x2, szukaj E32, E34 - utrzymanie sporo tańsze w porównaniu z E38/E39
Wersja do druku
Piekna ta bordowa e32. Gdybym mieszkał w Polsce to bym brał. Wszystko ma co trzeba. Bierz te e32. Pewnie juz ja sprzedał.
Myślę, że na to nie ma reguły. Ja jak kupowałem E38 to była jedna z najdroższych na allegro. Wymienione było i zrobione przez poprzednich właścicieli prawie wszystko...no właśnie...prawie:) Nie przeszkodziło to mojemu autku wpakować mnie w jakieś 7tyś w ciągu roku. (rozrząd, alternator, a to jakaś pompka, a to coś, a to coś - najwięcej rozrząd) I jeszcze wcale nie koniec, bo parę pierdół zostało do zrobienia, a pewnie jeszcze parę nowych się po zimie pojawi. Nie mam do nikogo pretensji, bo 90% było nie do przewidzenia. Nie musiało się sypnąć, a jednak postanowiło:). I niby założenie było, że kupuje auto z droższych więc będzie cycuś...a tu dupa blada. Tak to jest. Stan był dobry, ale na dany moment. Co nie oznacza, że bez ingerencji dobry pozostanie:) Nie żałuję, bo jak skończę i starczy mi cierpliwości i nie wrzucę go z frustracji do rowu to będzie bardzo ładnie zachowane E38. Jednak jestem przygotowany na średnio 5k w roku na nieprzewidziane naprawy...czekam tylko na te urocze "diiiiiing" w kabinie zwiastujące kolejny 1k albo i lepiej w plecy:) Uważam, że auto w takim przedziale cenowym zdąży Cię zniechęcić zanim doprowadzisz je do stanu takiego który pozwoli przysłowiowo "odpalić i jechać". Pozdrawiam
Kolego widzisz po sobie że nie ma reguły....Kupiłeś drogie i jeszcze wpakowałeś trochę $, to teraz pomyśl że kupiłeś tanio z kulejącym rozrządem , słabym alternatorem itp. to ile możesz zaoszczędzić. Czasem lepiej kupić tanie i doprowadzić do ideału niż 'ideał' i też robić.
powiem tak szukałem e38 prze 1.5 roku założony budżet miałem 13 tys ,widziałem same trupki przeważnie bite zaniedbane ,ale trafiłem maszynę za 9400 z oryginalnym lakierem zadbanym wnętrzem roczną instalacją gazową ,wiadomo koszt obsługi pierwszy to do ceny doliczyłem plus 3tys na zaprawki lakiernicze podstawowe wymiany oleju w skrzyni w silniku paski osprzętu .można znaleźć ale to trwa nic na sile i na chłodno .powodzenia w szukaniu
Te bordowe e32 proponowane przez capoZE32 to sensowna propozycja, ogłoszenie jest uczciwie napisane, warte uwagi moim zdaniem. A co do wyboru pomiędzy e32 a e38 lub e39 przy małym budżecie wybrałbym e32. Solidne auta i chyba nieco tańsze w utrzymaniu niż następca.
Koles ktory mial moje e38 przede mną wsadzil w nie w przeciagu 3 lat kwote 22000 funa.
Duzo kasy. Wszystko robil w aso.
Mi zostawil do zrobienia nadkola uszczelnienie pokryw zaworow lekki wyciek borygo oraz drgania na kierownicy. Bylem tak zachwycony moim v8 ze zapomnialem porządnie przetrzepac auto przed zakupem a moze specjalnie nie chciałem tego widziec Gdy teraz wspominam
Teraz po wymianie przedniego zawieszenia amorki i zawias plus nowy drazek i koncowki oraz Naprawie lakierniczej rdzy ktora wychodzila w nadkolach i paru wgniotek.
Udalo mi sie zamknąć koszt wszystkiego w 2500 funa łącznie z wymiana tarcz i klockow.
Teraz pozostalo mi zrobic valley pan gasket bo tam mi leci borygo no i pokrywy zaworow oraz pompka spryskiwacza lamp no i czytnik navi nie wyłącza sie i rozladowuje baterie.
Takze dużo tych ciasteczek do zrobienia w e38. Jezeli on w tym e32 porobil wszystko to bym sie nie zastanawial dlugo.
Ja cie rozumiem ze chcesz e38 ale ta e32 jest fajna ma lewarek wiec pewnie jedzie podobnie do mojej v8 w automacie. Teraz to widze ze e32ida w górę wiec moze warto.
Pozdrawiam i zycze udanego zakupu.
Kazdy prawie napisal ze nie warto, ze kupisz trupa..
Ja kupilem za 10tys z 1995r 4.0 m60 z nawet nawet wyposazeniem i duzo w nia nie wlozylem.. Wiadomo pare rzeczy sie przez ten czas zepsulo, niektore trzeba bylo poprawic ale jak ktos troche majsterkuje to za pomoca kolegow z forum da rade ogarnac bardzo duzo rzeczy nie wydajac niepotrzebnie kasy.. Majac samochod 2 lata wlozylem w niego okolo 1800zł na zawieszenie klocki i jakies pierdoly przy silniku..
Wymienialem jedynie skrzynie i silnik ale to juz przez glupote je zepsulem wiec nie moge tego wliczyc do normalnym finansow zwiazanych z autem ;)
Mozesz luknac co za te pieniadze udalo mi sie kupic:
http://7er.pl/showthread.php/24878-Moje-pierwsze-BMW
Niestety taka jest prawda miałem wcześniej e34 morze ktoś kojarzy z tablicy szarą na glebie i na rondellach złotych wpakowałem w nią dużo kasy i jeszcze tydzień przed sprzedażą założyłem nowe sprzegło i sprzedałem bo chciałem e38 i jest 3-miesiące w moim posiadaniu 4 tyś włożone i nie widac konca teraz trocze żałuje ze pozbyłom sie mojej e34 ale jestem uparty...