Jak miałeś taki wyrąbany to na bank poczujesz różnice
Wersja do druku
Jak miałeś taki wyrąbany to na bank poczujesz różnice
No i właśnie skończyły się moje problemy z drżeniem kierownicy. Przy żadnej prędkości już nie ma wibracji.
Dżingiel w nagrodę:
https://www.youtube.com/watch?v=jJwzO80M25Y&t=167
@HTN czy Ty znów wymieniałeś bez kanału ?
Co do tulei widać przewagę Meyle :first:
AAAaaaaaaaa Najważniejsze...czy poczułeś ,ze auto jest twardsze czyt. Mniej komfortowe ????????? Czy nie ma różnicy lub niewielka ????
Eh tam... kanał... Po co stać, jak można sobie poleżeć ;).
Potwierdzam absolutnie Twoje spostrzeżenie - zero wpływu na komfort. Gdyby nie fakt, że przestało trząść kierownicą, w ogóle bym nie wiedział, że mam nowe wahacze.
Na filmikach widać, że ręką da się je lekko poruszać (gdzie Mapco mogłem poruszyć do skrajnych położeń), ale to jest nic w porównaniu do sił, jakie przenosi ten wahacz.
Jak już jesteśmy w temacie wibracji... Zna ktoś normę na bicie felg? Szperałem sporo w necie i jedyne, co znalazłem, to takie coś:
FELGA ALUMINIOWA:
- bicie promieniowe: 0,76mm (0,030")
- bicie osiowe: 0,76mm (0,030")
FELGA STALOWA:
- bicie promieniowe: 1,01mm (0,040")
- bicie osiowe: 1,14mm (0,045")
Witam wie ktos jaka jest cena calosci 4 wahacze na przod meyle I lamfoerder?
Czy taki komplet ma sens czy lepiej omijać Allegro http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5932272025
Po wymianie wahaczy trzeba robić zbieżność?
Jasne, że ma sens. Ja za swoje dwa wahacze banany zapłaciłem 180EUR.
Ja zbieżności jeszcze nie robiłem, ale mam plan ją przynajmniej sprawdzić. Ostatnio jak wymieniłem wahacze, to nie rozjechała się praktycznie w ogóle (zbieżność była na granicy tolerancji). Tył miałem jednak krzywy (obrazowo koła stały tak // zamiast /\), więc ustawiłem ponownie całość.
Ogólnie, to każdy wahacz jest wykonany z określoną dokładnością i przypuszczam, że w okolicy 1-2mm to wszystko pływa z racji istnienia elementów gumowych. Także na obie strony masz np. 2x2mm. Ja bym zalecał przynajmniej sprawdzić.
Trzeba robić gramatykę bez dwóch zdań ! :nod:
Gramatyka ważna rzecz :P
W aso-bmw.pl za komplet wahaczy lemforder + 4 nowe śruby ze zniżką zapłaciłem 1644PLN. W tym zestawie, co podałeś masz dodatkowo łączniki stabilizatora. Po wymianie jak to Miro napisał, geometrię warto sprawdzić/ustawić.
To chyba wezmę zestaw z kompletnymi drążkami i zrobię całość skoro i tak geometrię trzeba robić. Znalazłem cały zestaw za 1500zl chyba. I będzie spokój na kilka lat mam nadzieje. Dzieki
No. W końcu dotarło jak do człowieka :highly_amused::highly_amused::highly_amused:
https://www.youtube.com/watch?v=CmybaexG18E
Nie rozumie czego sie to tyczy miro? Zadałem pytanie bo nie znam sie na mechanice czy trzeba zrobic geometrię po wymianie wahaczy. Na ostatnim przeglądzie z zawieszeniem było wszystko ok ale ostatnio zaczęła delikatnie kierownica wibrować w przedziale prędkości 120-140kmh wyważyłem koła i jest troszkę lepiej. Wiec zastanawiam się nad zrobieniem całego zawieszenia na raz bo od 3 lat nic w nim nie robiłem a nie wiem kiedy poprzedni właściciel cokolwiek wymieniał w zawieszeniu. I naprawdę nie mam problemu zapłacić te 400 czy 500zl za geometrię tylko zapytałem czy trzeba. Dostałem informacje ze tak to przy okazji zrobię drążki tak na wszelki wypadek.
