Bije sterem jak szalona ...

Niestety, ale przeważnie tak jest. Sam to przeżyłem niedawno (w innym poście o tym pisałem). BMW też jest bardzo czułe na nieprawidłowości - problem różnorodnych wibracji to zmora tego samochodu.

Aby wyważyć dobrze koło powinno się przeprowadzić procedurę układania się opony na feldze - zakładasz oponę na felę, pompujesz, przetoczysz na maszynie z większą prędkością, później spuszczasz powietrze, obracasz oponę na feldze o 60 stopni i znowu przetaczasz. Kilka razy i wyważasz. Mi dokładnie tak robili w sieci Euromasters w Niemczech (nie jest to standard). Później doważyli na aucie i fura przestała bić po sterze. Nie wiem na ile to doważanie pomogło, bo zdejmowałem później kilkukrotnie koła i nie było efektu bicia.

Cytat:

---

Zamieszczone przez miro

Byłem u kilku wulkanizatorów włącznie z Hunterem gdzie się na siebie obraziliśmy a powód był prozaiczny.
Kazałem ściągnąć wszystkie koła oraz do kompletu wyciągnąłem koło z rezerwy na którym jest opona innej firmy niż te 4 które są na samochodzie dodatkowo nowe.
Poprosiłem aby wszystkie wyważyli ładnie na 0/0 i tak też się stało. Następnie poprosiłem aby ponownie zakładali każde z wyważonych 5 minut wcześniej kól i co......???????????
Na każdym kole wychodziły wartości rzędu od 10 do 20 gram niedoważenia. Aby było śmieszniej wystarczyło po wyważeniu nie ściągać koła z maszyny tylko obrócić koło na wrzecionie o 180* i znów 20/0 gram.
Poświęciłem się jeszcze i byłem u dwóch innych wulkanizatorów i wszędzie taki cyrk. U jednego wzieliśmy inne koła i to samo. Dodam tylko ,ze czym mniejsze koło tym wartości mniejsze. Suma sumarum ,wszyscy mają wydu..one maszyny ,nie skalibrowane albo wywalone na łożyskach lub mocowania koła.
Jak się komuś chce niech sobie przeczyta http://www.lewor.pl/informacje/techn...-wywazania-kol
Problem taki ,że nie ma gdzie pożądnie wyważyć kól. Dodam tylko że u żadnego "fachowca" nie zapłaciłem ani złotówki bo raczej i tak nie było za co .

---

Sorry za of top
Ja bym cię wyrzucił z firmy po 15 minutach za takie kozaczenie.
Kup sobie nową wyważarkę i sprawdź sam a się zdziwisz.
Na takich ja ty są triki abyś nie mógł się doczepić ale to strefa fachowca.
Powiem tak nigdy pomiar nie wyjdzie na zero gdy kolo zdejmiesz z wyważarki i założysz ponownie.
ps. E65 nie jest produkowane z pyłu księżycowego by wymagało obsługi nie wiadomo jakiej.
Pojeździj troszkę zwykłym sztruclem a zmienisz zdanie gdy wrócisz do siódemki.

Cytat:

---

Zamieszczone przez tedi

Sorry za of top
Ja bym cię wyrzucił z firmy po 15 minutach za takie kozaczenie.
Kup sobie nową wyważarkę i sprawdź sam a się zdziwisz.
Na takich ja ty są triki abyś nie mógł się doczepić ale to strefa fachowca.
Powiem tak nigdy pomiar nie wyjdzie na zero gdy kolo zdejmiesz z wyważarki i założysz ponownie.
ps. E65 nie jest produkowane z pyłu księżycowego by wymagało obsługi nie wiadomo jakiej.
Pojeździj troszkę zwykłym sztruclem a zmienisz zdanie gdy wrócisz do siódemki.

---

Rzecz w tym że często jeżdżąc zwykłymi sztruclami kierownica ani drgnie...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Aldik

Rzecz w tym że często jeżdżąc zwykłymi sztruclami kierownica ani drgnie...

---

Zgadzam się całkowicie, BMW jest tutaj wredne jak diabli.

Chociaż e34 mogło nie mieć wahaczy, nie mieć drążków, każdą oponę inną, a prowadziło się elegancko...

Cytat:

---

Zamieszczone przez ttrol

Zgadzam się całkowicie, BMW jest tutaj wredne jak diabli.

Chociaż e34 mogło nie mieć wahaczy, nie mieć drążków, każdą oponę inną, a prowadziło się elegancko...

