Wreszcie ADASIO wiesz jak e65/66 stoi cenowo ;). Jak już miał bym brać e65 to tylko w longu.
Wersja do druku
Moim zdaniem optymalny to synonim słowa dobry a w tym przypadku dobry to silnik 3.6 a bardzo dobry to silnik 4.4.Ja tak to rozumiem,tak czy inaczej wiemy o co chodzi :-D
Co do cen są różne. Jednak 30tys jest to kwota za którą nie kupi się dobrej e65. Więcej... za 30tys ciężko jest kupić e60 z jakimś rozsądnym silnikiem.... za 30k można kupić 320d:RpS_thumbsup:
Dzuda tu sie nie zgodzę, moja poszła za niecałe 28 i nic jej nie brakowało. Nie miała wypadania zapłonu, płynu nie dolewałem ani kropli, uszczelniacze wymienione, amorki przód też, olej w skrzyni itd. ogólnie auto ok. Malowana była ale nie za mojej kadencji. Ile może kosztować auto które na dzień dzisiejszy ma takie problemy jak ma, przecież 1 serwis tego auta może na dzien dobry pochłonąć 10tys. Obojetnie czy dbałeś czy nie bo mimowolnie w tym silniku zużywa się wiele elementów i każdego raczej czeka to o czym pisze większość na forum w dziale problemy. Optymalna cena za e65/66 to 20 max 30 tys zł. więcej bym sam nie dał dlatego cena za jaką sprzedałem mnie nie dziwi.
Obydwaj przesadzacie. Gdzieś tu na forum jest mowa o e65 za 10-15 tys, więc kto da ponad 20 tys za e65?
Az tak te ceny e65 spadły ja jak widziałem oglosZenie ponizej 30 tys to nawet nie zagładałem . i ogolnie z E60 przesiadłęm się do E38 czemu e60 jest droższe niz e65 ?? E65 za 15 tys normalne jezdzace nieche mi sie wierzyć
W tym przedziale to bym nie zaryzykował, nie popadajmy juz w paranoję ;)
Ty coś piłeś czy ćpałeś??
Ten kto kupuje e65 za 10 tys to się z własnym ch... na łby zamienił :)
Skoro dla Ciebie kwota 20 tys (dla mnie cena masakrycznie niska za e65) jest wysoka za takie auto to nie ma o czym rozmawiać i po raz milionowy tłumaczyć ile kosztuje serwis dojechanego e65 i że do kwoty zakupu 10 tys zł w przeciągu pół roku dołożysz 30 by to jako tako jeździło
Powala mnie logika myślenia (a właściwie chyba jego braku) niektórych userów tego forum :concern::rip:
Wystarczy trochę ironii, a jaki ambaras się zrobił. Adaś, oddychaj głęboko. ... święta za pasem :)