Wersja do druku
Planuję wrzucić do swojej 7er szperę 25% taką:
http://allegro.pl/bwm-e32-e34-740-54...438174770.html
co oprócz tego ustrojstwa potrzebuję?
czy licznik będzie przekłamywał?
czy 2.93 do M30B30 to dobry pomysł?
a i jak się z tym jeździ, czy istnieje jakieś ryzyko że jak dam pojechać tym kobiecie po śliskiej, mokrej jezdni to wywinie jakiś numer na zakrecie?
2.93 to stanowczo za "długi" dyfer do m30b30,auto będzie się rozpędzało jak gdyby miało zapiętą lawetę z ciężkim samochodem,musi być 3.64 w ostateczności 3.45.Licznik nie będzie przekłamywał, przekłamuje gdy jest niewłaściwa wysokość kół.Montujesz sam dyfer nic pozatym nie potrzebujesz.Spokojna głowa,e32 to nie lekkie e30 ze szperą,napewno nic się nie stanie :)
aha czyli rozumiem że komputer "wie" jakie jest przełożenie dyfra tak? podpina się go jakoś do kompa?
A czy biorąc pod uwagę długie trasy nadal taki most jest za długi? A może będzie mniej palił i będzie ciszej? ;-)
a i o co chodzi z tą dużą i małą głową? czy dyfer z V12 i V8 pasuje do R6?
Podpinasz tylko czujnik prędkości,komputer nie ma nic do tego,steruje zapłonem i wtryskiem,teoretycznie powinien mniej palić,ale tylko w trasie przy stałej prędkości (mniejsze obroty),w mieście będzie odwrotnie,dłuższy czas przyspieszania,pedał gazu mocniej wciśnięty do podłogi.
aaa kurde bo ja cały czas myślę kategoriami że licznik bierze pomiar ze skrzyni, wtedy rzeczywiście zmiana dyfra wpływa, tutaj masz oczywiście rację, czujnik jest w kole...
a przybliżysz mi jeszcze temat małej i dużej głowy? ;-)))
Proszę bardzo,z tym,że te dyfry pochodzą z e30 ;)
http://img118.imageshack.us/img118/6...maagowa6fj.jpg
dzięki za foto ale o co z tym chodzi?
muszę sprawdzić jaką mam "głowę" i kupić taką samą? nie bardzo rozumiem ;-)
skąd wiadomo jaką głowę kupić i czy są one w pełni zamienne?
jak chcesz i masz czas żeby się pobawić możesz zawsze przełożyć sama szpere do swojego dyfra. przełożenie się nie zmieni tylko zyskasz spięcie, przy tej operacji można szpere zacieśnić na 40%.
Konrad ale po co szpera do codziennej jazdy ? Może Ci więcej palić , pozatym w zimie z przepinki z 2 na 3 bieg po łuku możesz się zdziwić (nie wiem jak m30b30 ale w m20b25 tak jest) testowałem w e34 525i fajnie się pali gume na asfalcie bo na kazdym kapciu pojdzie bokiem ale nie do Ciebie ;)
ależ ja nie chce palić gumy ani nic takiego knuć ;-)
chodzi mi o polepszenie trakcji na starcie oraz o zwiększenie kontroli nad autkiem jak już w poślizg wpadnie np w zimie. Ponadto powinno się dać łatwiej wyjechać z np. kopnego śniegu ze szperą.
dziadki w DE szpery nie brały do palenia gum ;)
W zimie trakcji nie polepszysz szperą. Jeżeli się zakopiesz to będzie łatwiej wyjechać . Podczas ruszania też ale warunkiem jest suche podłoże bitumiczne najlepiej.
jak się zakopiesz to szpera tez mało pomaga, bo jak wyślizgasz tylko śnieg to koniec a w 740stce to nie problem.
Ja u siebie montowałem szperę i powiem że jestem w 100% zadowolony. Nie tylko że lepiej się pajacuje ale auto jest łatwiejsze do przewidzenia fajnie po śląsku po rondach się jeździ zwłaszcza przy wyjeździe gazem dupę sobie nad rzucałem i nie musiałem za dużo kręcić kiedyś przy pajacowaniu wyleciałem jedną stroną poza drogę i gdyby nie szpera ciągnąca auto drugim kole po asfalcie to bym nie wyjechał.
Ostatnio na dorwałem kumpla e36 bez szpery to tragedia :P ani nawrócić prawie w miejscu ani z miejsca wyrwać od początku mam szperę i teraz bez niej jeździć bym nie mógł :P
JESTEM NA TAK :D
szpera nie jest tylko do "pajacowania" a napewno juz nie w e32 i nie po to się ją montuje.
ze szpera jakoś pewniej mi się jeździ. ale zima jak staniesz w śniegu to koniec.
e32 samo w sobie nie jest dla pajaców :)Cytat:
Zamieszczone przez Z00FY
Ja mam fabryczną szpere i moja 7 czasem sama wchodzi driftem w zakręty na sliskim nawet jak tego nie chce wiadomo zawsze ją troche prowokuje bo na udanego nawet by nie było takich sytuacji
Do Dominik piszesz że montowałeś sam, rozumiem że to się po prostu zamienia z oryginalnym mostem bez szpery 1:1 i to jest plug&play? czy coś jeszcze trzeba zmienić? jakieś mocowanie itp?
