Auta tej klasy potrafią mieć tak wyglądający środek przy 500-600 tys tyle że od kilkunastu lat tyrany i katowany.
Właścicielem jest zawsze wtedy pan który codziennie do pracy jeździ w tym samym drelichu z warsztatu.
I tyle.
Wersja do druku
Auta tej klasy potrafią mieć tak wyglądający środek przy 500-600 tys tyle że od kilkunastu lat tyrany i katowany.
Właścicielem jest zawsze wtedy pan który codziennie do pracy jeździ w tym samym drelichu z warsztatu.
I tyle.
Ja mam Vectre B która ma nakulane 300tys i wnętrze nie wykazuje żadnych śladów zużycia... z tym że większość to trasy około 500km z 1-2 przystankami.
Zastanawiałem się nad tym mercem i uznałem, że jeśli mechanicznie jest ok, to cena jest bardzo atrakcyjna, nawet jeśli ma kosmiczny przebieg... Sama instalacja gazowa kosztowała przecież min. 4 tys. Gdyby auto stało bliżej mojego miejsca zamieszkania, chętnie bym obejrzał, a może i kupił...
W samochodach popowodziowych wnętrze wygląda podobnie,namoknięta skóra po suszeniu kurczy się i pęka,efekt tak jak w tym mercu.
Koszt doprowadzenia tego wnętrza do stanu używalności nie był by tragiczny, pod warunkiem żę reszta auta jest, stan nie jest opłakany.
Widac tylko 2 fotele i podlokietnik, ciekawe jak reszta wyglada-na pewno tak samo jak fotele.Auto stoi juz ok 1,5 roku na tablicy.Gdyby bylo zdatne do jazdy to poszloby w ciagu miesiaca szczegolnie za tą cene.
Możecie mieć rację, że to popowodziowy egzemplarz... Czemu impex twierdzisz, że auto od półtora roku na tablicy, skoro sprzedający zarejestrował się w ogóle niecały rok temu ?
No to moze sie pomylilem, ale stoi bardzo dlugo-juz dawno widzialem ten samochod.Wg mnie niewarto jechac takie cos ogladac.
Kanapa pisało, że jest w stanie BDB, zalanie auta nie tlumaczy obdartego podłokietnika. Sam bym go wziął jako kolejny eksperyment :) Wizualnie zrobić go będzie tanio. Pytanie rzeczywiście co z mechaniką.
Martynka, wlasnie Cie podejrzewa?em o ruch w strone W140, mimo ?e si? nie znamy, zapal do RRC kierunkuje upodobania w te strony.
Ten samochod faktycznie jest bardzo dlugo w ogloszeniach. Szukalem W140 bardzo intensywnie przez 2 lata, ta sztuka wisiala wtedy na allegro i zawsze byla jedna z najtanszych.
Jest tu na forum watek dot. W140 i wiele cennych wypowiedzi uzytkownikow majacych te auta, razem z e32 czy e38.
Polecam poczytac, jest duzo wiedzy i dosc obiektywnie przedstawione, nie jak na forum mb;)
Slowa klucze przy W140 to: gnijaca wiazka, zaporowe ceny np. zawieszki, brak zamiennikow.
Szukalem uparcie ale troche mi przeszlo po 2 latach.