No zrób zrób - z chęcią zobacze czego mi brakuje (moze masz jakis numer tego tel albo coś żeby wiedzieć co konkretnie szukać?)
Wersja do druku
No zrób zrób - z chęcią zobacze czego mi brakuje (moze masz jakis numer tego tel albo coś żeby wiedzieć co konkretnie szukać?)
Nie wiem jak to jest możliwe, ale w tym telefonie nie ma absolutnie żadnego miejsca na włożenie karty SIM, nie wiem jak to jest możliwe...
W szufladce jest takie miejsce na kartę sim,chyba że u Ciebie jest jeszcze inaczej.
Ja mam telefon tylko w podłokietniku, szufladkę mam całkowicie pustą i tą górną i tą dolną.
Odświeżam trochę temat: nie mam alarmu, ale kupiłem sobie lusterko z funkcją alarmu z diodą. Wydaje mi się, że ona nie jest "migająca", a za to odpowiada moduł alarmu. Chciałbym podłączyć diodę (kabel już sobie wyciągnąłem), żeby po zamknięciu "migała". Czy ktoś z Kolegów ma pomysł, jak to zrobić ?
Eeee, z perspektywy czasu, jak czytam to moje pytanie, to mi się chce śmiać.
Właśnie zabieram się za dołożenie alarmu, tzn. postanowiłem sobie dołożyć. Zaczynam od skompletowania potrzebnych części, a jak się ociepli, zabiorę się za montaż.
Pzdr
Dajcie sobie spokój z fabrycznym alarmem. To jest warte tyle co paczka zapałek.
Jak już to kupić jakiś dedykowany pod auto. Alarm jest dobry tylko jak ktoś szybę wybije bo zaczyna wyć ale cicho żeby sąsiadów nie denerwować.
Dla złodzieja to moment.
Złodziej dorabia kluczyk i po włożeniu do stacyjki alarm jest z automatu wyłączany. To po co w takiej sytuacji alarm. Jak ma wejść do samochodu to i tak wejdzie.
Skuteczne zabezpieczenie to uniemożliwienie diagnozy lub odcięcie jakiegoś ważnego zasilania.
A alarm to tylko na drobnych włamywaczy co szukają gadżetów a nie kradną auta.
Zastanówcie się czy warto bo moim zdaniem szkoda pruć auto aby to montować. Lepiej jakiś pstryczek. Jak alarm wymagany dla ubezpieczalni to tylko dołożenie czegoś dedykowanego. Nie ori!!! Alarmy dedykowane działają z ori pilotem. Mają głośniejszą syrenkę i jakieś skuteczniejsze odcięcie. Ale mają wadę tak samo jak ori są dezaktywowane po włożeniu uprawnionego klucza który złodziej dorabia sobie na poczekaniu. Aby bardziej się zabezpieczyć trzeba by kupić alarm z anty napadem. Tu już wsadzenie klucza nie pomoże.
Najlepszy "Alarm" to chyba AutoCasco :) (Którą pewnie i tak większość ma wykupione przy droższych samochodach)
Bo nieuniknionego i tak nikt nie uniknie, mi w zeszłym roku w nocy wybili dwie szyby w E65 i fabryczny alarm nawet nie drgnął, a gdyby miał jakiś dodatkowy który by zadziałał to cóż mi z tego skoro póki zszedłbym na dół to sprawca byłby już kilka kilometrów od miejsca zdarzenia.
Jeszcze nie daj Bóg jak ktoś upatrzy sobie nasz samochód to te alaramy i inne zabezpieczenie "ominie" komputerowo bez problemu najmniejszego.
Ogólnie wszystko w dzisiejszych czasach idzie tak ominąć że jak chcą zajumać furę to nic im nie przeszkodzi.