Przeciez ja nie miałem nic złego na myśli. Trochę jaja robie bo nudą na tym forum wieje. Przepraszam jak Cię czymś uraziłem.
Jeśli mogę Ci coś doradzić ale juz na poważnie to zrób sobie gramatykę na sprzęcie HUNTER. Nie powinieneś zapłacić więcej jak 200 pln za kompletną (tył i przód)
Spoko ja mieszkam w Anglii I wladnie znalazlem huntera za 100funtow pelna geometria wiec wychodzi okolo 500zl
No to tak jak byś w PL zapłacił 100zł :highly_amused: Bardzo dobry sprzęt jak dla mnie najlepszy. Warto dać 100 funtów
Ja za Huntera dałem 60zł. Ziomek mówił jednak, że BMW trzeba ustawiać tylko i wyłącznie dociążone. Inaczej geometria nie będzie dobrze ustawiona.
No, ale wracając do tematu wibracji. Pocieszyłem się jakieś 100km. Zimmermann Sport wytrzymał... jedno maksymalnie ostre hamowanie 120-0km/h. Ruszyłem i mina mi zrzedła... Tym razem bicie było przy najdelikatniejszym muśnięciu hamulca niezależnie od prędkości. Dałem dzisiaj do tokarza - jedna tarcza bicie 0.2mm, druga miała "dołek" na 1/3 szerokości, jak to tokarz ujął. Prędkością bym się nie sugerował, bo chwilę jechałem w korku i tarcza była wstępnie zagrzana, ale mimo to wynik lekko żenujący. Potwierdza się to, co z mirem mówiliśmy - "nieważne co kupisz...".
Tokarz pyta się mnie co za dziadostwo to jest, bo strasznie ziarniste i nie obrabia się jak typowe tarcze. Powiedziałem jednak, że to "dobry zamiennik", na co on mówi, że "on nie zna pojęcia dobry zamiennik", ponieważ przerabia tutaj regularnie temat tarcz.
Przyjrzałem się swoim tarczom po wymianie i faktycznie są bardzo ziarniste. Nie będę jednak się wypowiadał, czy to dobrze, czy źle, bo po wyglądzie nie ma co oceniać, czy materiał się nadaje, czy nie. Zastanowiło mnie jednak, czy nie trafiłem na podróbkę... Napiszę maila do Zimmermann'a z numerami i zapytaniem o potwierdzenie oryginalności.
A jak wygląda "bardzo ziarnista" tarcza? Da się to zobaczyć na części ciernej? Może jakieś foto dla porównania. Z ciekawości porównałbym ze swoimi :)
Z ciekawości kupował ktoś tarcze z ASO,ewentualnie EBC?Co jest w tej chwili top jeśli chodzi o hamulce do bmw czy mercedesa?Mam na myśli coś co wytrzyma hamowanie z 200km/h do zera i nie będzie biło?
@Impex to juz właśnie jest 14-sta strona i Ty zadajesz takie pytanie " co wytrzyma hamowanie z 200km/h do zera i nie będzie biło?" Toż o to właśnie chodzi :laugh:
@HTN gdzie kupowałeś te tarcze ? Na znanym portalu aukcyjnym czy w sklepie normalnie ? Powiem Ci masakra. 120km//h i pokrzywione :neglected: Jakie u Ciebie są średnice tarcz z przodu ?
Hamowanie z 200km/h do zera to chyba tylko jakiś naprawdę sportowy stop wytrzyma. To już jest mega wyczyn dla zwykłej tarczy w 2-tonowym aucie. Nie bez przyczyny do S8 wsadzają ceramikę wartą w ASO 20.000zł.
Tarcze kupowałem na eBay. Raczej wątpię, żeby gościu miał podróbki, bo sprzedał już 66.000 produktów, ma certyfikat eBay-Garantie i 99,6% pozytywnych opinii. Niemniej jednak upewnię się.
Z przodu mam 348mm - także te większe. Ogólnie tarcza wygląda masywnie. Z fotkami, to niestety musiałbym rozebrać auto. Ogólnie widać strukturę, jakby było wymieszane z piaskiem, ale tylko i wyłącznie jak tarcza jest świeżo obrobiona i niewyszlifowana przez klocek. Ja bym jednak nie przykuwał do tego większej uwagi, bo zakładam, że stop jest dobrany bardzo optymalnie, a struktura (jak pamiętam z wykładów z metaloznawstwa) mówi ogólnie o zawartości żelaza i dodatków. Jasne jest, że nie będzie to czyste żeliwo, tylko jakieś podtuningowane. Ci z Zimmermanna z pewnością poświęcili na to odpowiednią ilość czasu i jakiś tam tokarz nie powinien tego oceniać po wizualnym przeglądzie.