---

Tarcze to u mnie chyba klątwa bo w E32 pamiętam jak kupiłem nowiutkie tarcze - jak idiota tykałem hamulca jak piórkiem a i tak sie pokrzywiły.

Kolejne rzeczy wymienione :
- lewy dolny wahacz
- prawy dolny wahacz
- prawy górny wahacz
- prawy łącznik stabilizatora

I co ? i chu..... bije dalej ...........

Karol na Teresy stwierdził ze jedyne co może tutaj pomóc to oryginalny komplet tarcze + klocki .......

I kolejne 1400 plnów nie wiadomo czy pomoże

Załamka ....

Cytat:

---

Zamieszczone przez tedi

Sorry za of top
Ja bym cię wyrzucił z firmy po 15 minutach za takie kozaczenie.
Kup sobie nową wyważarkę i sprawdź sam a się zdziwisz.
Na takich ja ty są triki abyś nie mógł się doczepić ale to strefa fachowca.
Powiem tak nigdy pomiar nie wyjdzie na zero gdy kolo zdejmiesz z wyważarki i założysz ponownie.
ps. E65 nie jest produkowane z pyłu księżycowego by wymagało obsługi nie wiadomo jakiej.
Pojeździj troszkę zwykłym sztruclem a zmienisz zdanie gdy wrócisz do siódemki.

---

Triki jakie sa takie są ale zanim byś mi pokazał powtarzalny wynik 0/0 czy 0/5 to chciałbym zobaczyć do ilu gram jest ustawiona maszyna.
Ja zapłacę jak trzeba i 100 i 150 za samo wyważenie ale za wyważenie a nie ,że po każdym założeniu koła inny pomiar lub przy obróceniu na wrzecionie o ileś tam też inny pomiar. A co to jest ? Jakieś losowanie mam se zrobić i wybrać sobie wyniki losowania. Jak ktoś chce tak pracę wykonywać i kantować klientów jest dla mnie kawał hu.. i nic więcej. Albo się coś robi porządnie albo wcale. Co do pomiaru na zero za każdym razem nie masz racji. Powstawanie niewywagi po obrocie koła jest nazywane błędami przekładania. Na nowych uchwytach z centrowaniem stożkowym również mogą występować błędy przekładania wynikające z tolerancji pasowania elementów, jednak ich wielkość nie może przekraczać 5 gramów. Poczytaj sobie tu :http://www.lewor.pl/informacje/techn...-wywazania-kol

Viptrans, jeżeli wymiana części nie polepsza ani nie pogarsza sytuacji, to na logikę wymieniasz elementy, które są neutralne w całym tym biciu. Powtórzę się, bo w sumie nie odpowiedziałeś: przekładnię i drążki (kompletne) sprawdzałeś? Mi tak do głowy jeszcze przychodzą sanki i poduchy silnika + to co Miro mówi: pojedź na inny zakład (tego też nie pisałeś, czy zrobiłeś)

Viptrans, chcesz to wpadnij w weekend, masz 20 km od Łodzi do mnie, zdejmiemy koła przednie, zmierzymy czujnikiem zegarowym tarcze i bedziesz miał czarno na białym czy to nie ich wina. Na razie założone u mnie w 3.0d Zimmermany z klockami Ferodo żyją i po 2000 km i ostatnio jednej trasie autostradowej bicia nie ma. Textary i ATE na tej samej autostradzie pogiąłem w zeszłym roku. Jeśli Zimmerman jest okay to nie ma co płacić za oryginały. Komplet tarcz i klocków do 3.0 to niecałe 600 zł.

Ja na zimmermanach niecałe 20 tys knm zrobiłem i niestety hmm no właśnie chyba sie pokrzywiły, ale jest ciut inaczej, jak jade spokojnie i tak do 120 to nic sie nie dzieje, dopiero jak prędkości większe i zaczynam ostrzej jechać to sie zaczyna. Hamowanie tak od 180 i przy 140 juz drga kiera. Wymieniłem banany niedawno - może to one były winne skrzywienia !? Kiedyś na szarpakach zauważyłem że przy ostrym szarpaniu zacisk lubi stuknąć w jego mocowanie !? WTF !? A tuleje śrub nowe !? AAA i co najciekawsze to jak zmierzyłem to tarcze wychodzą na idealnie proste ! Miernik ani nie drgnął ! ZERO ! Gdzie poprzednie dwa kpl tarcz ewidentnie były krzywe, bo po ich wymianie drgania ustawały.