W Katowicach na ulicy Rolnej
Wersja do druku
Ja swoje toczyłem w Warszawie na alejach krakowskich , toczą na aucie . Ale pomogło na około 800 kilometrów . Szkoda sosu panowie i nerwów . Tarcz w Barace nie oszukacie :)
Sie okaże, ale boje się że masz racje.
@CHarzun Po tym elaboracie to stwierdzam ,że tak jak to było w moim przekonaniu tarczę się jednak wymienia a nie toczy
http://www.favore.pl/43905_przetacza...odzie-nie.html
Ja bym się nie zdecydował jakbym na nich nie zrobił już tylu km, może sie ułożyły i tylko tak im odbilo i teraz będzie dobrze :D Tak se to tłumacze :D
tia i Ci powiedzą, że zły montaż lub że wjechałeś w kałuże eh
Ja bym nie odpuscił. Nigdy starych nie wyrzucam bo reklamacja zawsze trwa a nie było by na czym jezdzić. Wystarczy ich postraszyć rzecznikiem praw konsumenta i przeważnie inna gadka się zaczyna. Jest rok czy dwa gwarancji i basta. Nie ma mechanicznych uszkodzeń więc nie ma dyskusji. Trzeba walczyć o swoje bo gruby hajs za byle gów.o to fajnie się bierze. Jak by kupił chinole po 80 zł sztuka to sam se by był winny bo to jest wiadome ,ale firmowe za konkretną kasę ?????? Trza walczyć i basta. Nie odpuszczać.
Za zawsze na fv biore to też inaczej, ale to inna bajka. Ale masz racje, jak przyjdzie mi kupić to biore paragon a jak sie pokrzywią to daje sprawę do DAS i będę walczyc. Ale jeszcze wypadaloby mieć fv za założenie . I tak to zrobie. Masz rację miro.