Tarcze po przetoczeniu nie wykazują najmniejszych wibracji podczas hamowania. Zobaczymy jak długo będę miał ten temat z głowy :).
Dla tych, co toczą - trzeba pamiętać, że obrabia się nie tylko obie strony tarczy, ale też powierzchnię przyłożenia do piasty, a powierzchnię przyłożenia do felgi trzeba solidnie oczyścić i użyć jako powierzchnię bazową dla obrabiarki. Piszę to, bo jak się wczoraj okazało, nie każdy tokarz o tym wie i dwóch chciało mi obrabiać tylko same powierzchnie, gdzie pracuje klocek. Dopiero trzeci wiedział o co kaman. On mi też uświadomił, że toczyć nie wolno za szybko, żeby nie przegrzać tarczy.
Według mnie dobry tokarz wyklokuje przyrząd na 0 i bez problemu moze użyć powierzchni przyłożenia do piasty jako bazowej i przetoczy tarcze z obu stron z jednego uchwytu. Wtedy jest pewność ze wszystko będzie na 0.
@HTN szkoda ,że masz te wieksze 348mm bo jak byś miał 324mm to byś miał te co ja w trzy litrowej benzynie a wtedy mógłbym Ci z czystym sumieniem polecić tarcze ROADHOUSE. Ja jeżdżę na nich 1,5 roku i są igiełka. Fakt ,ze je z tysiąc może półtora tysiąca kilometrów docierałem ale teraz miały ostre hamowania z bardzo dużych prędkości i nie zrobiło to na nich żadnego wrażenia.
Pewnie i w takim rozmiarze się znajdą z Roadhouse'a.
Zapomniałem dodać, że zaobserwowałem pewną różnicę w tym kiedy biją tarcze, a kiedy wibracje były od wahaczy. Gdy pokrzywiły mi się tarcze, to pod koniec mocniejszego hamowania było wyraźnie słychać buczenie, typowe dla przegrzanej tarczy (już kiedyś takie coś w Mondeo miałem). Jak wibracje były od wahaczy, to nie było słychać żadnych hałasów poza tymi od wibracji.
Zakładam jednak z góry, że nie bardzo zatrybi mi to toczenie i pewnie znowu będę miał problem, więc z ciekawości szukam ile kosztują jakieś prawdziwe sportowe tarcze do bumki... Zimmermann Formula Z nie ma tego rozmiaru, szukam więc dalej... Macie jakieś pomysły?
Brembo ? ? ?
No więc przyszła pora na mnie.
Są drgania tak jak u wielu.
Wymienione zostały whwacze z przodu na TRW wszystkie, koła wyważone i sprawdzane po przejechaniu kilkuset km. Bicie jest mniejsze ale dalej dokuczliwe. Przypomniała mi się historia kiedy to podczas jazdy zapiekl mi się prawy przedni zacisk, wtedy tarcza była rozgrzana do czerwoności jak w F1. Po tej sytuacji odkupilem od znajomego zaciski i tarcze od 750. U niego bicia żadnego nie było a po przełożeniu do mnie bije kierą.
Teraz pytanie czy problem może dotyczyć piasty ze względu na temperaturę jaką miała tarcza. Domyślam się, że tak więc tu kolejne pytanie czy ktoś miał doświadczenia z piastami i co warto kupić żeby nie umoczyć?
dodam, że przed tym zapieczeniem drgań nie było.
Może coś sie przegrzało, zerknij jeszcze raz na zewieszenie - chyba, że juz wymieniłeś powyższe po tej akcji.
Whacze z przodu wymieniłem wszystkie. Dzisiaj zauważyłem ze podczas jazdy przy szybkich ruchach kierownicą lewo prawo coś stuka w prawym kole. Na postoju tego niema. Łożysko mcpherssona powinno stukac również na postoju. A co do przegrzania to właśnie tym tropem idę, że może łożysko w piqscie dostało jakoś minimalnych luzów chociaż na lewarku żadnych luzów nie wyczułem. No i wachacze wymienione pp tym przegrzaniu dlatego je raczej wykluczam