Konik,nie wiem czy nie wyrażnie pisze czy masz problemy.....,pisałem wcześniej,że zmieniasz tylko dyfer,żadnych mocowań,odnośnie dużej i małej głowy,masz fotę i nie wiesz jeszcze o co w tym chodzi ?Czy rozmiary dyfrów są takie same?Spójrz jeszcze raz na zdjęcie....;)Cytat:
Zamieszczone przez koNik_N
Szpera napewno poprawi trakcję podczas szybkiego ruszania i ułatwi wyjazd z grząskiego terenu,ale za to łatwiej wpaść w poślizg na łuku,dyfer z mechanizmem różnicowym bez szpery powoduje,że koło mniej dociążone traci trakcję natomiast koło dociążone ma cały czas kontakt z jezdnią bez poślizgu,a więc trudniej wyprowadzić auto z równowagi.Ze szperą każde mocniejsze wciśnięcie gazu na łuku na mokrej nawierzchni powoduje obrót o 360 stopni,chyba,że masz żyłkę rajdowca to spokojnie wyprowadzisz auto z takiego poślizgu;).Także dla jednych jazda ze szperą będzie zabawą dla innych dużym problemem.
Zwykły most a most z tzw. Szperą z zewnątrz się niczym nie różni tylko w środku bebechami WSZYSTKO JEST PLUG&PLAY
A co do wrażeń i przydatności szpery kolega wyżej pięknie opisał :)
Tylko te mocniejsze dodanie gazu to nie tak dosłownie :P trzeba się trochu postarać :D
Ja mam fabryczną szperę i stwierdzam, że jeździ się rewelacyjnie. Miałem już w swoim życiu kilka aut tylnonapędowych bez szpery (również e34 bez szpery) i e32 ze szperą bije je wszystkie na głowę jeśli chodzi o trakcję. W przypadku wyjazdu z zaspy E32 powala je wszystkie na łopatki, a jeżdżę na oponach zimowych 225/60 R15 - a więc duża masa i dość szerokie opony, a i tak lepiej sobie radzi niż lżejsze bez szpery. Jak nie masz szpery, to na śniegu kręci ci się tylko jedno koło, więc rachunek jest prosty Jeśli zaś chodzi o to na czym ci najbardziej zależy, czyli dobry start na suchej nawierzchni - na oponach 225 masz katapultę - mimo dużej masy.
To właśnie napisałem.Cytat:
Zamieszczone przez marek1132
Mając szpere nie można sobie pozwolić na kiepskie opony... Niestety nowa opona w rozmiarze 255/45/17 kosztuje w granicach 1000zł dużo ludzi kupuje używki nie zawsze w dobrym stanie. Warto jednak jest zadbać o to ponieważ wiele wypadków spowodowanych jest stanem ogumienia, przy tak ciężkim aucie z napędem na tylnią oś nie ma mowy o kompromisach w postaci tanich używek.
sorki jakoś mi umknęło to co napisałeś :-)Cytat:
Zamieszczone przez marek1132
dzięki za wyjaśnienia... jeździłem kiedyś autem ze szperą torsena ale było to RWD o masie ok 800kg i mocy 160KM z 1600cm przy ok 9000obr/min także dośc narowisty skurczybyk. Auto to jeździło cały czas bokiem dlatego bałem się czy tu tak nie jest ;-)
w takim razie poluję na szperę o odpowiednim przełożeniu :D
Nie bój sie ja zawsze wypadam z zakrętu na leżacych kołach na drifcie jest luks ale to sam musze do tego doprowadzić troszeczke gazu i już leci.
w e32 nie było seryjnie takich opon. ale 265/40 R17 owszemCytat:
Zamieszczone przez Z00FY
cena za dobra oponę od 850zł w górę
Owszem ale nie każdy ciągnie do serii jak ja.. Wziąłem 255 zamiast 265 by mieć leciutki naciąg na tyle na 10 ".. W przyszłości na 10,5" będę wrzucał tę samą szerokość na profilu 45.Cytat:
Zamieszczone przez ninja-5
Konrad ,ale zamiast szpery to pomodziłbym coś z wałem i dyfrem by przełożenie było inne niż teraz. Tak byś mógł zrobić 740 bez najmniejszego problemu do 150km/h...
Musiałby założyć dyfer ze szperą 3.91 z m5 e34,w 535 w niektórych automatach montowali też 3.91.Dynamika napewno się poprawi.
a ja polecam szperę ;) mam i w e30 i w e32.
Pamiętam jak mi się szpera skończyła w e30...masakra była.Wystarczyło,że trochę asfalt był mokry i lipa.
Ze szperą dobrze lata się bokiem ;) W zimie e32 + szpera +dobre zimówki mistrzostwo,wiadomo tylny napęd więc trzeba uważać.
Polecam w 100%