-
Oddaj tarcze do reklamacji, bo to one są przyczyną i weź jakiejś innej firmy (renomowanej), bo w sklepie cała partia może być do d**y. Wielokrotnie słyszałem o przypadkach, kiedy nowe tarcze miały po jakimś czasie bicie, potem były przetaczane ale problem powracał.
-
ja tez podejrzewam ze to caly czas wina tarcz,chce jeszcze raz oddac do goscia co toczyl w celu sprawdzenia czy sa krzywe,bo jesli tak to wymieniam na nowki i mam nadzieje bedzie spokoj,a tarcz niestety nie mam jak oddac,poniewaz to poprzedni wlasciciel wymienial,zostaly moze wykonane ze slabego materialu,zastanawiam sie jeszcze czy tego bicia nie powoduje tloczek,ten ktory byl pordzewialy i zapieczony,ale wydaje mi sie ze wtedy sciagaloby mi na ktoras strone a nie sciga,pozdrawiam
-
Ja miałem u siebie to samo i to była wina drążka środkowego , najbardziej rzucało kierownica w okolicach 80/90 km/h oraz podczas hamowania.
-
Miałem to samo na NOWYCH tarczach (chyba to był lucas) - wibracje podczas hamowania, powiększające się z czasem...
Tarcze mogą się krzywić po rozgrzaniu, więc sprawdzając bicie na zimnych może się okazać, że prawie nie występuje.
-
bicie wystepuje tylko przy rozgrzanym silniku,na zimnym chyba nie juz sam nie wiem,dzis sprawdze jeszcze ale raczej jak tarcze sa rozgrzane,wiec jesli tylko przy nagrzanym silniku tak by sie dzialo to raczej ten drazek mozna wykluczyc?jednak na zimnym silniku tez jest bicie,mniejsze ale jest