pl/showthread.php/11456-w...a-paliwa/page2
W 17-tym poście masz fotkę tego.
Czyli nie da się tego kupić osobno ? :( Popytam, może będą mieli używkę
tutaj ma całą e38 http://allegro.pl/czesci-rozne-bmw-e...485796034.html na części to też go popytam
dzięki wielkie za pomoc, mam nadzieje że jutro uda mi się to zrobić bo clio nie zdzierżę w trasie
Nowego osobno nie kupisz - sprawdzone. Używkę jak najbardziej. Ja mam już drugą używkę - pierwsza zaczęła piszczeć po miesiącu. Ta obecna trzyma się już pół roku. Zacznij od wymiany zaworka bo to może być faktycznie jego wina.
Pompa paliwa może nie BMW serwis, ale Allegro 130-190zł - ja ma taką i śmiga .:D
Z tymi zamiennikami jest rożnie, jedne śmigają inne się psują szybko. Kluczowe jest tu posiadanie jak najdłuższej gwarancji. Ja eksperymentowałem z zamiennikami przepływomierza, to na gwarancji ze 4 wymieniłem. Później już mi się znudziło to dałem oryginalny.
nie wiem czy, mnie nie opier........, ale w motocyklach bmw, bywało tak że pompy "wyły" bo miały zwiększone opory z powodu wody w paliwie, zatykała ona siatki filtrów i pod większym obciążeniem pompy wydawały "brzydkie" dźwięki, denaturat rozpuszczał wodę i następowała poprawa, teraz jest zima więc może też wkropliło wilgoć; denaturat to szybka sprawa i niezbyt kosztowna, może warto spróbować?
Uwaga, przypomniało mi się, że nie wiem, czy katalizatory "lubią" denaturat, niektórzy stosowali i "jakoś szło".